WRZEŚNIÓWECZKI 2011

Hej!

Melduje się, mieszkanie wysprzątane, okna umyte -święta Nie mam co się cieszyć, bo przy moim bałaganiarzu M będę jeszcze z 10 razy sprzątać

Miki ciągle płacze, gdy wychodzę jest ryk na całego nawet jak M z nim zostaje. Poza tym budzi się o 4 i już dalej nie śpi, jestem zmęczona i senna.

Urszulakamila ślicznego masz Synka i jakiego silnego
Sara trzymaj się Kochana. Może złapałaś jakiegoś wirusa, albo to przez stres i zdenerwowanie.
Anexik mogą ząbki iść. U nas o dziwo obyło się bez gorączki. Buziaki dla Basi
Aziza moja fałdka wychodzi gdy siedzę, jak stoję prosto mam w miare płaski brzuch. Troszkę mi go szkoda zepsuć drugą ciążą, ale obiecuję sobie, że już się tak nie roztyję. Max 10kg! Olej tą oponkę skoro masz drugie dzieciątko w planach.

Oglądałam DDtvn o testach fotelików. Najlepiej wypadł fotelik, który chciała kupić Anexik (ten bez wbudowanych pasów). Sama teraz zaczynam żałować, że kupiliśmy zwykły. Pokazywali również konsekwencje luźno zapiętych pasów w foteliku przy zderzeniu czołowym z prędkością 47km/h. To było straszne, manekin po prostu wypadł. Najważniejsze aby pasy przylegały do dziecka i nie były luźne.

Miłego weekendu


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Hej.
Porzuciłam swoje dziecko w łóżeczku i postaram się coś naskrobać,.
Okulistka nie stwierdziła nic złego, z czego się bardzo cieszę. Nie wiem natomiast skąd ta przechylona główka. Zawzięłam się i stwierdziłam, że dopóki jestem w domu to nawet do ginekologa z synem pójdę, jeśli żaden inny specjalista mi nie pomoże. Na wtorek jesteśmy umówieni po ortopedy, zobaczymy co mi powie. Byłam wczoraj na siłowni i dziś mi ręce odpadają. Odkryłam też, że nie mam w ogóle mięśni brzucha – żadnych!!. Waga drgnęła o kilogram, i znów stoi. Jem trochę więcej niż na diecie, bo bym się na tych ćwiczeniach wykończyła. Ambitnie chodzę 2 razy na spinning i 3 razy na siłownię. Nigdy więcej nie przytyję tyle w ciąży!!!
No i te papierosy przeklęte…….od 1 kwietnia koniec, ostanie 2 tygodnie nazwę incydentem
Nie pogrubię Waszych imion, bo padła mi bateria w myszce, a touchpadem nie umiem
Edzia – dziś badania z tego, co pamiętam. Daj znać jak Wam poszło, choć na pewno będzie wszystko dobrze.
Sara – widzę ,że naprawdę dajesz czadu w pracy. Przyzwyczaiłaś się już do zmiany trybu życia?? Ja się niby cieszę, że idę do pracy ale przeraża mnie fakt organizacji całego dnia. Już nie będę miała czasu na kawkę i siłownię w środku dnia…..
Szaga – widzę, że nadal jesteś na polu walki ( tym razem wirusowej), myślę, że gdybym napisała petycję do prezydenta otrzymałabyś bez problemu medal za waleczność
Magdalena – super, że udało Wam się uniknąć szpitala. Normalnie na naszym forum jakaś epidemia panuje.
Renatas – cieszę się, że dajesz radę na diecie. U mnie z pokarmem było to samo, najpierw pustka w piersiach, potem miałam aż za dużo ( chyba przez to, że trzeba w siebie wlać te dwa litry wody).
Prześlę Tobie też dietę już z przepisami , tylko stosuje się je wtedy jak waga na tej przestanie spadać.
Tatjana –wracajcie szybko do zdrowia!!
Carolajna i Urszulakamila – obrobię to trochę i Wam podeślę dietę. Urszulakamila – synuś przystojny
Karolajjna – będzie dobrze, tak jak pisałaś po takiej przerwie powrót do pracy to życiowa rewolucja. Wszystko z czasem się unormuje ( ja żyję taką nadzieją
Jeśli którąś w Was pominęłam to przepraszam.
Zmykam myć głowę, bo mój Ahmed Terrorysta padł i jest cisza, jak przyjdzie niania to zmykam na zakupy spożywcze bo w lodówce pusto, a na 15.30 siłownia.
Jak kupię baterię to myszki, to wyślę tą dietę






Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-03-30 10:50 przez pantonima.

Witaj,

My dalej w szpitalu juz3 dzień i póki co nas nie wypuszcza codziennie pobierają krew małemu i on tak strasznie płacze a mnie się serce kraje dobrze że kroplowek już nie dostaje wyniki niby lepsze ale jutro ma być dopiero wynik wymazu i na pisiew moczu, mam nadzieję że wszystko będzie ok i jutro już nas puszcza do domu. Dominik widać że lepszy tak że jesteśmy dobrej myśli

Miłego weekendu

hejjj...

Tatjanka trzymaj się dzielnie,buziaki dla Dominisia,trzymam kciuki żebyście jutro wyszli do domku

Jak wszyscy chorują to nie będe gorsza,a co,też się pochwale swoją chorobą a tak serio to czarny humor mnie dopadł chyba..wczoraj odebrałam wyniki i szlag mnie trafił..mam niedoczynność tarczycy zła jestem jak diabeł,czemu nie mogłam po tacie odziedziczyć długich zgrabnych nóg tylko akurat tarczyce?? no wkurzyłam się na maxa,tego mi jeszcze brakowało

W dodatku Misiński ma lekką anemie i niedobór żelaza to żelazo przez to że On nie chce jeść!!!!!co ja się z Nim mam to mogłabym książke napisać..lekarka powiedziała że NIEKTÓRE dzieci tak mają..także mamy walke,ja mu jedzenie na różne sposoby a On prezentuje coraz ciekawsze wrzaski i wygibasy..nawet z butelki próbowałam mu dawać ale że w życiu butli na oczy nie widział to wogóle nie wie o co mi chodzi,gryzie,wypluwa,wszystko brudne,On głodny a ja wściekła..cierpliwości już nie mam jutro kończy 7m-cy i powiniem już coś zjadać (do 8m-ca 30% posiłków powinno nie być mlekiem) a On w ciągu doby zjada max pare łyżeczek..

Edzia dzięki za pomysł z tym hula hop kupiłam sobie takie samo,jest całkiem fajne(bo wciągające) tylko mam problem bo obie z Sis wyglądamy jak ofiary przemocy domowej mamy takie krwiaki i miliard siniaków że szok,po dwóch dniach przestałyśmy kręcić i czekamy aż nam zejdzie Też tak miałaś?????
Madalena kurujcie się z Marcelkiem żebyśmy mogli sie jeszcze zobaczyć przed wyjazdem :*
Anexik i jak?penie nie dacie już rady wpaść do 3-miasta?
Szaguś melduj co z Wami!!!!
Pantonima jeżeli nie chcesz się więcej odchudzać to poprawie Cię-powinnaś obiecać że nie przytyjesz już nigdy w życiu a nie w ciąży ja w ciąży przytyłam tylko 10,5kg które wprawdzie mi zeszło ale co z tego skoro przed ciążą przytałam bo uważałam że po ciąży będe się musiała oduchać więc mogo sobie jeść :use_hammer: więc jakbym przeszło rok temu pilnowała wagi to teraz nie było by zadnego problemu,a tak mam jeszcze z 10kg to pełni szczęścia..
Gadzielec ja mam z Natim to samo..tylko MAMA..może jednak to ten lęk separacyjny..?
Kasiaw ja moge być nawet Twoim kochankiem jakby się Twój eM pytał i tak zaczynam rozważać zmiane orientacji

Zaczełam odpisywać od końca i już niec więcej nie napisze bo Jaśńie Pan się obudził i ŻĄDA aby się nim zajęto..NATYCHMIAST!


Nataniel przyszedł na świat 31.08.2011 o 22:36 dając na 3660g szczęścia i 54cm radości [link widoczny po zalogowaniu]

Tatjana trzymajcie sie.Bedzie dobrze.Jestescie w dobrych rekach, skoro kroplowek niedostaje to dobry znak.wyniki beda dobre

Nikita jesli "chodzi" o karmienie to masz takie " przeboje" jak ja z mala.ja zaczelam bic brawo i juz powoli zaczyna pyszczek otwierac.tylko u nas mala zdrowa i dobrze przybiera na wadze i lekarz kazal mi sie niespieszc z obiadkami.pielegniarka podpowiedziala mi abym dawala obiadki z miesem bo tam jest zelazo i dzieki temu dzieciaki maja lepsza morfologie.Zycze powodzenia w przekonywaniu malego iz obiadki sa pyszne i zdrowe.
w razie potrzeby skorzystam z oferty kochanka!!!!!!!!!!


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Cześć mamusie
Nareszcie weekend ale dlaczego taka kiepska pogoda? to siedzenie przy biurku wykańcza boję się, że znów przytyję bo tylko siedze i jem, kontroluję jedzenie ale brak ruchu mnie dobija. Ja chcę na spacer! Dłuuuuuuugi spacer!
pantonima trzeba rzucić się w wir pracy. Wiesz mi też nie podoba się to, że siedzę na tyłku 8 godzin i pogoda taka, że po pracy nie da się wyjść na dwór, brak ruchu=tycie Z organizacją czasu idzie sobie poradzić, ja po 2 dniach już wiedziałam co i jakoś się organizuję choć obiadów nie gotuję bo mi się nie chce, wole spędzić czas z Miłoszem. Mały chyba wcale za mną nie tęskni, łatwo poszło z tym powrotem choć nadal czasem mam wyżuty sumienia, że go zostawiam na tyle godzin.
gadzielec Ty mrówko, podziwiam, że dałas radę zrobić wiosenne porządki
tatjana trzymam kciuki! Będzie dobrze!
Nikita a z tą niedoczynnością tarczycy nie jest tak, że już zawsze będziesz musiała łykać leki? Próbowałaś różnych obiadków? Może Natuś po prostu któregoś nie lubi?


[link widoczny po zalogowaniu]

Witajcie,

ja narazie na chwilkę... Wieczorkiem spróbuję więcej, bo eM idzie na jakieś spotkanie z kolegami...

tatjana dużo, dużo zdrowia dla Dominika. Będzie dobrze, trzymamy kciuki!!!
U mnie konrad znowu został w domu - kaszle i ma katar. A to niestety w konsekwencji znowu przejdzie na Olę

Pantonima duża buźka i podziękowania za przesłanie kontynuacji dietki. Dzisiaj trochę mi się wszystko rozjechało, bo byłam u fryzjera i na zakupach, ale musze się pochwalić, że już wchodze we wszystkie dżinsy. Jeszcze nie wyglądam w nich idealnie, ale się dopinam i to jest wielki sukces...
Na brzuszek spróbuj tego preparatu Lierac. Ja już widzę efekty, ale u mnie to po trochu dieta, krem i ćwiczenia. I po ćwiczerniach nie oczekuj, ze na waga będzie spadała, podobno nawet może wzrastać, mimo że chudniesz (tkanka mięśniowa waży wiecej niż tłuszczowa - chyba)
A za fajki - porządne lańsko, ja do nałogu nie zamierzam wracać i muszę wytrwać, bo więcej okazji 9czytaj; ciąż) do rzucenia palenia u mnie nie będzie...

Nikita nie wiem co ci doradzić na Twojego niejadka. My Olkę tez zabawiamy przy jedzeniu i zawsze jakąś zabawkę trzymam w ręku, ale to dlatego, ze ona nie jest w stanie tak długo wysiedzieć, bo zjada duże porcje. dzisiaj też kupiłam mm, żeby robić na nim kaszki, bo na wodzie już za lekkie dla niej i zaraz zaczyna płakac... A próbowałaś już słoiczków Hippa np. ziemniaczki z dynią, hipp zawsze miał jakieś takie "dosmaczone" te obiadki, nie takie bezsmakowe i ładnie pachnące... MojA Olkę odrzucała marchewka i samo jabłuszko...

Urszulakamila - z czasem cięzko, ale dla mnie forum to taka odskocznia psychiczna, że ja najpierw popiszę na forum, a dopiero później wezmę się za porzadki.

Madalena bardzo się cieszę że wam się udało bez szpitala i bez antybiotyku...

szaga a jak sytuacja u ciebie?

edzia mam nadzieje, że badania Frania są Ok.

Gadzielec ja się wczoraj złapałam za garaz. Nikt go nie sprzątał od 3 lat, a traktowalismy go jako magazyn i prywatne wysypisko rzeczy niepotrzebnych... Narobiłam się strasznie, ale jeszcze mała kosmetyka i będę mogła w nim samochód parkowac, a wydawało sie to mojemu eMowi niemożliwe...

Stokrotka gdzie się podziewasz?!!!

narazie pozdrawiam


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Witam mamuśki Fifi zrobił bam bam i mój komputer padł narazie jest w naprawie.
piszę od kolezanki więc wybaczcie ale nawet nie mam jak przeczytac waszych postów
Ja też za wami tesknię
W przyszły czwartek jedziemy do polski jupijjjj . Fifi waży 9030 i ma 72 cm kolejne zęby idą ale jeszcze się nie pokazały.

jak odzyskam komputer to wszystko przeczytam i przynajmniej częsc nadrobię narazie tylko tyle
Mocno was całuję.
wy pewnie szykujecie sie do ś:cleanning:wiąt


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Hej kochane

Dziękuje Wam z całego serca za to że jesteście ze mną i z Franiem. :*
Dzisiejszy dzień był straszny ale to wiadomo, jeszcze na dodatek nikt nie mógł się wbić miśkowi i dopiero Pani anestezjolog się wbiła, mały płakał w gabinecie ja na sali , ale z Franiem wszystko ok, będzie pod obserwacją, boże czuję się najszczęśliwsza na świecie.

Nikita kochana wiem co czujecie heheh ja jak zaczełam kręcić to miałam już siniaki od masażu próżniowego i bolało strasznie. Jeśli mogę coś doradzić na początek ćwiczcie np. 3 razy dziennie po 10 min aby przyzwyczaić ciałko, a później już ciągiem. Hula Hop super sprawa no nie, zobaczysz za jakieś 2 tyg różnice, trzymam kciuki

Pantonima cieszę się że z oczkiem ok., mogła bym poprosić o tą diete co dziewczyny tak zachwalają?

Renatas i jak Basieńce poszedł test? Może Oleńke ominie choroba, oby trzymam kciuki

Tatjana tysiące buziaków dla Was, wiem doskonale co przechodzisz, musisz być dzielna. Mam nadzieje że szybko wyjdziecie do domku

Madalena dobrze że z Marcelem już lepiej. A tak w ogóle co Ty mu podajesz że on już wstaje heheh siłacz mały

Urszulakamila ojjj chory facet współczuje, mój zawsze jest obłożnie chory, nawet nosa nie wychyli za kołdry

Sara super że wróciłaś do pracy, tym bardziej na kierownicze stanowisko. Dobrze że już choć troszkę się przyzwyczaiłaś

Nie dam rady więcej nadrobić przepraszam z góry i obiecuję że teraz już spokojna, szczęśliwa będę często

A tu zdjęcia zgodnie z obietnicą











[link widoczny po zalogowaniu]

tatjanazdrówka dla maluszka:*

U mnie dzień jak co dzień, chociaz dzis odkryłam ząbka u Bartusia jestem mega szczesliwa i dumna zupełnie bzikuje przy Bartku!!!
nikitaja mam odwrotny problem mój Bartek wcina wszystko i ciagle mu mało-nie mam siły go nosic na rekach,dobrze ze mam Michala i czasem mi pomoze wyjsc na spacer, czy wnoszeniu zakupów i Bartka na 4pietro!!!
Z mojego wczesniejszego doswiadczenia, moge Ci tylko poradzic podchodzenie do ciagłych prób, wciskania mu chociaz po łyzeczce pare razy dziennie jakiejs zupki czy deserku, niech próbuje smaków z czasem sie przyzwyczai.
A herbatek mu nie podawałas zadnych w butelce?
renataskurcze u Ciebie tez rezultaty po tej dietce? milo to sie czytazobaczymy czy i ja wytrwam mobilizujecie mnie kobitki


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]