Hej dziewczyny
Byłam dziś z rańca oddać siuśki i krew do badania. Okazało się że mam leukocyty w moczu i troszkę problemów z krwią, prawdopodobnie niedokrwistość mi ginka stwierdzi, ale nie panikuje jutro idę na wizytę i się okaże
Już nie mogę się doczekać aż zobacze maluszka. Z dnia na dzień , im bliżej usg tym bardziej się boje, że jest coś nie tak więc błagam dziewczyny 3majcie kciuki!
Becia będziemy trzymać i to mocno, bądź dobrej myśli!
Evelka ja już mam nadzieje, że jutro poznam płeć maluszka
Wiesz zawsze to lepiej skoncentrować się na ciuszkach i ich odcieniach
Dla mnie płeć jest istotna nawet do wyboru lampki
Podziwiam Cię i nie dziwie się, że chcesz się dowiedzieć i tak długo już wytrzymałaś
Myśle ze jak już Cię korci to lepiej zapytać o płeć tym bardziej, że następne usg będzie...?Za jakiś czas
Wiesz ja też już nie mam jakiś nieprzyjemnych dolegliwości z pierwszego trymestru poza upławami a dzisiaj są już poprostu rekordowe. Uff jak dobrze, że jutro wizyta może dam na luz
A co do prezentu na święta to i tak będzie prezent, że nam się urodzi dzidzia bez względu na to czy chłopak czy dziewczynka
Oby zdrowe i tak jak napisałaś "byle do grudnia"
Kamila z tymi terminami ja również nie pomogę, bo dla mnie to za skomplikowane. Ja myśle, że jak jestem w 18 tyg to znaczy że jestem 4,5 miesiąca ciąży