Planujące ciążę 2020

Klaudia jeszcze chciałam odpowiedzieć, że współczuję Ci twojej sytuacji (tego że masz tak rzadko partnera przy sobie) bo rozumiem jakie to musi być dla ciebie ciężkie. Przez pierwszy rok związku spotkałam się z moim jakoś co dwa tygodnie bo mieszkaliśmy od siebie 350km. Bez starań o dziecko było ciężko a co dopiero musisz czuć Ty

Może jeśli przestaniesz to akurat się uda :* A sama wiem, ze to najgorsze, bo to stał się nawyk. Ja sama codziennie jak głupia wchodzę w ten kalendarz i patrzę który dzień nawet po owu hahaha

Ja byłam teraz na badaniach z krwi. Wszystko ok. Tarczyca, cukier, insulina, lipidogram, morfologia oraz mocz tez ok. Jak dostanę @ zbadam jeszcze hormony dla świetego spokoju .
Jeśli to tez będzie ok to wszystko będzie zależeć od niego czy będzie fasolka

Bbona witaj ja też mam endometrioze, jestem po operacji, po której mam zrosniety lewy jajowod, też byłam na hormonach i jak odstawilam to lekarz wprowadził mnie w nerwice bo kazał się szybko starać, bo następna torbiel to usunięcie jajników, jak najszybciej dziecko. Wykonczylabym siebie i męża. Zmieniłam lekarza, zrobił mi badania i okazało się że po tym leczeniu hormonalnym nie mam wogole owulacji, mam Hashimoto, insulinoodpornosc, nadciśnienie i podwyższona prolaktyne. Wdrozyl leczenie farmakologiczne, ale przede wszystkim dał mi dużo nadziei i spokój psychiczny. W tym czasie pojawiła się torbiel, ale po 3 miesiącach się wchłoneła. Po 3 miesiącach leczenia powróciły też owulki. Teraz zrobił mi HSG i jak nigdy miałam owu z obu jajników naraz za 2 tygodnie się okaże czy coś z tego wyjdzie ale żeby do tego wszystkiego dojść jezdze do niego na monitoring. Także kochana głową do góry :* jeśli masz teraz dobrego lekarza to sprawdź czy w ogóle masz owulki.

Czyli to normalne że też tak robię
Cieszę się bardzo, że wszystkie wyniki dobre

Biedronka wiele przeszłas, podziwiam że masz jeszcze siłę do tego wszystkiego
Życzę dwóch kreseczek za dwa tygodnie

Paula co tam u ciebie

U biedronki wiem, bo jest na innym wątku



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2019-11-11 15:47 przez Klaudia9212.

Hej, u mnie to w sumie nie wiem, chyba ok.
Byłam dziś na monitoringu, 16dc pęcherzyk 16mm za dwa dni idę znowu, poda mi pregnyl na jego pęknięcie i będzie w tedy owulacja która jeszcze lekarz mi potwierdzi.
Myślałam że ten cykl już mam stracony bo długo nic się nie działo ale jednak jest ok tylko trochę późno. Jeśli będzieny działać w czwartek to mamy szansę
Ale nie nastawiam się za bardzo, w zeszłym mies miałam dwa pęcherzyki które pekly i wszystko jak trzeba a nic nie wyszło.

A jak u Ciebie?

A ja według jednej apki miałam mieć 11.11 @, ale dalej cisza na razie nie testuje, bo miałam tez później owu wiec poczekam jeszcze do 16.11 i jeśli dalej nic to wtedy. Nie mam spiny, bo mojego nie było gdy miałam owu. A to akurat tydzień różnicy Ogólnie jest mi niedobrze, ale u nas była jakaś grypa żołądkowa (która chyba mam już za sobą i myśle czy inny szczep wirusa mnie czasem nie dopadł) i boli mnie podbrzusze, ale to jak zawsze przed @. Skończyłam duphastan 8.11.

To życzę zdrówka i mam nadzieję że ten @ już nie nadejdzie
Pisz co i jak później

Klaudia a może dla pewności zrób test bo jeśli to ciąża, a masz za mały progesteron to duphaston ją podtrzyma.

To może jutro zrobię jeśli @ się nie pokaże. Ale nie wiem czy ten czulszy czy zwykły ? .



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2019-11-12 20:15 przez Klaudia9212.