rss wpisy: 198 komentarze: 117

W obliczu miłości

Czyli o 28-latce, która w jednej osobie jest podwójną mamą, żoną, gospodynią domową, córką, przyjaciółką, a co najważniejsze po prostu kobietą.
  • Utworzono: 2011-08-14

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Lenusia: Zostałam ochrzczona

    Tego to już za wiele. Kto śmiał mnie budzić?? Halo, gdzie ja jestem? Mamusiu, ja chcę do domku!! Mamusiu, niech ten Pan się do mnie nie zbliża!!! Weeee!!!! Mamusiu!!!!!!
    Jestem zmęczona, chce mi się spać. Czemu tu tak głośno, czemu wszyscy się na mnie patrzą, skąd te światła i błyskawice??? Mamusiu!!!!!

    KOMENTARZ MAMY:
    Lenka całą mszę się darła, na zmianę z koleżanką z sąsiedniej ławki. Wychodzenie na dwór, uspokajanie, nawet podanie piersi nic nie pomogło. Chciała być głośniejsza od Księdza. Niestety wygrała. Obawiałam się tego, bo zasnęła nie o swojej porze i została brutalnie obudzona przez organy i fałszującą organistkę, a że słuch ma dobry od razu pokazała pazury.
    Dalsza część uroczystości obyła się bez większych wpadek. Lenka zaraz po wyjściu z Kościoła zasnęła i spała prawie do końca imprezy budząc się tylko na jedzonko.
  • Utworzono: 2011-07-22

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Nikoś: Wakacje

    Kochany Pamiętniczku,
    rodzice zabrali nas znowu nad morze. Bardzo się cieszyłem, bo jechała jeszcze z nami kuzynka i dwoje kuzynów. Gagat była jeszcze bardzo mała, więc miałem się z kim bawić. Oj, Pamiętniczku, działo się tam działo. Bawiliśmy się w piasku, z Tatusiem wchodziłem do wody, bo Mamusia jeszcze nie mogła, a zresztą pilnowała Gagatka.
    Dużo spacerowaliśmy, jeździliśmy na karuzeli i robiliśmy babki z piasku.

    KOMENTARZ MAMY:
    Nikoś podróż zniósł dzielnie. Zaaklimatyzowanie troszkę trwało, ale później bardzo ładnie współpracował. Piasek i woda to ewidentny Jego żywioł i żeby namówić Go do drzemki na plaży trzeba się było mocno wysilić.
  • Utworzono: 2011-07-15

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Lenusia: Byłam na wakacjach

    Kochany Pamiętniczku.
    Chciałam się z Tobą podzielić moimi wspomnieniami z pierwszych wakacji. Tak na prawdę to nic z nich nie pamiętam. Miałam miesiąc, gdy wraz z Rodzicami i starszym Bratem pojechaliśmy nad morze. Dla Nikosia były to już 2 wakacje w tej miejscowości, ale ja dopiero się jej uczyłam. Taka byłam zafascynowana nowym miejscem, że jak tylko opuszczaliśmy pokój od razu z wrażenia zasypiałam i spałam dopóki znowu nie wróciliśmy do pokoiku. Bardzo rzadko przebudzałam się na plaży. Wtedy Rodzice brali mnie na rączkę i któreś z nich stało na przeciwko i coś dziwnego przykładało do oka. A później pokazywali to babci. Ciekawe co to było...
  • Utworzono: 2011-06-18

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Nikoś: Mam Siostrzyczkę

    Pamiętniczku,
    Mamusia gdzieś pojechała z dzidzią w brzuszku i zostałem sam z Tatusiem. Troszkę mi bez Mamusi smutno, bo zawsze mogłem się do niej przytulić i wypłakać, gdy się przewróciłem, a teraz został mi tylko Tatuś. Jest fajnie, ale wiesz... To nie to samo co z Mamą.
    Tatuś, gdzieś pojechał, a ja położyłem się spać. Gdy się obudziłem obok mnie siedziała moja Mamusia, a w pokoiku obok spała mała dzidzia. "To Twoja Siostrzyczka" - powiedziała Mamusia mocno mnie do siebie przytulając. Mamusiu, bardzo mi Ciebie brakowało, wiesz? A dlaczego Ona taka mała? Przecież miała być Siostra. Myślałem, że będzie się ze mną bawić?? No, ale i tak jest fajna. Mamusiu, poczekaj, pomogę Ci przy Niej.
    Już nie będę sam, będę miał Siostrę, co ja mówię, już mam Siostrę i baaardzo mocno Ją kocham.

    KOMENTARZ MAMY:
    Co prawda Nikoś początkowo dziwnie na mnie patrzył, ale gdy tylko się odezwałam nie mógł się ode mnie odkleić. A Siostra? To jakaś mała dzidzia owinięta w kocyk. Obejrzał i poszedł się bawić
  • Utworzono: 2011-06-14

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Lenusia: Narodziny

    Cześć,
    jest godzina 10:30. Właśnie przyszłam na świat przez cesarskie cięcie. Mamusia mówi do mnie Lenusia, czyli pewnie tak mam na imię. Na razie jestem bardzo spokojnym dzieckiem. Będę się tu z Tobą dzielić moimi najważniejszymi przeżyciami.
  • Utworzono: 2011-06-07

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Nikoś: Moje pierwsze urodziny

    Pamiętniczku,
    to dziś. Bardzo się cieszyłem, że jestem o rok starszy. Rodzice zaprosili gości troszkę wcześniej, bo mówili coś, że nie wiedzą czy Lenka (ktokolwiek to jest) nie będzie chciała wyjść wcześniej. Ile było balonów i tort i świeczki, no i prezenty :)
    Dostałem takie duże jeżdżące autko, ale nie chciałem do niego wsiąść, bo troszkę się go bałem, ale bardzo cieszyłem się z książeczek, które całe spotkanie oglądałem z Babcią Jagódką

    KOMENTARZ MAMY:
    Imprezę zrobiliśmy 4 czerwca, bo obawiałam się, że nie dotrzymam terminu ze względu na skurcze. Nikoś w swoim żywiole gospodarza kierował wszystkimi. Był bardzo zadowolony i z tego podniecenia ciężko było Mu zasnąć.
  • Utworzono: 2011-04-05

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Nikoś: Postawiłem pierwsze kroczki na dworze

    Kochany Pamiętniczku,
    mamusia z tatusiem kupili mi wreszcie buciki. Mogę sobie tuptać na dworze. Ach jak fajnie. Niestety mamusia nie chce mnie puścić. Boi się, że upadnę. Może i dobrze, bo jeszcze zrobiłbym sobie krzywdę. A wiecie, że w brzuszku jest moja siostrzyczka?? Widzicie ją?
  • Utworzono: 2010-12-24

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Nikoś: Byłem na pierwszej Wigilii

    Pamiętniczku,
    rano po przebudzeniu pod tym drzewkiem co rodzice nazywają choinka było coś dla mnie. Podobno Mikołaj mi to przyniósł. Ciekawe kto to i czemu nie zaczekał. Podziękował bym mu. Później pojechaliśmy do dziadków i tam też był Mikołaj. Musiał się spieszyć, że wszędzie dotarł, niestety tam też go nie było. Najpierw wszyscy mnie całowali i łamali takie coś, a później jedli. Nie mogło obyć się bez tych całusów, przecież wiecie, że tego nie lubię!! No i wreszcie prezenty od Mikołaja. Dostałem kojec, krzesełko do karmienia, jakieś autka, pchacz i wiele innych zabawek. Lubie tego Mikołaja
  • Utworzono: 2010-12-11

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Nikoś: Pomagałem ubrać choinkę

    Kochany Pamiętniczku,
    mama przyniosła takie coś. Niby to drzewo, ale wcale nie pachnie. Podobno jakaś choinka, ale to jeszcze nie wszystko. W kartonie przyniosła kolorowe piłki, które na nią wieszała. Mnie też jedną pozwoliła powiesić. Wolałem ją powąchać, bo może da się ją zjeść. Niestety nie pachnie i jest strasznie twarda. Później zobaczę co da się z nią zrobić
  • Utworzono: 2010-12-09

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Nikoś: Wymyśliłem nowy sposób przemieszczania się

    Pamiętniczku,
    nie miałem ochoty dzisiaj wychodzić, ale nie umiałem powiedzieć o tym mamusi. Jak zwykle zabrała mnie na spacer. Nie chciałem siedzieć, bo dopiero się obudziłem. Przecież są fajniejsze zajęcia niż siedzenie, prawda? Krzyczałem i płakałem, ale tylko dlatego, że nie umiałem inaczej się wysłowić. Mamusia najpierw mnie niosła na ręce, ale później nie miała już siły, więc postawiła mnie w wózku. No, wreszcie zrozumiałaś. O to mi chodziło. Tak świat wygląda dużo lepiej

Szczęśliwa i spełniona mama i żona, kobieta o wielu zainteresowaniach, uwielbiająca ludzi..
Lipiec 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31        

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj