Czerwcowe mamusie (2010) ciąża

Wysłane przez neff 

Justysia84 (offline)

17-10-2011 13:05:14

Haniu znam ból podawania leków, mała za skarby nie chce antybiotyku i w sumie poza trzymaniem rączek, żeby mi nie wyrywała strzykawki najlepiej skutkuje... perswazja. Jak jej poważnie i stanowczym tonem tłumaczę, że lekarstwo musi wziąć żeby uszko nie bolało itd. to w końcu otwiera buzię...
Kasiaczek skonsultuj się z lekarze, bo aż tak wysoka temperatura przy zębach to raczej mało prawdopodobne... Ja też myślałam że zęby bo idą na potęgę, ale jak doszło do 40 stopni to stwierdziłam, że coś jest nie tak mimo, że innych objawów nie było. No i okazało się, że to zapalenie ucha które już się rozwija od dobrych kilku dni co najmniej a ja nie zauważyłamsad smiley Gdybym wcześniej się zorientowała, że coś się dzieje to by się obyło bez antybiotyku a tak pluję sobie w brodę, tym bardziej teraz jak sama jestem chora i muszę uważać, żeby dodatkowo małej nie zarazić tym co ja mam, bo przecież przy takim leczeniu organizm małej jest bezsilnysad smiley No i zajmują się nią wszyscy poza mną, dziś była niania rano, bo nie chcę jej zaszkodzić a mała stęskniona za mną jak nie wiem co i aż mi się chce płakać jak ona tak się do mnie lepi a ja nie mogę jej wyprzytulaćsad smiley


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu]

Ulala (offline)

17-10-2011 14:16:40

Warszawa
haniu ja jestem lwem, a mój mąż wodnikiem i uważam, że to świetny duet - poza tym w horoskopach tez piszą, że takie zestawienie, to idealna para smiling smiley To pewnie bardzo indywilualna sprawa...


[link widoczny po zalogowaniu]

sweetmeg (offline)

17-10-2011 14:33:44

Kraków
Cześć!
Ja tylko na chwilę, chcę się pochwalić, że zdałam prawko za pierwszym razem!! grinning smiley
hurrrraa...


Pozdrawiamy mama Gosia, Filip i Piotruś!










[link widoczny po zalogowaniu]

adrianka28 (offline)

17-10-2011 18:02:44

Łańcut
Hej Kochane!!!
Justysia ja jak się przywiążę do ludzi to ciężko potem mi się rozstać więc na pewno Was nie opuszczę, ale faktycznie coraz mniej dziewczyn pisze z tego co zaobserwowałam. Ciąże z zaskoczenia są najfajniejsze smiling smiley I dla Madzi zdróweczka duuużo! Myślę że na zapalenie ucha to tylko antybiotyk niestety sad smiley ale to tylko moje uwagi...

Wswp no jasne że będę zaglądała ,zawsze z niecierpliwością czekam na wpisy. radość

Marrina tak jak piszą dziewczyny medela najlepsza ja mam mini elektryczny jest rewelacyjny i naprawdę niedrogo kupiłam, bo używany na allegro a w medycznym tą część kupiłam co styka się z piersią więc super i żałuję że szybciej go nie kupiłam. Jeśli chodzi o chirurga to powiem szczerze Rzeszów chyba źle słynie z tej dziedziny, a genetyka przechodzi z rodziców tak jak i u nas, albo Ty albo M. jesteście nosicielami genu ale są przeróżne warianty. My oboje mamy uszkodzony gen i dziecko dlatego jest chore. Będzie dobrze smiling smiley

Hania dużo zdrówka dla Mikosia. Wiem co przeżywasz ale bądź silna, z dnia na dzień będzie coraz lepiej.

Ola ale fajna ta Twoja ślicznotka smiling smiley

Sweetmeg gratki kierowca-rajdowca !!! He he super ja też zdałam za pierwszym razem ale 9 lat temu i było trochę łatwiej niż teraz ...

eliziatko (offline)

17-10-2011 18:59:44

KRAKÓW
Hejsmiling smiley
Ja tak tylko na chwilę....
Kasiaczek - moja Martyśka też tak miała w ubiegłym tyg.zaczęło się od gorączki,najgorzej było w nocy-ponad 39st i ciężko zbić.na zmianę dawałam Ibum i czopki z paracetamolem.Czekałam 2 dni bo myślałam że minie,zwłaszcza że innych objawów nie było ale w końcu poszłam do lekarza.I okazało się że to angina,podobno w tym sezonie bardzo modna.Niestety mamy antybiotyk.małamiała apetyt,też piła więc oprócz gorączki nic jej nie było.Po jednym dniu antybiotyku nie było śladu po gorączce.Więc może warto wybrać się do lekarza.Niestety nadal nie możemy się zaszczepić,bo wiecznie Martyska chora.
Sweetmeg - gratulacje!!! To teraz będę Cię wypatrywać na krakowskich drogachsmiling smiley
Haniaagata - głowa do góry,po burzy zawsze wychodzi słońce.Ja już moje małżeństwo spisałam na straty,a czas pokazuje że może tak źle nie będzie choć łatwo nie jest i jeszcze długa droga przed nami ale wierzę że się uda-jest dla kogo.Choć są dni że mam wiele wątpliwości czy dobrze robię,po co mi to wszystko.Jak mam być z kimś kto tak mnie zwiódł.Jak ma wyglądać nasze wspólne życie.Wiele pytań,wiele wątpliwości.Czas pokaże w którą stronę nasze drogi pójdą. A Mikoś niech zdrowieje!
Wswp - super że Julcia tak mówi.Moja mówi,ale więcej powtarza.Ostatnie ulubione słowa to daj,traktor,doktor-zauważyłam że łatwiej powtarza słowa kończące się na "r"
Justysia - dużo zdrówka dla Madzi.A jak Ty się czujesz?Czekamy na zdjęcia maluszka w brzuszku.
Adrianka - nie miałam okazji jeszcze Cię przywitaćsmiling smiley po Twoim wyjeździe do sanatorium.Jak Twoje chłopaki?

To tyle,miałam być na chwilę a trochę się rozpisałamwinking smiley

Brrr...u Was też tak zimno?rano musiałam skrobać szybysad smiley Nie lubię zimnasad smiley


Justysia84 (offline)

17-10-2011 21:09:00

Adrianka cieszę sięsmiling smiley I wygląda na to, że mamy tak samo z tym przywiązywaniem się do ludzismiling smiley
A co do ucha to jeszcze gdyby ten stan zapalny był lekki to zaryzykowałabym leczenie domowymi sposobami - nam moja mama leczyła uszy liśćmi pelargonii pachnącej (inaczej chyba na to geranium mówią) i skutkowało. Ale nigdy to nie był taki stan jak u Magdusi, że ucho to w środku żywa purpurasad smiley A po antybiotyku widzę, że dużo lepiej, więc mam świadomość, że podjęłam właściwą decyzję. Mam tylko nadzieję, że nasze (moje i męża) choróbsko się na małą nie przeniesie...
Eliziątko jak miło, że wpadłaś do nassmiling smiley Szkoda że teraz te dzieciaki tak chorują, dla Martynki też dużo zdróweczka!
A ja czuję się ciążowo dobrze, wydaje mi się, że przedwczoraj w nocy czułam pierwsze ruchy maleństwasmiling smiley Natomiast przeziębieniowo ciągle jest kiepskosad smiley
A na zdjęcia niestety jeszcze poczekamy, bo USG genetyczne mi zrobił gin na zwykłym urządzeniu a nie na 3D i jest tak rozmazane i niewyraźne, że nie ma się czym pochwalić:/ Mam nadzieję, że z połówkowego będę miała coś ładnego, żeby zaprezentować najmłodszą latoroślsmiling smiley


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu]

haniaagata (offline)

17-10-2011 21:40:45

Z Mikim coraz gorzej leci z niego woda brak apetytu, po smeccie wymiotuje a herbatki nie chcę pic jestem u mamy więc tak na szybko musze działac bo zaczyna sie mega źle dziac.


Michalina smiling smiley [link widoczny po zalogowaniu]

Mikołaj [link widoczny po zalogowaniu]

Piotr i Hanna [link widoczny po zalogowaniu]

Córeczko Kochanie choc byłaś we mnie tylko 54 dni Kochałam Cię nad życie. 17 wrzesnia 2012 będę tą datę zawsze pamiętac [*]

nikolina82 (offline)

17-10-2011 22:05:50

Warszawa
Witam Was Dziewczyny!
Jestem tegoroczną Kwietniówką, choć Pola zrobiła nam niespodziankę i pojawiła się w przedostatni dzień marca smiling smiley
Jeśli są wśród Was Mamy z Warszawy i okolic, to zapraszam Was na nasz Wamusiowy profil na facebook'u smiling smiley

Krótko o nas smiling smiley Wamusie, czyli WARSZAWSKIE MAMUSIE to organizacja zrzeszająca aktualne i przyszłe mamy z Warszawy. Nasza działalność polega na wzajemnym wspieraniu się w trudnej sztuce macierzyństwa. Pokazujemy sobie nawzajem, że bycie mamą może być wspaniałą przygodą. Uświadamiamy, że mama to atrakcyjna kobieta, która potrafi realizować swoje marzenia!
Wamusie powstały z inicjatywy trzech mam: Agaty, Ilony i Magdy, które postanowiły pokazać, że mama może być zaradną, przedsiębiorczą kobietą, która świetnie organizuje sobie czas i rewelacyjnie godzi obowiązki mamy i żony z przyjemnościami i realizacją swoich pasji.
Zapraszamy do polubienia nas smiling smiley

Justysia84 (offline)

17-10-2011 22:41:57

Haniu jak dla mnie to najwyższa pora wezwać lekarza albo wręcz pogotowie... Nie wygląda to dobrze co opisujesz i chyba w tej sytuacji leczenie swoimi sposobami to już igranie z zagrożeniem...


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu]

adrianka28 (offline)

18-10-2011 11:09:10

Łańcut
Eliziątko dopiero niedawno się odezwałam a wróciłam we wrześniu więc trochę czasu minęło. A nie odzywałam się wcześniej bo z Kubusiem mieliśmy trochę problemów zdrowotnych więc po pobytach w szpitalu i uspokojeniu się wreszcie wróciłam do Was i do świata żywych. Krystek ok ciągle jakieś niewielkie infekcje ale to norma, stąd było sanatorium no a Kuba wiadomo raz lepiej raz gorzej. Cała Polska zimna szczególnie raniutko, ale coś o troszkę cieplejszych dniach mówią smiling smiley

Hania wiadomo bywają dni dobre i te złe w małżeństwie, myślę że u Ciebie dużo więcej jest tych lepszych więc nie spisuj nic na straty, a jeśli chodzi o nieobecność męża w domu to pamiętaj nie jesteś sama, jest tu nas kilka stęsknionych smiling smiley to takie pocieszenie. Hania a z Mikim to koniecznie do lekarza i niestety ale mogą go zostawić na oddziale bo dzieci się bardzo bardzo szybko odwadniają to przygotuj się psychicznie na to, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło... trzeba mu pomóc bo sam chyba sobie nie daje rade z tego co opisujesz, trzymajcie się jesteśmy z Tobą pamiętaj!

Justysia właśnie ! przypominam sobie tylko to geranium czy tzw. anginka jakoś tak się mówi na tą roślinkę domową faktycznie i nam też przechodziło po tym. Zaraźliwość jest dość duża ale jak już bierze antybiotyk to i inne infekcje (te od Was) tez zwalczy. Tylko Ty musisz szczególnie teraz uważać na siebie smiling smiley Ja też niby szłam z Kubą na 3D a wyszło 2D bo zamazane i niby za duży był wtedy, to nie takie proste ale mimo wszystko fotkę możesz wstawić z miłą chęcią pooglądamy smiling smiley

A teraz trochę ja się pożalę Kubuś znów miał ciężki stan zdrowia szczególnie w nocy z niedzieli na poniedziałek już nie umiałam mu pomóc i spróbowałam co mi intuicja mówiła i szczerze pomogło jak ręką odjął wprowadziłam mu pulmikort do nebulizacji (wziewy) i to dawkę na maxa mocną i tego mu było trzeba a lekarz mi nie pomógł niestety a stan się pogarszał bo dawał mi na prowokowanie kaszlu a ja spróbowałam trochę z innej strony i zdrowieje mi. Jednak matka leczy najlepiej, bo nikt nie zna swojego dziecka lepiej niż matka. Jestem happy bo pomału łapię jak w przyszłości z nim postępować smiling smiley
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6016, Posty: 1545942, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 451, Posty: 646843.