Czerwcowe mamusie (2010) ciąża

Wysłane przez neff 

wswp (offline)

06-10-2011 07:53:16

hej!
ja na chwilke,-ide dzis znowu do lekarza z Jula, bo kaszlesad smiley pewnie dostane opieprz ze odstawilam antybiotyk... ale wysypka juz zniknela.
do tego jestem niepełnosprytna... bo wczoraj mialam usuwane 2 duze pieprzyki i nie moge teraz podnosic Juli:/ ale zadzwonilam do cioci po pomoc i za godzinke bedzie.

marrina- ja tez bym jeszcze powalczyla, chociaz z miesiac. Ale jak ty chcesz przerwac to tylko twoja decyzja i nikt nie ma prawa tego krytykowac


[link widoczny po zalogowaniu]

haniaagata (offline)

06-10-2011 11:48:03

Hej dziewczyny my od wtorku walczymy w nocy nie mógł spac bo mu charczało i nie mógł oddychac noskiem więc zastosowałam swoje sposoby i jak wczoraj rano wstał to zaczęło mu wszystko schodzic, powalczyliśmy frida to jego nowa przyjaciółka sam wkłada sobie do noska i każe odciągac uwielbia to i ma przy tym przednia zabawę śmiech niesamowity, jednak dzieci się zmieniają bo kiedyś nie było mowy o tym smiling smiley. Dzis już mu prawie nie leci oczywiście spacerujemy nadal ostrożnie i krótko ale zawsze. Goraczki nie ma tylko pokasływał wczoraj wieczorkiem ale dzis zrobię mu syrop z cebuli i na początek będzie ok. Od wczoraj pije herbatę z miodem nawet mu smakuje ale jak jest ciepła to mówi ziazia i odstawia ale po chwili znów pije smiling smiley. Więc dajemy radę.
katka Miko też kiepsko reaguje na nocnik ucieka od niego, a z kontaktami już od dawna mieliśmy problem wiec pomogły zabezpieczenia ale w sypialni mamy za łóżkiem podłączona lampkę nocną i wiecznie by ją wyciągał z kontaktu i wkładał i mega pilnujemy, co do wtyczki zabezpieczenia przy kompie to zawsze mi wyłącza jak coś pisze więc dlatego tak mało moich postów ostatnio smiling smiley A maszynka mamy spokój bo to ziazia i już a że się dwa razy spażył bo dotknął garnka z zupą gotującą się na gazie.
Co do Diagoneski to ja juz czarne myśli miałam ale szybko je przegoniłam bo to nie podobne do niej, bo te telefony mnie niepokoją że nie odbiera sad smiley
wswp współczuję straty pieska, a co Julki to może spróbuj domowych sposobów bo mnie ten antybiotyk niepokoi na samym początku sezonu chorobowego sad smiley
Ja lekarzom nie ufam od ostatniego sezonu bo małemu antybiotyk wcale nie był potrzebny a dowaliła i było tylko gorzej i wyleczyłam go sama tylko że ja mam siostrę która w zeszłym tyg. obroniła się z pielęgniarstwa i w razie czego mi go osłucha bo to tez umie. A druga siostra ma termin na 28 marca smiling smiley A brat w czerwcu bierze ślub no i ja chciałabym już byc w ciąży więc same wydatki.
Pozdrawiamy


Michalina smiling smiley [link widoczny po zalogowaniu]

Mikołaj [link widoczny po zalogowaniu]

Piotr i Hanna [link widoczny po zalogowaniu]

Córeczko Kochanie choc byłaś we mnie tylko 54 dni Kochałam Cię nad życie. 17 wrzesnia 2012 będę tą datę zawsze pamiętac [*]

marrina (offline)

06-10-2011 11:58:15

Wrocilam do zywychsmiling smiley Dwa dni spedzilam w lozku pod 3 koldrami +koce z 40stopniowa goraczka. Zrobil mi sie zastoj, mala nie chce z tej piesi wcale jesc, wiec dwa dni obie plakalysmy. Ja z bolu i bezsilnosci. Obdzwonilam kogo tylko sie dalo, nikt nie ma pojecia dlaczego mala tak reaguje na piers. W poradni laktacyjnej podali mi pare mozliwosci - to samo co wyczytalam w necie. Bylam u pediatry. On by obstawial kryzys laktacyjny, moze mialam malo pokarmu i mala sie denerwowala, tylko sam sie dziwi dlaczego zrobil mi sie zastoj skoro mleka bylo malo. Sam stwierdzil, ze dla Niego to zagadka. W kazdym razie dziekuje za wsparcie, mam nadzieje, ze sie samo naprawi" smiling smiley Musze troche Kacprem sie zajac, bo mu zeby ida, do tego przeziebiony, a ja nawet mu dziasel nie mialam czasu smarowac w tym calym zamieszaniu.

wswp zdrowka dla Julci

katka moj maly jak tylko wstaje to od razu biegnie do kompa, a na nocnik siadl tylko dwa razy a teraz smiertelnie sie go boi

Justysia Dziekuje jeszcze razsmiling smiley




marrina (offline)

06-10-2011 23:27:50

haniaagata jakie masz te domowe sposoby? Zazdroszcze z frida - Kacper jej nienawidzi.

U Nas w dzien bylo ok tzn mala jadla z cyca i nie marudzila, ale wieczorem zjadla z jednego i drugiego i bylo jej malo, znow zaczely sie te dziwne jazdy i nawet nie chciala sutka zlapac, a glodna byla bardzo, bo tak bidulka plakalasad smiley Zrobilam jej sztuczne zjadla 70 po 2 godz znow zaczela szukac cyca pociagnela troche i znow krzyk, tak jakby faktycznie za malo pokarmu bylo, a w tym gdzie mam zatkane kanaliki to juz w ogole jej sie ciagnac nie chcialo. Zrobilam jej nastepna butle i wsunela 50. I jestem w szoku, bo nawet Kacper na samej butli tyle nie jadl.To jak ma mi sie teraz zwiekszac pokarm skoro trzeba ja dokarmiacsad smiley Tak ladnie Nam szlo, Kacper od razu sie nie najadal, a z mala fajnie sie karmilysmy, chociaz na poczatku bylam wsciekla, ze siedzi na mnie 20h na dobe i nie moge Kacprem sie zajac, ale ostatnio znormalniala i znow jakies problemy. Ehh ide jeszcze powalczyc z zatkanymi kanalikami.
Przepraszam, ze Wam tak marudze, ale juz nie mam komu.




marrina (offline)

07-10-2011 00:50:29

A ja dalej sama na forum siedzesmiling smiley
Czytam sobie posty jeszcze z czasow ciazy, najfajniejsze sa fotki brzuszkowsmiling smiley Teraz akurat ogladam zalana dzialke katki i diogeneska pisala akurat, ze jak bedzie drugi chlopczyk to bedzie Mateuszsmiling smiley i Ola caly czas cos pisala. O i ja pisalam cos, ze bylam u kolezanki, ktora ma 2 letniego synka i nie wiem jakbym dala rade z takim maluchem bedac w kolejnej ciazysmiling smiley

Probuje dojsc do waszych postow z cyckowaniem, ale juz mi sie oczy klejawinking smiley




katka (offline)

07-10-2011 08:22:04

Marrina szukajac starych postow moglabys znalezc moj z jednego kryzysowego tygodnia, wiec zebys nie musiala szukac tu napisze, bo myslalam, ze moze nawet miec zwiazek, choc po przedostatnim poscie i Twojej wrecz pewnosci, ze mala sie nie najada, zwatplilam w moja teorie, bo mi sie przypomnialo, ze ja mialam gdzies przez tydzien takie jazdy, tyleze co ktores karmienie maly plakal i ja w koncu stwierdzilam, ze moze to wcale nie dlatego, ze mu sie nie chce cycka ciagnac, bo sie bardziej przyzwyczail do butli, z ktorej latwo leci, (bo ja na spacerki bralam herbatke koperkowa, zeby nie musiec latac ciagle do domu, ani z cyckiem w parku wyskakiwac, bo tego bym nie zrobila), ale pozniej w sumie spojrzalam, ze kapturki, ktorych wtedy uzywalam, mialy koncowke jak butelka, wiec moglo mu sie kojarzyc, a minimalnie mocniej ciagnac jakby byl serio glodny to by ciagnal. Ja stwierdzilam, ze po prostu za czesto go przystawialam, co on cos sie odezwal to ja pierwsze co lecialam z cyckiem i w koncu stwierdzilam, ze on moze po prostu tak wyje, bo juz wcale nie chce jesc, a ja go zmuszam, znow z cyckiem lece!!! (albo jest tylko spiacy, a nie glodny, a nie ma warunkow do spania, a ja go nie rozumiem znow mu cycek wpychajac i z tej bezsilnosci plakal i niezrozumienia). A ja poczatkowo jeszcze w szpitalu nie umialam go zbyt szybko dobrze przystawic i on czasem pociagnal, nie polecialo i w ryk, ze go oszukuje, ze nic tam nie ma, szybko sie zrazal i jak poprawialam to obrazony, ale w koncu pil. I tu tez myslalam, ze moze nie zlapal od razu dobrze i wrzeszczy, bo nic nie polecialo, ale przy kapturkach i pozniejszym moim wycwiczeniu to bylo nierealne, mimo to poczatkowo lecialam mu zrobic troche mleka w butli, a on czasem cos wypil, ale pewnie tylko dlatego, ze same lecialo, a czasem wcale nie pil. I w koncu stwierdzilam, ze to nie z przyzwyczajenia do butli (bo to byla rzadkosc) i nie z glodu plakal. Jest tyle opcji powodow do placzu, czy niezadowolenia takiego maluszka, wiec praktyka, z czasem mozna juz odroznic i rozpoznac powody.... Nie wiem jak to dokladnie wyglada u Was, czy to tez moze wynikac z nadmiernej czestotliwosci pojen, bo nie wspomnialas jak czesto mala przystawiasz, choc kiedys pisalas, ze ciagle na cycku wisi i czy ledwo ja przylozysz placze, czy pije i za jakis czas placze, wiec moze akurat... Ale jesli faktycznie wyraznie widac, ze szuka cyca z glodu, a nie kwili z innego powodu, albo tak np. ma z tym placzem przy kazdym jednym przystawieniu no to odpada teoria. Moj tak tylko mial w okolicach poludnia, w czasie jak juz przestal tak dlugo sypiac po kazdym karmieniu i czesciej jadl. Na szczescie po tygodniu sie skonczylo, nie wciskalam mu cycka zeby go np. uspic, tylko kladlam go do lozeczka ze smokiem i od razu zasypial i tak ma do dzis.
Powodzenia w walce z zatkanymi kanalikami i rozszyfrowania powodu placzu malej.
Wswp zdrowka dla Julki!
Hania, no moj tez zawsze wszystko co niebezpieczne bierze do rak, albo z czyms lata, albo gdzies wklada. Z goracym juz ladnie sie nauczyl by nie dotykac, ale mi chodzilo o to skad te dzieci takie madre, ze wiedza, ze zeby cos wlaczyc trzeba wpierw np. trzy rozne rzeczy nacisnac, wlozyc, odpezpieczyc. On wlacza wszystko, jak pisalam, jak cos nie gra po nacisnieciu na power to tez wszystko wie, gdzie zapalic listwe, gdzie wlozyc wtyczke i co nacisnac i tak praktycznie z kazdym sprzetem. Teraz musimy kupic barierke na schody, ale jego kuzyn pol roku starszy tez ma, tyleze na tarasie i on tez od razu pare m-cy temu, ledwo ja zalozyli juz podpatrzyl i od razu wiedzial jak ja otwierac (a byla recznie robiona, nietypowa i dosc skomplikowana) i naprawde dzieci nie moga nic zobaczyc, bo tak szybko lapia, ze sie staja niebezpieczne dla siebie...
A my po skreceniu dwoch ogromnych szaf do garderoby. Teraz z pojedyncznymi szafkami mniejszymi (komodami) powinno juz pojsc sprawniej, bo juz jakas wprawa jesttongue sticking out smiley
Sweetmeg jak tam prawko? Moze na rocznice zdazysz zrobic... Nasza ulubiona pizzerie przenosza do centrum i nie wiem czy zdaza otworzyc do wtorku, a chcemy isc na Buritos (cos innego sprobowac).
Wlasnie znow musial byc w poblizu jakis wypadek, bo karetka, straz i wlasnie leci zolty helikopter ratowniczy z Katowic i u mnie przed blokiem na takim duzym, trawiastym placu, zawsze ma lądowisko:/ Wczoraj jak wracalam z naprawy auta (na razie zrobili drzwi, a oprocz amortyzatorow do wymiany jeszcze stwierdzili wyciek oleju, wiec znow wymiana uszczelki lub jesli dziura to calej miski, masakra, ale to jak zamowia czesci, znow trza jechac:/ a potem w koncu zmienimy auto) i po drodze same wypadki i korki:/


[link widoczny po zalogowaniu]

natalia1645 (offline)

07-10-2011 08:58:12

Hejjjj
strasznie sie czujesad smiley wymiotuje i wogole caly czas mi niedobrze ehhhh

a co do Diogeneski to przeszukalam troche neta i widzialam ze na innym forum internetowym udzielala sie 30 wrzesnnia a aktywna byla 5 pazdziernika wiec chyba do nas nie chce sie odzywacsad smiley


[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-10-07 09:54 przez natalia1645.

Justysia84 (offline)

07-10-2011 09:30:54

Marrina skoro do tej pory właśnie tak dobrze szło, to myślę, że jest jeszcze szansa by to naprawić. Tylko z tego co kojarzę, to jak chcesz mieć więcej mleka to nie możesz małej za każdym razem dokarmiać, bo to najprostsza droga niestety do niepowodzenia:/ Dokarmiaj ją np. 2 razy na dobę, kiedy jest najbardziej nerwowa - Ty wiesz najlepiej kiedy. A pozostałe posiłki tylko cyc i po każdym karmieniu odciągaj przez 10 min. laktatorem z każdego cyca naprzemiennie, tzn. kilka minut z jednego, później z drugiego, to pobudza laktację, nawet, jeśli na początku nie będzie leciało nic, ale daje sygnał, że to co mała zjadła to za mało. A skoro ona nie ma cierpliwości do ciumkania pustego cyca to laktator ją z powodzeniem zastąpismiling smiley Ja tak się zastanawiałam i mi się przypomniało, że tak robiłam jak miałam kryzys laktacyjny i podziałało po kilku dniach. A mała przy tym co zje od Ciebie i tych dwóch dodatkowych karmieniach nie powinna być na tyle głodna by coś się złego działo. I tuż po podaniu jej sztucznego oczywiście też siadaj z laktatorem i odciągaj, żeby cycki "nie zapomniały" że o tej porze jest karmienie. I wiem, że będzie Ci ciężko, bo te kilka dni to głównie cycki będą ważne, ja w czasie tego kryzysy to płakałam na okrągło razem z Magdą bo sobie nie radziłam ale udało się i później już było na tyle ok, że musiałam baaardzo pamięć wysilić żeby sobie to wszystko przypomniećsmiling smiley A przypomniałam sobie właśnie, że ona nagle zrobiła się strasznie płaczliwa "bez powodu" i nagle nie wiedziałam co się temu mojemu dziecku stało, bo to jakby nie ono. A prawa się wyjaśniła przypadkiem i miałam taką załamkę że hej... Więc po raz kolejny życzę Wam powodzenia i trzymam kciuki!
Natalia strasznie smutno mi się zrobiło po tym co napisałaś o Diogenescesad smiley Zawsze wydawało mi się że jest z nami zżyta, tak chciała też być na zjeździe i w ogóle a teraz coś takiego....


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu]

haniaagata (offline)

07-10-2011 10:22:54

Hej !!! U nas już lepiej jest mega poprawa.
marina czyli syrop z cebuli, okłady na pierś z gęsiego smalcu i maśc majerankowa pod nosek a do tego do picia tylko herbatka lekka z miodem.
katka nasze maluchy tak szybko łapią że nie nadążam coś zobaczy i już umie masakra ostatnio się nauczył wchodzic na krzesło przed kompa i na ławę kawową sad smiley
natalia szczerze chciałabym przechodzic to co ty bo ja znów mam @ a co do Diogeneski to w google wpisałam jej nick no i znalazłam ją na dużej ilości innych forum na których jest stałą bywalczynią i się logowała szkoda że tak postąpiła sad smiley


Michalina smiling smiley [link widoczny po zalogowaniu]

Mikołaj [link widoczny po zalogowaniu]

Piotr i Hanna [link widoczny po zalogowaniu]

Córeczko Kochanie choc byłaś we mnie tylko 54 dni Kochałam Cię nad życie. 17 wrzesnia 2012 będę tą datę zawsze pamiętac [*]

sweetmeg (offline)

07-10-2011 13:12:59

Kraków
Cześć dziewczyny!

Przepraszam, że długo się nie odzywałam ale miałam mały kryzys macierzyńsko-małżeński...jednym słowem mega dół! :/
ale już mi dużo lepiej..smiling smiley

U nas generalnie po staremu. Mały coraz więcej łapie słów i jest taki rozkoszny! A jak szybko kuma o co chodzi i tak dużo rozumie..!
Sam wyrzuca pampersy do kosza zużyte (przy okazji wyrzucił kiedyś samochodzik ale dobrze, że zauważyłam winking smiley), pije też z butelki Kubuś Go.. ech.. a po kąpieli zbiera zabawki i wrzuca do miski i wyciąga korek z wanny grinning smiley

wswp biedna Jula... i ty przy tym wszystkim... ale dużo zdrówka dla niej, bo pogoda nie sprzyja sad smiley
marrina co do karmienie piersiąto twoja sprawa ale trzeba walczyć...a może odciągnij laktatorem i sprawdź jakie jest mleko?
bo moja koleżanka miała podobnie tyle, że niby 'mleka' miała dużo ale sama woda sad smiley i musiała odstawić.. Trzymam kciuki!
Co do mojego prawka to czekam na egzamin.. jeszcze tydzień smiling smiley

P.S

Fotki dzieci super! smiling smiley


Pozdrawiamy mama Gosia, Filip i Piotruś!










[link widoczny po zalogowaniu]
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6016, Posty: 1545882, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 451, Posty: 646843.