Czerwcowe mamusie (2010)

natalia ja mam ten kubek, ale maly nie umie jeszcze sam pic nawet z tego z dziubkiem, wiec na razie sobie tylko stoi.

U Nas w miare,mala butelke dostaje wieczorem, ale niestety tez i w nocy sobie zazyczyla bo z cyca sie nie najadla i to jest dla mnie porazka, bo po jej nakarmieniu butla nie mam sily odciagac laktatorem i moje piersi nie widza, ze wtedy trzeba tez produkowac pokarm, wiec jak on ma mi sie zwiekszyc. Kolki mamy zazwyczaj miedzy 18 a 20 i mimo braku pokarmu to pewnie mala splakana nie ma sily ciagnac cyca.

No a tak ogolnie to corcia juz sie zamienia w malego bobaska, nabrala troche cialka i juz fajnie sie ja trzyma, usmiecha sie i jest bardziej kumata Kacper ciagle mi ja budzi, bo co jakis czas musi ja za reke potrzymac A jak ma kolke to juz w ogole laczy sie z nia w cierpieniu

No przechwalilam. W dzien tez sie nie najada. Nie dam rady karmic i cycem i butla, bo przeciez musze jakos pobudzac laktacje tzn laktatorem, a nate wszystkie czynnosci nie mam czasu. Jesli sie w ciagu tygodnia nie unormuje to chyba przejde na butle. Codziennie z mala musze cwiczyc nozki, do tego masowac oczko, bo ropieje jak u Kacpra, no i Kacprem sie zajac, tez trzeba go pilnowac, bo sie garbi, w koncu zaraz wizyta kontrolna a tu zadnej poprawy. Moje zajmowanie sie Kacprem polega tylko na przewijaniu, ubieraniu i karmieniu. Nie ma czasu sie z nim pobawic, poczytac, nic... przez to maly ciagle siedzi i oglada reklamy.
Zal mi strasznie, bo z kasa teraz lipa, no i wiem, ze zamiast zgubic 10kg to przytyje... ale musze albo w jedna albo w druga strone, bo cycek,butla i laktator to za duzo. Takze przez tydzien bede dzielnie walczyc.

Nudny juz ten temat


Brakuje mi kopniaczkow z brzuszka

eliziatko- to prosimy sie czesciej odzywac
Fajnie jak tak mozna sie juz dogadac z maluchami
Jula mnie wczoraj uszczesliwila. Ni z gruchy ni z pietruchy podeszla do mnie, nadstawila dzioba zeby jej dac buzi, po czym mnie przytulila i mowi : koam cie! hehe tak sama z siebie az mi sie lezka zakrecila
kasiaczek-z tym waleniem glowa w szczebeliki to podobno czesto sie zdarza i to normalne... samo przejdzie-taki okres. A ty odzywaj sie czesciej!! i czekamy na foty Lenki
marrina- no ciezka sytuacja... Ale z tego co wiem, to jak juz butla poszla w ruch to zazwyczaj tak sie konczy,-musialabys z laktatorem siedziec non stop a to strasznie uciazliwe zwlaszca przy 2 dzieci. Wiesz swiat sie nie zawali jak przejdziesz na butle. Moze popros o pomoc kogos z rodzinki zeby pomogl przy dzieciach a ty sprobuj sciagac jak najwiecej, jak najwiecej przystawiaj, pij duzo wody,-jak przez tydzien sie uda rozbujac laktacje to bedzie git, a jak nie to trudno. jakos to bedzie.


[link widoczny po zalogowaniu]

Hej, ja dziś tylko na chwilkę, bo dopiero wróciliśmy od moich rodziców.
Przede wszystkim to cieszę się, że tyle się Was znów odezwało
Kasiaczek jeśli lekarze nie widzą niczego niepokojącego, to mam nadzieję ze tak też jest Niektóre dzieciaczki tak mają że pewne rzeczy robią później, a to walenie główką czytałam, że czasem po prostu się zdarza. Więc trzymam kciuki, żeby było OK!
Eliziątko fajnie, że w końcu mąż Ci wraca, będzie Ci na pewno trochę lżej Choć pewnie po takim czasie musicie się na nowo dotrzeć
Niuta pełen podziw jeśli Ty jeszcze cyckujesz!
Haniu no tak to niestety u nas wygląda, 1500 to u nas kosztuje położna do szpitala:/
Natalia imbiru w kapsułkach nie wolno, można tylko świeży napar... Ten gotowy podobno może zaszkodzić, tylko już nie pamiętam w jaki sposób dokładnie.
Co do kubeczka z Lovi to my używamy już od dawna i mała super z niego pije, teraz już nowy musieliśmy kupić bo tak stary obgryzła dookoła Jedyna uwaga to że bardzo dokładnie trzeba myć zakamarki przy uszczelce, bo inaczej jak każdy silikon grzybkiem zachodzi:/ Albo jakaś felerna uszczelka mi się trafiła, bo raz mi się to zdarzyło. Poza tym polecam, bo naprawdę fajny jest
No a wymiotów współczuję, mnie też jeszcze się zdarza, ale na szczęście już trochę mniej i z tendencją spadkową więc liczę że w końcu przejdzie zupełnie. Więc i Tobie życzę, żeby nie męczyło Cię za długo
Ola Ciebie również bardzo miło tutaj zobaczyć
Marrina udało Ci się z tym laktatorem do wypożyczenia? Bo to by Ci bardzo ułatwiło, duuuużo szybciej i lepiej działa... A jeszcze mi przyszło do głowy, żebyś spróbowała dłużej małą przy cycu przetrzymać - jak ją skończysz karmić z obu piersi, to znów przystaw do tej pierwszej bo przez ten czas tam znów się trochę pojawi - może poprawi. No i koniecznie te kulki przed karmieniem bierz, powinny pomóc I pij po nich jak Ci tam kiedyś pisałam. Mam nadzieję, że pomoże A jak nie to trudno, tyle dzieci wychowało się na modyfikowanym i ma się dobrze Tylko szkoda trochę, bo tyle się poświęciłaś więc mam nadzieję, że Cię jednak za to los wynagrodzi


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu]

Hejjj
ja na sekunde
trzymajcie kciuki bo mam dzis wizyte
a teraz ide troche popracowac z maszynka do golenia bo az wstyd
pozdrowionka


[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

Hej ja też na chwilkę Miko ok już mu prawie z nosa nie leci ale ja za to zawalona strasznie ale u lekarza nie byłam bo widzę że moje metody działają na przyszłośc polecam amol


Michalina [link widoczny po zalogowaniu]

Mikołaj [link widoczny po zalogowaniu]

Piotr i Hanna [link widoczny po zalogowaniu]

Córeczko Kochanie choc byłaś we mnie tylko 54 dni Kochałam Cię nad życie. 17 wrzesnia 2012 będę tą datę zawsze pamiętac [*]

hej!

No szału nie ma w postach ale zawsze coś
marrina powodzenia! i racja, jak przejdziesz na butle to świat się nie zawali..a w twoim przypadku trochę będziesz mieć lżej i wygodniej

wswp chyba każda z nas nie może się doczekać na taki okres w jaki weszła Jula (z tym gadaniem). A to prawda, że teraz łatwiej się dogadać z maluchami. Ja mam świetny kontakt z moim, bo kiwnie mi głową na tak lub nie
a jaki pomocny się zrobił :p jak skręcaliśmy komodę to on z nami naturalnie i wszystko ładnie podawał

ola1982 fajnie, że pomimo nawału pracy zaglądasz do nas i że w końcu coś napisałaś Martynka to już duża dziewczynka..ależ te dzieci rosną A kto z małą jak ty w pracy jesteś? Żłobek czy babcia?

haniaagata to dobrze, że z Miko już lepiej. Czasem domowe sposoby są lepsze

natalia1645 trzymam kciuki za wizytę! Daj znać jak będziesz po!

A my z mężem mamy dziś 3 rocznicę ślubu.. w weekend chcieliśmy iść do kina ale mały jak na złość szedł spać o 22.... jakby czuł, że mamusia i tatuś chcą zaszaleć bez niego hi hi hi

A co z resztą mamuś?!
Jeśli chodzi o diogneske to nie wiem czemu się nie odzywa... ale może nie czuje takiej potrzeby żeby napisać coś do nas... może postarajmy się ją zrozumieć..jest sama bez męża z Tosia a same wiecie jak to jest w ciąży..humorki i te sprawy Na pewno sama się odezwie już wkrótce
pewnie podczytuje i wie że się martwimy... Diogneskaaaa....!


Pozdrawiamy mama Gosia, Filip i Piotruś!










[link widoczny po zalogowaniu]

hej
alez ponury dzien.jesien pełną gębą:/ a my juz chyba z 2 tyg. kisimy sie w domu
zwariowac mozna, do tego Jula znowu maruda ciagle by na rekach siedziala(a ja niemoge jej za bardzo nosic bo mam swieze blizny po pieprzykach,wiec ciagle jest ryk,-znudzilo jej sie picie syropkow, do tego nie chce jesc:/bez przerwy latam za nia z lyzka zeby cos wdusic:/ i nic nie tyje
A ja sie wczoraj zarejstrowalam do bezrobocia wczoraj tez mielismy 8 rocznice naszego wspolnego zycia, ale dzien minal tak jak zwykle:/ ale moze odbijemy 27 -go bo wtedy mamy 4 rocznice slubu
sweetmeg- wszystkiego najlepszego z okazji waszej rocznicy! nie gasnącej miłosci i pociechy z waszego "owocu"
p.s maly majsterkowicz ci rosnie
ola- a ty zaraz dostaniesz lanie, wpadasz tu do nas i nawet sie raz na miesiac nie zameldujesz??ach ty napisz co tam u ciebie? jestem ciekawa jak relacje z tesciowa?
natalia- czekamy na wiesci i trzymamy kciuki


[link widoczny po zalogowaniu]

Hej! Natalia pomyslnych wiesci na wizycie!
Hania duzo zdrowka dla Ciebie i fajnie, ze z Miko lepiej.
Sweetmeg najlepszego, my tez jak wiecie dzis mamy 3 rocznice slubu, ale srednio ze swietowaniem. Po pracy meza lecimy na szybko do restauracji, a juz 40minut pozniej musze jechac z bratem jego dostawczakiem po koncowe zakupy, no i kupujemy z mezem nowe wieksze autko, bo zostalo kasy z wprowadzki, wiec dzis podpisze umowe, wiec niech bedzie ze sobie taki prezent sprawilismy na rocznice...
Ja rano na budowie skrecalam szuflady z komody, a maz po moim wyjezdzie na zakupy zostanie z malym na budowie i bedzie dalej skrecal, wiec taka rocznica troche osobno, ale najwyzej pozniej nadrobimy...
Maly tez sie robi niezly gadula, na urodzinach tesciowej, gdzie byla dwojka jego kilka m-cy straszych kuzynow momentami w ogole od nich nie odstawal w gadce i wszyscy w szoku, ze to Marcinek mowil i pokazywal
Do tego zaproponowano mi prace przez neta, ale spotkanie informacyjne jest za tydzien, wiec dopiero wtedy sie dowiem co i jak, ponoc jest z tego kasa, wiec mam nadzieje, ze towar bedzie chodliwy i ze cos z tego wypali...
Lece sie stroic i malego i idziemy babci odebrac leki z apteki, a pozniej szybko do resturacji juz zamowic wczesniej dania, zeby w ogole zdazyc zjesc przed przyjazdem brata, a niestety do dzis musimy wszystko odebrac:/
Widze, ze Wswp zdazyla sie wpisac rownoczesnie ze mna, wiec dopisuje i dla Ciebie najlepsze zycia z okazji Waszych rocznic bycia razem! 3majcie sie!


[link widoczny po zalogowaniu]

Natalia kciuki się trzymają, tylko zaraz po wizycie dawaj znać bo ciężko się tak pisze
Co do Diogeneski - niestety chyba nie mogę się do końca zgodzić z Katką i Sweetmeg, bo wygląda na to, że ona po prostu nie chce mieć z nami kontaktu. Ja do niej pisałam smsa 29 września, prosząc żeby jakikolwiek znak dała bo się martwimy a Natalia to ze skóry wychodzi z niepokoju a ona nic. A dzień później odezwałą się na tym drugim forum, akurat też mam tam konto więc widziałam wpis. A skoro nie pisze ani do nas ani do swojego ciążowego wątku to nie wiem co jest na rzeczy... Może się jej znudziło... Tym bardziej, że na tamtym forum udzielała się mało więc nawet nikt się nie zainteresował jej wpisem, a my tutaj myślimy o niej ciągle i nawet dwóch zdań do nas nie napisała


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu]