ocena:

WALENTY - znaczenie imienia

Etymologia
imię pochodzenia łacińskiego oznaczające człowieka potężnego, zdrowego. W Polsce występuje od XIII w.
Charakterystyka - znaczenie imienia
jest w równym stopniu nerwowy co sentymentalny. Taka dwoistość charakteru bywa dla niego wygodna, gdyż ułatwia zachowanie w określonych sytuacjach. Bardziej interesuje go wewnętrzny świat niż rzeczywistość. Czasami jednak zaskakuje otoczenie szybkością działania. Na przyjaciół otwarty jest tylko wówczas, kiedy ma do tego odpowiedni nastrój
Predyspozycje zawodowe
może być zarówno dobrym technikiem, elektronikiem, inżynierem jak i naukowcem
Formy obcojęzyczne
ang.- Valentine, fr.,hiszp.,niem.- Valentin, Valentino, Valente
Znani imiennicy
Walenty Roździeński (1560-1622) - poeta, Walenty Wańkowicz - malarz
Imieniny
14 II, 07 I, 02 V, 21 V, 01 XI
Patroni
Św. Walenty z Terni. (zm.ok.268). Informacje na jego temat są bardzo skąpe i często sprzeczne. Faktem jest tylko to, że w czasach prześladowania chrześcijan za cesarza Klaudiusza II, który panował w latach 268-70, żył duchowny o imieniu Walenty, który zginął śmiercią męczeńską w Rzymie. Według niektórych źródeł był biskupem. Wskutek denuncjacji został aresztowany. Przebywając w więzieniu uzdrowił ze ślepoty córkę strażnika. Cała jego rodzina wówczas nawróciła się na chrześcijaństwo, ale wkrótce wszyscy zginęli z rozkazu cesarza. Jest patronem chorych na padaczkę, chorych psychicznie, pszczelarzy, a przede wszystkim zakochanych. Jest to o tyle trafne, że –zdaniem naukowców – miłość jest swoistym rodzajem choroby psychicznej Imieniny 14 lutego
Oceń opis imienia:
Komentarze
Nikt nie skomentował jeszcze tego imienia. Skomentuj to imię jako pierwszy.

Imiona które mogę Cię zainteresować

Warto zobaczyć


Polecamy

Możemy się postarać, by nasze dziecko nie musiało się wstydzić mamy, taty czy sytuacji rodzinnej.

Kiedy dzieci wstydzą się swoich rodziców?

O tym czy i dlaczego dzieci wstydzą się czasem swoich rodziców, rozmawiamy z Radosławem Kaczanem, psychologiem rozwojowym.

czytaj

W PRL, pierwszego dnia przedszkolanka odrywała dzieciaka od nogi mamy i zamykała jej drzwi przed nosem.

Reżim przedszkolny pokonany

Pierwszego września 1977 roku mama doprowadziła mnie do sali maluchów (ze względu na moje 5 lat miałam wskoczyć do starszej grupy z pominięciem misiów), gdzie nauczycielki oderwały mnie od jej nogi i zamknęły mamie drzwi przed nosem.

czytaj

Przed kąpielą trzeba było ogrzać pomieszczenie elektrycznym piecykiem, żeby dziecko nie wrzeszczało jak odzierane ze skóry.

Jak to było, być rodzicem w PRL?

Jesteś zmęczona, niewyspana i wiesz, że w najbliższym czasie nie odpoczniesz. Sterta do uprasowania, obiad do ugotowania, spacer z dzieckiem i przed nim trzeba doprowadzić się do porządku. A twój dzidziuś wciąż płacze. Możesz wierzyć lub nie, ale młoda...

czytaj

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj