Cytuj
tysiorek
i oczywiście, zaczęła się anemia :/ a wizytę mam za tydz i mam nadz, że lekarz zrobi usg, bo ostatnie było w 12tyg i trochę się marwtię. bo nie czuję jeszcze ruchów...
Tysiorku, ja też nie czuję ruchów Dzidzi, a wiek ciąży mamy taki sam
przyjdą później - wszystkie mądre pismaki piszą że ok 20 tyg to już się powinno czuć
tak ze jeszcze trochę czasu
a że to nasza pierwsza ciąża to z pewnościa bedzie to jeszcze nie teraz
a ja w dodatku mam parę kilo za dużo, wiec w ogóle - będę szczęśliwa jak w 20tc poczuję ;P ja byłam wczoraj na usg, co prawda nie trwało długo, ale widziałam, że Bobas się ruszał jak szalony, zginał nóżki i prostował, rączki też, serduszko biło szybciutko a jego echo słyszane po raz pierwszy...ech znów zaszkliły mi sie oczy
tak że nie martw się u Ciebie też będzie dobrze
ten mój nieszczęsny gin mówi, ze usg jest z gruntu szkodliwe, dlatego on się wzbrania przed nadprogramowymi usg, bo mówi, ze to zawsze niepokoi Dziecko. No dobra, może i tak, ale kurde, ja wariuję przez miesiac, bo to dziecko w środku dalej jest abstrakcją - póki się nie rusza. Może to egoistyczne podejscie, ale naprawdę wydaje mi się że raz na mc to usg to juz bez przesady - chyba nie zaszkodzi.....a moja psycha trochę odpocznie
od ciągłego swirowania czy wszystko ok. Wczoraj mi jeszcze powiedział, ze te moje bóle brzucha to macica, ze tak być musi, ze ma boleć bo się rozciąga. No generalnie wszystko jest ok. Dlatego mi burak nie chciał zwonienia wypisać
ech - za miesiac będę miała połówkowe usg, z innym lekarzem, bo ten mój idzie na urlop. Zobaczymy jak mi ten bardziej przypadnie do gustu to sie przepisze do niego
a co mi tam
no i chciałąm iść za jakiś miesiąc na usg 3D
nie moge się wprost doczekać
ale musze zacząć na nie oszczędzać
tak z dnia na dzień nei wyskrobie 300 zł
bosz...zawsze ta cholerna kasa, zawsze i wszędzie....
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]