O rozpoznawianiu autyzmu u małych dzieci rozmawiamy z Andrzejem Gardzielem, specjalistą psychiatrii dzieci i młodzieży
Możemy dać jakiś przykład?
Weźmy takie gaworzenie, które powinno się spotkać z reakcją rodziców, wzbudzać ich chęć do włączania się, imitowania, tak aby dźwięki powtarzane dziecko słyszało od innej osoby. W ten sposób tworzy się dialog pierwotny i wzmacnia się więź z matką.
W normalnym rozwoju dziecka oczekuje się, żeby gaworzenie przybrało postać wyrazistych sylab, a potem wypowiadanych słów, takich jak słowo: mama! Niektórzy słyszą, że ich dzieci wypowiadają je już w 8. miesiącu życia, niekiedy pierwsze słowa mogą się pojawiać w drugim lub dopiero trzecim roku życia. Znam osobiście przypadki, że dzieci do trzeciego roku życia nie wypowiadały tego słowa, a ich rozwój był całkiem prawidłowy.
Czy autyzm ma różne stopnie nasilenia?
Autyzm przejawia się w różnym stopniu i różnych postaciach. Wspólnym mianownikiem jest znaczne, a nieraz głębokie upośledzenie kontaktu społecznego i komunikacji zarówno słownej, jak i niewerbalnej na rzecz tworzenia „własnego świata" poprzez autostymulację zmysłową. Uważna obserwacja pozwala spostrzec, że u tego samego dziecka nasilenie autyzmu jest zmienne, często w zależności od poziomu przeżywanego przez nie poczucia lęku. Uważam za trafne porównanie autyzmu do muszelki, którą dziecko autystyczne osłania się przed światem. Czasem zamyka ją szczelnie, czasem próbuje nieco uchylić. Nasze postępowanie powinno zmierzać do tego, by mogło ją w pełni otworzyć.
Jakie są przyczyny autyzmu w świetle obecnej nauki?
Moim zadaniem autyzm - tak jak większość chorób - stanowi wynik interakcji czynników wewnętrznych i zewnętrznych: własnej, być może częściowo genetycznej podatności dziecka i niezliczonej ilości czynników zewnętrznych, w tym społeczno-emocjonalnych. Prawdopodobnie są różne autyzmy, jedne bardziej uwarunkowane konstytucjonalnie, inne – bardziej środowiskowo, ale przeważnie chodzi o zbieg różnych okoliczności. Uszkodzenia centralnego systemu nerwowego, upośledzenia rozwoju psychoruchowego i umysłowego należą do okoliczności natury biologicznej. Co jakiś czas pojawiają się nowe biomedyczne teorie dotyczące przyczyn autyzmu, do niedawna grzybica (kandidiaza) i zaburzenia metaboliczne (np. gluten), a ostatnio metale ciężkie i niektóre szczepionki. Wiem, że są to czynniki mogące powodować uszkodzenie centralnego systemu nerwowego, tworzyć zatem podłoże zwiększające prawdopodobieństwo wystąpienia autyzmu, ale daleki jestem od dostrzegania bezpośredniego związku między tymi czynnikami i autyzmem.
ellaa | 30-04-2015 18:41:25
zabunia | 07-04-2016 16:16:50
urszulazlot | 06-05-2018 17:21:03
jasko_agnieszka | 08-06-2018 15:59:43