rss wpisy: 338 komentarze: 190

Nie koniecznie o moich dzieciach...

Możesz nauczyć się od swoich dziecio wiele więcej,aniżeli one nauczą się od ciebie.Poprzez ciebie poznają świat,który już przeminął,ty w nich natomiast odkrywasz świat,który właśnie się rodzi.
  • Utworzono: 2010-07-09

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Dziunia: Powiedziałam: Inne-powiedziałam basen....

    Dziś w drodze na basen Wiktoria opowiadała co będzie robić na basenie..Koniecznie chciałam mieć wkład w ta rozmowę i powiedziałam wreszcie "baseN"Słówko nie było wcale trudne-ale moi bliscy cieszyli się jakbym powiedziała coś na prawdę trudnego?:)
  • Utworzono: 2010-07-09

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Dziunia: Byłam na basenie..:)

    Dzisiaj było bardzo gorąco-rodzice zabrali nas na basen....Zimna woda wróciła nam siły...Pływałam w kółku i bawiłam się wodnym niezbędnikiem dwulatka-bo do każdej sytuacji taki niezbędnik posiadam:)Było bardzo fajnie,uwielbiam zabawy w wodzie...
  • Utworzono: 2010-07-09

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Plac zabaw =poligon

    Moje dwie dziewczyny,stałe bywalczynie placu zabaw-połozonego 50 metrów od naszgo bloku w te wakacje się tam zupełnie zadomowiły.Zabawa od rana do wieczora,starsza śmiga na rowerze.. z przyjaciółką..Tak własnie z przyjaciółka..znalazła kolezankę z którą doskonale się dogaduje,spędzają razem kilkanaście godzin dziennie-były razem na wakacjach (dwudniowych)u naszej babci-papużki-nierozłaczki..

    Wiki nie pozwala o niej mówić kolezanka,ale właśnie przyjaciółka....Na prawdę cieszę się,że znalazła sobie kogoś kto razem z nią podziela jej zainteresowania..bo czym byłoby dzieciństwo bez takiej małej kochanej przyjaciółki..???:)

     

    A co robi w tym czasie najmłodsza z rodu Krzywińskich???Bawi się w piaskownicy,godzinami przesiewa piasek ...robi babki,lata między huśtawkami ,a ślizgawkami..raz jest tu ,raz jest tam..I na każdym z placowych urzadzeń próbuje nowych zabaw..na ślizgawce(o zgrozo) głową w dół,na huśtawce raz na stojący,raz z noga w górze...Ot,a ja matka biegam i staram się,żeby te eksperymenty nie skończyły się urazem....Biegam tylko i upominam-załóz buty,bo tu może być szkło,nie skacz po tym,bo upadniesz,uwazaj bo spadniesz,trzymaj się mocno:)I przeszkody omijamy jak na poligonie...

    Upilnować dwulatka -nie lada zadanie-ale upilnować dwulatka i mieć na oku zbyt odważną siedmiolatkę graniczy z cudem... Jak na razie idzie mi to sprawnie:)

    Plac zabaw to świetne miejsce do wyzbycia się nadmiaru energii,ale takze prawdziwy poligon dla matki..

  • Utworzono: 2010-07-08

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Dziunia: Bawiłam sie w piaskownicy

    Ja to jestem taka mało wymagająca-potrzebuje swojego niezbędnika dwulatka i całymi godzinami mogłabym siedzieć w piaskownicy,mama czasem się złości,ale ja bardzo lubię piaskownicę:)dziś wyszła mi prawdziwa baba...I nauczyłam się,że w wiaderko jak robię babkę trzeba uderzać łopatką i wołać głośno "baba" "baba"...I wtedy babka wychodzi,abo nie wychodzi..."jak to mówią na dwoje babka wróżyła"
  • Utworzono: 2010-07-08

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    I mam w domu dwie niejadki???

    Od kąd pamietam w moim domu ,w mojej rodzinie nie było dziecka o którym można by mówić bezkarnie"Tadek niejadek"....

    Na przykładzie moich córek-żadna nigdy nie marudziła przy jedzeniu ,a apetyt zawsze dopisywał....

    Od tygodnia moje córki pochłonięte są zabawą na dworze-można śmiało stwierdzić ,że niemal 10 gdzinną...Idą o 10 wracają 20tej..i niby to dobrze,że spędzają tyle czasu na dworze,ale ni jak nie mogę ich zaciagnąc na obiad...czy jakąś przekąskę..od tygodnia żywią się chrupkami i wodą mineralną..Czas kolacji???Są tak padnięte,że po kapieli zjedzą marną kanapkę i idą spać...

    Żeby z głodu mi nie padły co jakis czas wynoszę im jogurty,kanapeczki..ale jak nie przypilnuję to już gdzieś biegną...albo dokarmiają psa...;(

    Czytałam dużo artykułów o niejadkach,ale moje to niejadki z braku czasu...

    Nie daję rady-łudzę się,że ja zgłodnieją to same przyjdą,ale jak na raze takiej sytuacji nie było...

  • Utworzono: 2010-07-06

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Przedstawiam Kizię-Mizię:)

    Każdy z nas miał w dzieciństwie zabawki-a wśrod nich klejnot nad klejnoty..tę jedną,jedyna,niezastapioną zabawkę:)Zapewne były to lalki bez rąk ,misie bez oczu,auta bez kół i tysiace innych takich cudenek..

    Moja Wiki od prawie 7 lat nie rozstaje się z misiem...Misiem,ktorego barwy już nie do końca pamietam..tysiące prań zrobiło swoje...:)

    Misio zwany Kiziem -Miziem,w ekstremalnych sytuacjach Bronkiem..,towarzyszył jej od pierwszego miesiąca,uczyła się chodzić z misiem w rękach,pierwsze dni przedszkola z misiem w objęciach:)Wakacje z misiem,zoo z misiem,spanko z misiem...Taka przytulanka ,taki pocieszyciel,taki przyjaciel na dobre i złe:)Drugiej takiej nie ma i już nie będzie.;)

    A co u Kizi zmieniło sę od 7 lat?jak pisałam zmienił barwę,od ciągłego prania(bo bywał towarzyszem zabaw w kałużach)przeswitują mu trocinki;) odpadł nosek-nawet nie wiem kiedy...A mimo to Wiktoria kocha swojego małego Kizię i gdzie kolwiek idzie,co kolwiek robi on jest z nią...

    Dzieci pojmują piękno inaczej,bo choć Kizio wygląda strasznie dla niej jest najpiękniejszym misiem pod słońcem...

  • Utworzono: 2010-07-05

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Dziunia: Ważę już 14,6 kg

  • Utworzono: 2010-07-05

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Dziunia: Grill,dym i kangur

    I tak o to mój zasób słów powiększył się o 3 słówka:grill"gril',dym"dim' oraz kangur "kankur"
    W weekend byliśmy nad wodą,był grill ,dym,woda i namiot z logo kangura-jestem pojętna i w mig opanowałam nazwy związane z biwakowaniem;)
  • Utworzono: 2010-07-01

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Dziunia: Byłam na placu zabaw-nic nowego:)

    Byłam na placu zabaw.Upał niesamowity,właśnie bawiłam się swoim "niezbędnikiem dwulatka"Gdy pan listonosz przyniósł na plac mamie paczkę(pan listonosz wie,że jak w domu nikogo nie ma to jesteśmy na placu:)Mama rozpakowała paczkę i zawołała mnie-przyszła nagroda z konkursu ebobasa na fajny wpis w KZD.Zabawki trafiły w mój guścik(mój i Wiki) Zaraz ruszyłyśmy sprawdzić jak te cudne foremeczki,miseczki,wałeczki sprawdzają się w piaseczku i..zabawa pierwsza klasa..Obowiązkowo wrzuciłam je po zabawie do mojego "niezbędnika";)Będą mi towarzyszyły przy zabawach:)
  • Utworzono: 2010-06-29

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Ile kosztuje posłanie dziecka do szkoły???

    Dziś z Wiki szukałyśmy na necie (zapomniałam dodać-stęskniła się za mamusią i powróciła do domu)przyborów do szkoły-podstawowych...;)

    I tak o to:)

    plecaczek-rózowy z Hello K.-70 zł(sprawdzony-dla pierwszaczka sie nada)

    piórniczek-rózowy z Helo K.-40 zł(pełny osprzęt)

    worek na papcie-różowy  z Hello K.-20zł(bez papci;))

    strój kapielowy+czepek Hello K.-40 zł.

    tuba-rózowa z Hello K.-30 ZŁ(Bez cukierasów rzecz jasna:))

    I tu mamusia powiedziała do Wiczki-idź kochanie obejrzyj bajeczkę:)

    Masakra-szukałyśmy w zasadzie nie drogich rzeczy ,a tu tyle kasy juz się uzbierało..:)

    a przecież jeszcze ksiązki(nawet nie byłam w księgarni pytać -znajoma mówiła ,że ona dała 500 zł)

    Tu kolorkem sypnę----któż wymyslił takie książki dla dzieci???Dlaczego ja mogłam uczyć sę z ksiazek starszego rodzeństwa,a moje dziecko nie moze z ksiazek starszej o rok kolezanki?

    Ja rozumię,że przdmioty ścisłe tudzież historia się zmieniły,ale czy literka a z roku 1987 jest jakas inna niz ta z roku 2010/,ba inna niz ta z roku 2009??Czy w 2010 roku 2+2 będzie obliczało się inaczej niż w 2009 roku???Oj,chyba dużo nauki przede mną:)

    Dobra jeszcze komitet,ubezpieczenie,ciuchy-cała masa wydatków---a wypłaty wciąz te same...w mejscu od lat kilku..

    Powariowali...Trzeba będzie pozyczkę wziąść chyba:)Albo męża "za chlebem" za granicę wysłać...Powariowali wszyscy,na czele z ministerstwem edukacji:)

     


Możesz nauczyć się od swoich dzieci o wiele więcej, aniżeli one nauczą się od ciebie. Poprzez ciebie poznają świat, który już przeminął, ty w nich natomiast odkrywasz świat, który właśnie się rodzi.
Czerwiec 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
          01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj