ocena:

JULITA - znaczenie imienia

Etymologia

jest zdrobnieniem imienia Julia lub pochodzi od łacińskiego imienia Julitta. Występuje też w formie Julieta i Julietta. W Polsce pojawiło się w poł. XX w.

Charakterystyka - znaczenie imienia

odznacza się naturą szlachetną i wrażliwą, a przy tym prostolinijną i łatwowierną. Zdarza się, że działa zbyt spontanicznie, zamiast przyjrzeć się sytuacji i wybrać najlepsze rozwiązanie. Niecierpliwość i pochopność niekiedy sprowadzają ją na manowce. Czasem porywa się na prace przekraczające jej możliwości lub bierze na siebie za dużą odpowiedzialność i nazbyt wiele obowiązków

Predyspozycje zawodowe

ekonomistka, księgowa, urzędniczka, sekretarka

Formy obcojęzyczne

ang.-Juliet, fr.-Juliette, Julita, hiszp.-Julieta, wł.-Giulietta

Znani imiennicy

Juliette Greco – piosenkarka francuska; Giuletta Massina – aktorka włoska

Imieniny

30 VII, 16 VI

Patroni

Św. Julita . (zm. w 303). Pochodziła z Cezarei Kapadockiej. Została zamożną wdową. Majątku chciał ją pozbawić pewien urzędnik cesarski. Julita zaskarżyła go do sądu. Przekupni sędziowie odmówili jej pomocy twierdząc, że odmówiła złożenia ofiary rzymskim bogom. Wtedy wdowa otwarcie przyznała się, że nie uczyni tego, bo jest chrześcijanką. Ten sam sąd skazał ją na spalenie na stosie. Julita z wyznaniem wiary na ustach sama weszła na stos i spłonęła Imieniny 30 lipca

Oceń opis imienia:

Nasze dzieci o imieniu JULITA

Julisia

Komentarze

Nikt nie skomentował jeszcze tego imienia. Skomentuj to imię jako pierwszy.

Imiona które mogę Cię zainteresować

więcej

Forum dla ciężarnych

Warto zobaczyć

Polecamy

Czego oznaką jest trzęsąca się bródka u noworodka i małego niemowlaka?

Ostatnio zauważyłam u 2,5 miesięcznego dziecka, że czasami drży mu broda. Wygląda to tak, jakby było mu zimno. Zdarza się to podczas kąpieli, albo jak się go podnosi. Czy to jest normalny odruch?

czytaj

Maść lub plasterki przeciwbólowe działają na zasadzie miejscowego znieczulenia skóry do głębokości ok. 3 mm.

Plastry i maści przeciwbólowe dla dzieci

Kiedy prowadziłam moją Kasię na szczepienie do przychodni, czułam się jak morderczyni. Wiedziałam, że zaraz poleją się łzy. Mnie zresztą też przelatywał dreszcz po krzyżu, kiedy widziałam pielęgniarkę ze strzykawą. Tak było dawniej. Teraz pobieranie krwi...

czytaj