MAJÓWECZKI 2014 smiling smiley

Wysłane przez StrzalkaMa 

PaulaBrak89 (offline)

14-02-2014 08:55:53

Zokiki ja pisałam wcześniej dietę dla cukrzyków poszperaj w moich postach. Mój dziadek dostał za darmo glukometr w przychodni. Mężowi na szczęście głowa nie została taka wielka. Ale na zdjęciach jak był mały to śmiesznie wygląda z taką dużą głową. My jakoś specjalnie walentynek nie obchodzimy. Symbolicznie tylko kupujemy sobie po lizaku serduszku albo robimy ciastka serca i w sumie tyle świętowania.
Myszka piękna zima u Ciebie. U mnie to zgnilizna jak zawsze nad morzem..
Kasia dobrze piszesz o tych materacach ja mam na strychu taki starodawny po bracie sprzed 15 lat. Ten to dopiero jest masakryczny okropnie twardy, jakiś pofałdowany bo piki ma ale brat garba po nim nie ma. Jednak ja kupię inny dla małego. Nie wiem czym się kierować chyba po prostu wezmę nie za twardy i nie za miękki.
Lila wynik cukru na prawdę super tylko pozazdrościć. Ja miałam na pograniczu na czczo 95 po 2h 115. U nas robią 2 pobrania. Piękne te literki nawet Miki jest smiling smiley
Strzałka przerąbane z teściami na głowie.. Ja moich też nie lubię więc wiem co teraz masz
Kachazaba współczuję ale z drugiej strony dobrze, że jesteś w szpitalu lekarze zadbają żebyś urodziła zdrowe maleństwo i żeby było wszystko dobrze. Trzymaj się i nie zwariuj z nudów.
A mi w środę spadło lusterko z parapetu samo i się stłukło ale póki co pecha nie mam. Fotel od kompa się obrócił, zahaczył i boom. Niby nie wierzę w przesądy ale moja mama też zbiła lusterko i miała pecha długo. A wczoraj poszliśmy zobaczyć nowy market- kauflanda otworzyli. Tłum ludzi z koszykami a ja się między nimi nie mieściłam :/ Wkurza mnie łażenie po sklepach na to buractwo nasze to chyba trzeba z połowy sklepu się drzeć, że się jest w ciąży i żeby się przesunęli chociaż trochę...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-02-14 08:58 przez PaulaBrak89.

Zokiki (offline)

14-02-2014 09:49:01

Świebodzin
Lila, urocze są te literki. Na łóżeczko bym takie przykleiłasmiling smiley

Strzałka, o może też się załapię na darmowy glukometr. W poniedziałek będę w mieście to zapytam w aptekach.

Kachazaba, trzymaj się. W szpitalu na pewno Ci pomogą, ale pewnie za ciekawie tam nie jest. Obyś wytrwała jak najdłużej.

Paula, pamiętam, że pisałaś całą listę rzeczy których nie mogłaś jeść i się wtedy przeraziłam smiling smiley Na razie zrezygnowałam z cukru, soków owocowych i słodyczy. A tak to jem normalnie.
Oj tam, nie przejmuj się tym zbitym lusterkiem, to tylko zabobony. Masakra z tłumem w sklepach - każdy patrzy tylko na siebie. W Niemczech to jest kultura, wszyscy są mili, przepuszczają się i nikt się nie pcha.

Też nie obchodzę walentynek. Powiedziałam tylko mężowi, że go kocham smiling smiley Dzisiaj idzie pierwszy dzień do pracy i to będzie mój pierwszy samotny wieczór od dwóch miesięcy. Ech, nie wiem komu będę usługiwać :p


[link widoczny po zalogowaniu][link widoczny po zalogowaniu]

myszka1982 (offline)

14-02-2014 10:15:32

Wisła

LilaC (offline)

14-02-2014 10:35:12

Zokiki super że maż zaczyna pracę ! Rozumiem że to dobry znak, bo jak tak to nie wyjedzie sam do tych Niemcorów !!??

Paula nie martw się, na pewno żadnego pecha mieć nie będziesz ja zbiłam w swym życiu kilka lusterek a jak to 7 lat nieszczęścia to non stop musiałabym być nieszczęśliwa hehe

My zawsze z mężem świętowaliśmy walentynki , ale tak normalnie, wychodziliśmy na romantyczny obiad zawsze do jakiejś restauracji , skromne upominki ewentualnie, nie uważam że to święto to jest jakieś najważniejsze czy coś ale każdy gest do okazania miłości jest dobry wg mnie ;p
Oczywiście lepiej jak się okazuje miłość cały rok a nie tylko jeden dzień w roku hehe ale ja narzekać nie mogę winking smiley
Dziś mam na 15 wizytę u gina i mężuś się zadeklarował że wyjść nie możemy to on przygotuje romantyczny wieczór w domku winking smiley

Jak samopoczucie u Was? U nas szaro , ponuro hehe ale jak byłam u lekarza przedwczoraj to już taką wiosnę było czuć na dworze, szok jak się nie wychodzi z domu i wyjdzie po jakimś czasie to szaleństwo normalnie ! grinning smiley


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

kasia1179 (offline)

14-02-2014 11:16:11

Kołobrzeg
Strzalka mnie wczoraj wieczorem też wzięło na lody smiling smiley no i sobie nie odmówiłam smiling smiley Hmmm, teściowie... Ja moich lubię ale niekoniecznie u siebie w domu, chociaż jeden dzień do wytrzymania smiling smiley
Lila literki naprawdę śliczne, u mnie dzisiaj też pogoda nie specjalna, słońca nie widać sad smiley
Zokiki u nas walentynek też nie obchodzimy jakoś specjalnie. Dla nas jest chyba ważniejsze to że mąż codziennie rano jak wychodzi do pracy to mówi "kocham Cię" i daje buziaka a po 15 latach bycia razem to naprawdę dużo znaczy smiling smiley Powodzenia dla męża w nowej pracy smiling smiley
Kachazaba trzymaj się dzielnie i ściskaj nogi. Teraz w szpitalu to nie dadzą dzidzi tak łatwo wyjść, będą robić wiele by się tak nie stało, a Ty musisz leżeć, będzie dobrze smiling smiley
Paula lusterkiem się nie przejmuj, to zabobony a najważniejsze jest to w co Ty wierzysz. Z tymi sklepami to jest rzeczywiście masakra. Ludzie wogóle nie zwracają uwagi że kobieta jest w ciąży. Dla mnie robienie zakupów to jest teraz mega stres dlatego robi to mój mąż smiling smiley
U nas dzisiaj ciężka noc, prawie wogóle nie spaliśmy. Maja cały czas wymiotowała, nie wiem co to, czy wirus czy jej coś zaszkodziło. Teraz niedawno zjadła kromkę suchego chleba i jak narazie się trzyma, może będzie lepiej. Wczoraj jadła sałatkę z warzyw (sałata, pomidor, ogórek itd.) to może jej skórka gdzieś się przykleiła sad smiley Teraz tylko się skarży że ją głowa boli ale to może być od żołądka


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

kasia1179 (offline)

14-02-2014 11:24:56

Kołobrzeg
Przypomniała mi się jeszcze jedna sprawa. Wracając do tematu szkoły rodzenia i porodów rodzinnych. Jak byłam na ostatniej wizycie u swojej gin to się jej zapytałam jak to jest u nas w szpitalu. No więc ja muszę pojechać do szpitala i porozmawiać z przełożoną położnych, bo u nas dalej jest tak że żeby rodzić razem to trzeba przejść szkołę rodzenia. Jak do niej pojadę i z nią pogadam że to 2 dziecko i że wcześniej chodziliśmy na szkołę i że już rodziliśmy razem to powinna się zgodzić. Lekarka wpisała mi tylko w kartę ciąży że mogę chodzić na szkołę ale bez ćwiczeń, bo są przeciwwskazania. Piszę Wam o tym po to żebyście się zorientowały jak jest u Was smiling smiley


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

meegi89 (offline)

14-02-2014 11:27:54

Częstochowa
Zapraszam na mój ebobasowy bazarek mam do oddania i sprzedania tanio dużo rzeczy po córeczce.

myszka1982 (offline)

14-02-2014 13:19:57

Wisła
tongue sticking out smiley u nas bylo - wyjechali na wakacje dwoje, a wróciło ich troje tongue sticking out smiley




[link widoczny po zalogowaniu]

StrzalkaMa (offline)

14-02-2014 14:10:09

D-wo-Koszalin
Paula ludzie są straszni zachowują się jak bydło... najgorsze są stare dziadki wrrr. w Twoim przypadku stłuczenie lusterka na pewno przyniesie szczęscie smiling smiley

Zokiki popytaj popytaj wiesz może akurat się trafi smiling smiley super, ze mąż zaczyna pracę, kop na szczęście dla niego smiling smiley

LiLA powodzenia na wizycie smiling smiley daj znać co i jak smiling smiley w takim razie miłego wieczorku z mężusiem grinning smiley

Kasia Kurcze biedna ta Twoja Maja, ciągle coś jej się czepia . oby to była jednak ta skórka a nie żadne choróbsko. Kasia ja już się pytałam i w Koszalinie nie ma czegoś takiego, że trzeba chodzić do szkoły rodzenia. jedynie trzeba trafić na wolną salę do porodu rodzinnego, są chyba dwie.

Myszka hehe wariatka jesteś smiling smiley ale u Nas to się sprawdziło co piszesz. pół roku sie staraliśmy a poszlam na urlop i chop Nadiusia zamieszała w brzuniu od razu smiling smiley

u mnie też pogoda straszna taka na spanie. szaro i mokro.a wczoraj tak ładnie słonko świeciło, a tu pospać nie można, bo trzeba trochę chate ogarnąć przed jutrem ;/ smiling smiley ale postanowiłam, że nie bede stała przy garach i zapraszamy ich do restauracji a bardziej pizzerii i z głowy grinning smiley.
moja koleżanka ma 6 tyg synka w przyszłym tyg się wybieramy do nich. zastanawiałam się co kupić i chyba kupię pakę pampersów i chusteczek bo tego nigdy mało, jak myślicie? bo ciuszków ma pełno.


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]


MAJÓWECZKI 2014->[link widoczny po zalogowaniu]
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6016, Posty: 1545912, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 833, Posty: 147774.