Najwięcej dzieci ginie na drogach w wakacje, a najczarniejsze statystyki są w sierpniu – według policyjnych statystyk wiele wypadków jest wynikiem błędów dorosłych. Uniknijmy ich!
Ubiegłoroczne statystyki wskazują, że najniebezpieczniejszymi miesiącami roku są sierpień (622 wypadki) i lipiec (602). Zginęły w nich na drogach 44 dzieci. Szczególnie zagrożone są dzieci w wieku od siedmiu do czternastu lat. Podczas obu wakacyjnych miesięcy wypadkowi uległo 878 dzieci w tej kategorii wiekowej.
Wśród dziecięcych ofiar przeważają pasażerowie aut. Policja podkreśla, że jest to niepokojące zjawisko, bo świadczy o błędach dorosłych. Właśnie one przyczyniają się do największej liczby zgonów wśród dzieci do sześciu lat (blisko 56 procent wszystkich ofiar śmiertelnych w tej kategorii wiekowej) i mających od siedmiu do czternastu lat – ponad 42 procent ginie będąc pasażerami samochodów. W tej grupie wiekowej piesi stanowią blisko 40 procent wszystkich ofiar. Nawet w wypadkach z udziałem nieletnich mających od piętnastu do siedemnastu lat najwięcej ofiar było wśród pasażerów (61 osób).
Także dla rowerzystów feralne są wakacyjne miesiące. Rowerzyści w wieku od 7 do 14 lat spowodowali 345 wypadków, w wyniku których zginęło 11 osób, a 338 zostało rannych.
Świadomość zagrożenia
W całym 2009 roku 5050 dzieci do czternastu lat było ofiarami wypadków drogowych. Straciły w nich życie 44 dzieci w wieku do sześciu lat, a 1333 odniosło rany, zaś w grupie wiekowej 7-14 lat zabitych zostało 85 dzieci, a 3 725 odniosło rany. Na milion populacji wskaźniki dla zabitych wynoszą odpowiednio: 16,34 dla najmłodszych i 26,69 dla starszych dzieci. Dla najbardziej samodzielnych wśród nieletnich osób w wieku od 15 do 17 lat wskaźnik wynosił 80,17 (119 zabitych i 3 260 rannych).
Na szczęście liczba wypadków drogowych z udziałem dzieci w wieku do czternastu lat systematycznie maleje. Z 8 594 w 1999 roku spadła do 5050 w ubiegłym, to jest o ponad 40 procent. W jeszcze szybszym tempie, bo o 55 procent zmniejszyła się liczba zabitych w tej grupie wiekowej: z 288 do 128. W ostatnim roku spadek liczby ofiar wyniósł 12 procent. Spadek liczby dzieci zabitych w wypadkach i kolizjach to efekt tego, że coraz częściej dzieci przewożone są w fotelikach, a kierowcy odpowiedzialniej zachowują się na drodze.
W drodze do szkoły
Wśród pieszych sprawcami wypadków w 2009 roku było 215 dzieci w wieku do sześciu lat i 812 dzieci mających od siedmiu do czternastu lat. Zginęły 24 dzieci w obu grupach wiekowych, w tym 17 starszych. Dzieci w wieku szkolnym szczególnie często powodują wypadki – na 10 tys. populacji wskaźnik wynosi 2,56, gdy w starszych grupach wiekowych nie przekracza 1,5. Dlatego rodzice coraz częściej podwożą pociechy pod same drzwi szkoły. Ryzyko wypadku zmniejszają także barierki i spowalniacze, które są w okolicach każdej szkoły.
Według policyjnych danych najwięcej wypadków piesi powodują jesienią: w listopadzie, październiku i grudniu; 45 procent z nich zdarzyła się pomiędzy godziną 16 a 19. Policja tłumaczy to zjawisko słabą widocznością. – Od kilku lat rozdajemy dzieciom elementy odblaskowe: kamizelki, opaski, breloczki, dzięki czemu najmniejsi użytkownicy dróg są lepiej widoczni – mówi jeden z policjantów z komendy powiatowej w Garwolinie.