Ocena:
oceń

rozmiar czcionki

|

|

|

|

Nagość nie powinna być tabu

Skrajności niewskazane

Do którego roku dziecka, rodzice mogą przy nim chodzić nago bez obawy, że poczuje się zniesmaczone lub zgorszone? — to pytanie często trapi dorosłych. Odpowiedź jest prosta. Należy zachować umiar i nie epatować golizną. Ale też się jej nie wstydzić.

W domu, w którym rodzice nie wstydzą się swojego ciała, ale nie eksponują go też bez potrzeby, malec ma szansę poznać swoje ciało, normy społeczne i podstawowe zasady bezpieczeństwa.

Fot. iStockphoto

W domu, w którym rodzice nie wstydzą się swojego ciała, ale nie eksponują go też bez potrzeby, malec ma szansę poznać swoje ciało, normy społeczne i podstawowe zasady bezpieczeństwa.

 

Domowy naturyzm to przesada

- Są rodziny, w których dorośli nie wyznaczają granic intymności, eksponują swoją nagość, nie zważając na to jaki jest kontekst sytuacji oraz jakie uczucia budzi to u domowników. Dotyczyć może to zarówno chodzenia nago po domu, jak i np. nie zamykania drzwi łazienki podczas czynności fizjologicznych — mówi ekspert z Przystani Psychologicznej. Rodzice, którzy w ten sposób wychowują dzieci, powinni zdawać sobie sprawę, że malec idąc do przedszkola lub będąc u znajomych czy rodziny może opowiedzieć o tym, że rodzice chodzą w domu nieubrani. A to może się spotkać z uwagami ze strony wychowawców lub nieprzyjemnymi żartami rówieśników czy znajomych. — Jednak znacznie gorsze jest to, że dziecko nieznające granic intymności, nie będzie wiedziało, które zachowania dorosłych wobec niego są dopuszczalne, a na które absolutnie nie może się zgodzić, co może być powodem godzenia się na molestowanie seksualne — ostrzega psycholog. Jeśli rodzice traktują swoją nagość naturalnie, nie epatują nią nadmiernie, to nie jest to czymś złym. Niedopuszczalne jest natomiast zmuszanie dziecka do oglądania części ciała rodziców czy też dotykanie ich stref intymnych.

 

Zdrowe podejście do ciała

W domu, w którym rodzice nie wstydzą się swojego ciała, ale nie eksponują go też bez potrzeby, malec ma szansę poznać swoje ciało, normy społeczne i podstawowe zasady bezpieczeństwa. Gdy dziecko przypadkowo zobaczy rozebranego rodzica, on nie chowa się spiesznie za ręcznikiem, tylko spokojnie ubiera się. — W takim domu, rodzic chętnie odpowiada na pytania dziecka, jak i same podejmuje rozmowę. Spontanicznie mówi, że ciało ludzkie jest czymś dobrym, opowiada czym należy się cieszyć, z czego należy być dumnym. Ponadto tłumaczy, których części ciała nie pokazuje się innym, wyjaśniając, że może to dla nich być niemiłe i nieprzyjemne — radzi psycholog. Warto też powiedzieć dziecku, jak należy się zachować, gdy ktoś dorosły będzie chciał pokazać, oglądać albo dotykać intymne miejsca. — Dobrze jest też wspólnie wprowadzić zrozumiałe nazewnictwo, bo w języku polskim często trudno znaleźć dobre słowa — podpowiada Krasuski. Dzięki takiemu podejściu, dziecko będzie bardziej otwarte, chętniej będzie się zwracać do rodziców ze swoimi wątpliwościami czy problemami.

 

Uszanować zdanie malucha

Trudno jest określić wiek, w którym należy ograniczyć do maksimum okazywanie nagości dziecku. Na pewno należy to zrobić, gdy pociecha zasygnalizuje, że jej to przeszkadza. — Zazwyczaj dziecko odwraca głowę na widok gołych rodziców, zamyka oczy lub wybiega z pokoju, w którym są rozebrani dorośli. Niektóre dzieci mówią o tym wprost, ale często w formie żartu — mówi. Uwagę rodzicom może zwrócić już czterolatek, wszystko zależy od stopnia rozwoju dziecka. Zwykle jest tak, że dwu, trzylatek zauważa już różnice między mamą a tatą. Czterolatek jest ciekawy, jak wygląda ciało dorosłych. Dziecko szkolne, już nie chce, by rodzice oglądali je nago i samo też nie jest zainteresowane patrzeniem na rozebranych rodziców. Nawet jeśli rodzice nie czują się skrępowani obecnością dziecka, to powinni uszanować jego wrażliwość i się przy nim nie rozbierać.

 

Do rozmowy trzeba się przygotować

Nagość rodzica może rodzić pytania dotyczące różnic między kobietami a mężczyznami. Nie da się wyznaczyć granicy, kiedy temat podejmować, a kiedy nie. Najlepiej dopasować się do dziecka. — Jeśli nie zadaje ono takich pytań, nie jest jeszcze zainteresowane tematem, a jeśli zaczyna pytać, dobrze jest odpowiedzieć i rozwiać wątpliwości malca. Nie trzeba mu omawiać dokładnej budowy ciała, a raczej prowadzić rozmowę. Wtedy dorosły dowie się, ile i jakich informacji mały ciekawski potrzebuje. Być może będą wystarczyły dwa zdania i dziecko odejdzie zadowolone — podpowiada specjalista.

Rozmawiając z dzieckiem na temat różnic w budowie ciała, trzeba pamiętać, że maluch nie widzi seksualnego kontekstu, tak oczywistego dla dorosłych. — Dla dziecka pytanie „Mamo dlaczego tata wygląda inaczej niż ty?”, jest takie samo jak np. „Dlaczego nie mogę zjeść lodów przed obiadem?”, albo „Dlaczego samolot lata?”. Maluch nie chce zawstydzić rodzica tylko dowiedzieć się czegoś, co w danej chwili go zainteresowało. Z tego powodu odpowiedź rodzica także musi być czysto informacyjna. Jaka? Podobna do tej, którą by udzielił odpowiadając dziecku na pytanie „mamo, dlaczego tata ma brodę, a ty nie?” — podpowiada Tomasz Krasuski. Nie należy karcić dziecka za zadawanie tego typu pytań, ani zbywać je mówiąc „powiem ci jak będziesz większy”. Maluch nie zrozumie dlaczego rodzic nie chce mu czegoś wyajśnić, a co gorsze, dowie się,  że są rzeczy, o które nie można pytać.

 

 

*Tomasz Krasuski, psycholog dzieci i młodzieży, terapeuta z warszawskiej Przystani Psychologicznej przy Pl. Konstytucji 6/47

 

 

 

 

Strona: 1 2
Oceń artykuł:
nie lubię lubię to | Osoby które to lubią: morawinka.

Komentarze

  • donnavito | 25-01-2015 23:19:31

    To jest świetny artykuł, w tych czasach strach malucha na plazy puścić bez majteczek, nie mówiąc o robieniu mu fotek w kąpieli itp., a rodzic który chodzi nago przy maluchu, np. myjąc się, dla niektórych to kompletna patologia. A w ten sposób łatwo zrazić dziecko do ciała w ogóle, wiadomo, ze golizna się nie epatuje, ale jak nam malec wejdzie do lazienki, gdy bierzemy prysznic, to nie róbmy z t...
  • wojtaszek | 28-01-2015 21:10:14

    U mnie w domu nagość była tematem tabu i pamiętam że w przedszkolu niechcący weszłam do toalety koleżance ( do dziś pamiętam jak się nazywała) i ta tak mnie okrzyczała że o wszystkim powie pani, moim rodzicom że mnie z przedszkola wywalą że ja z nerwów zaczełam obgryzać paznokcie. W domu wstydziałam się o tym zdażeniu opowiedzieć i dusiłam to w sobie, więc oprócz kontekstu wychowawczego i tego ...
  • Doris85 | 05-04-2015 12:36:09

    Dla mnie nagość nie jest tematem tabu, trzeba oswajać dziecko z ciałem i takimi tematami. Jeśli dziecko nagle wejdzie do łazienki kiedy się będę kąpała czy przebierała - nie będę robić z tego powodu afery, ale nie jestem zwolenniczką paradowania nago po domu. Nie jestem również za tym, aby dzieci biegały nago po plaży. I nie wynika to z poczucia wstydu zakorzenionego w dzieciństwie, a raczej św...

Poczytaj również

Warto zobaczyć

Rozszerzanie diety dziecka

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj