Styczeń 2016

Batusia, jak dostajesz skierowanie od prywatnego to też amnio powinno być refundowane. Ale spokojnie, nie ma co złowróżyć. Byłaś już na usg genetycznym?


[link widoczny po zalogowaniu]

Witam

Magda - fajnie ze juz za tydzien wizyta To te sae witaminki mamy, dobrze ze weszłam bo bym o nich zapomniała juz dzis Idę zaraz łyknąć hehe. U nas burzy nie słyszałam ,ale lało chyba poł nocy. Rano o 8 juz 20 stopni było a teraz znowu skwar, ale na szczescie wieje, wiec da sie żyć

Batusia - dziewcyny chyba rzadko zakgądają, mam nadzieję ze będą wracać Najlepiej oczywiście jak najczęściej Tez się boję ale mam nadzieję ze bedzie wszystko ok. Na amniopunkcje nawet jak bedziesz miała wskazanie to nie musisz isc, oni mogą cie tylko skierowac i zalecić, ale zrobisz jak zechcesz

A ja dzisiaj o 2 w nocy pranie wieszałam haha, jeszcze przed burzą to było. Wiecozrem nastawiłam pranie i tak czekałam ze się uspałam W nocy się przebudziłam i myśle wywiesze dopiero potem padało, ale balkon zabudowany u mamy to wisi sobie caly czas
Byłam tez w poradni diabetologicznej. Lekarka kazała juz nie eksperymentowac Ale az taka ostra dla swojego dziecka nie bede Z owoców i tak nie zrezygnuje No i głodzic go tez nie zamierzam, cukrzyca cukrzycą ale wszystko w granicach rozsadku

Jak Wam dzonek mija? Ja prawie do konca lipca pracuje w domu, ale mam troche mniej obowiazków, wiec mozna powiedziec, ze będę odpoczywać Mama obiadki gotuje, żyć nie umierać Potem troche wolnego a potem moze zwolnienie? Zobaczymy jak to się wszystko potoczy Lece zaraz po córe do przedszkola


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Magda usg genetyczne będę miałą za tydzień 16-go lipca, doczekać sie nie mogę, tej amnio boje sie nie tylko z powodu wieku , ale również przez to rtg zęba któe miałam na samym początku ciąży, gdy kompletnie nie podejrzewałam jeszcze bo było wtedy jeszcze z 5 dni do terminu okresu...
No to we trzy bierzemy te same witaminki, z tym ,że ja jeszcze 'jedynkę' z kwasem foliowym
Tynka co do diety to faktycznie nie da się w ciązy jeść mega dietetycznie, unikaj z owoców bananów i arbuza, banany to wiadomo full węglowodanów, natomiast arbuz poza wodą ma ogrom cukrów i bardzo cukrzykowi moze podnieść poziom cukru we krwi, natomiast ,jak któraś mama cukrzycy ciazowej nie ma ,ale boryka sie z wysokim ciśnieniem arbuz regularnie jedzony obniza ciśnienie, a to taka ciekawostka przy okazji,wiem bo mama jest wysoko ciśnieniowcem i działa na nią super, a potrafi mieć ponad 200 ciśnienie ...


[link widoczny po zalogowaniu]

OKTUŚ:


ORIANA:


OLGA:

o to nie wiedziałam ze arbuz dobry na cisnienie jest Najgorzej w poradni babki nadawły na jabłka.. ze długo się rozkładają i ze pół można zjesc .. przekichane truskawek, czerwsni na raz tylo pół szklanki .. masakra ;/ Juz kupiłam jogurty naturalne zamiast smietany zaraz moze znajde jeszcze jakies truskawki zobaczymy jak smakują, chociaz ja je jeszcze dosładzam bo inaczej nie smakują ale jadłam np raz na obiad 5 pierogów z jagodami, do tego smiatana 24% z cukrem, i cukier po godzinie 125, a powinien byc do 120 i juz bunt ze po co smietane jadłam Bez przesady to nie 150 czy 180

Batusia a jak to rtg mogło wpłynąć bo duzo się mówi ze szkodliwe, ale ja nawet nie wiem jak to moze wpłynąć .. ale jak miałas rtg zęba to nie nakładałas takiego płaszcza ochronnego na reszte ciała ? do brzuszka daleko, mysle ze to nie powinno być groźne w końcu całej Cię nie prześwietlali


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Cześć Dziewczyny!!

U mnie w nocy burza przeszła. Nie boję się, więc nawet mnie to ucieszyło, bo od razu powietrze swieższe i takiej duchoty nie było.
Od kilku dni pobolewa mnie brzuch, a właściwie podbrzusze ;/ Nie jest to ciągły ból, więc podejrzewam, że zwyczajnie się rozciągam. Nie mam za bardzo doświadczenia w tych sprawach, bbo to moja pierwsza ciąża.

Tynka, ja w domu na L4 już 1,5 miesiąca jestem i powoli na głowę dostaję. Martwi mnie to, że głupie zrobienie ciasta potwornie mnie męczy. Też tak macie? Chciałabym wzmacniać mięśnie pleców i jakoś przygotowywać organizm do porodu, ale nie mogę ;/

Batusia, jeśli chodzi o RTG to ja miałam robione zdjęcie miednicy dzień po zapłodnieniu. Od personelu szpitala (co prawda ani to położna, ani ginekolog) usłyszałam, że zdjęcie to nie będzie stanowiło żadnego zagrożenia. Ale jak tak piszesz o swoich obawach to i ja zaczynam o tym myśleć..., a że jestem na podtrzymaniu, to chyba porozmawiam o tym z moim lekarzem. Nie będę fiksować na zaś, bo tak było na samym początku ciąży, jak myślałam o tym cholernym RTG,ale dla własnego spokoju upewnię się u specjalisty.

U mnie dziś też pogoda dopisuje.. Może poleniuchuję z książką na leżaczku w cieniu.

P.S. A co do arbuza, którego uwielbiam, to jest on bogaty w luteinę, którą biorę. Tak więc nie żałuję go sobie.




[link widoczny po zalogowaniu]

aagnie - pewnie tak jak piszesz to rozciąganie no i o rtg warto spytac, chociazby dla włąsnego spokoju a ja w domu mam się kim zajmowac, z 4-latka nie ma nudy


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Hej dziewczyny
U nas też niezła burza była nad ranem ale duchota została
JA dziewczyny również wybieram się na badania prenatalne ze wskazania na wiek matki he he bo ja już stara jestem Mam 36 lat i się już załapałam na darmowe badania. Jestem umówiona na 20 lipca zobaczymy. Mam nadzieję że wszystko będzie ok
Dziś mam tak strasznego lenia taka senna jestem że nic mi się nie chce niech już się kończy ten trymestr co trochę werwy dostanę i zacznę coś działać bo pracy mam ogrom.

Hej hej! Dawno mnie tu nie było, ale cały czas podczytywałam Was na telefonie. Ciężko mi się tam pisze, więc się nie udzielam. Mam nadzieję, że jak się lepiej poznamy to przeniesiemy sie na facebooka

Witam wszystkie nowe dziewczyny, kilka osób doszło. Ciekawe ile nas się uzbiera do stycznia Muszę uzupełnić się w tabelce. Wiecie, że ja sobie sama ustalam termin wizyt? Lekarz daje mi tylko skierowanie na badania, a potem "niech pani przyjdzie w ciągu 4 tygodni", hihi. Mi to pasuje.

Magda, super, że masz szybciej wizytę. U nas też była burza. Lubimy z mężem oglądać błyskawice przez okno :p

Batusia, pisałaś, że ludzie się dziwią jak mówisz ile masz dzieci. Dla mnie jesteś super! Taką rodzinę chciałabym mieć Ja sama mam czwórkę rodzeństwa i nie wyobrażam sobie, aby moja córeczka była jedynaczką. Dlatego tak szybko zdecydowaliśmy się na kolejne bobo. Oczywiście niektórzy też się dziwią: "tak szybko, było planowane?" :/

Aangie, ja już prawie 2 lata siedzę w domu. Ale nigdy się nie nudzę. Gorzej jak nic nie możesz robić, a chcesz.

Tynka, nieciekawie masz z tym cukrem. Ale wszystko w granicach rozsądku, lekarze czasem przesadzają. Jeśli miałaś tylko trochę powyżej to nic złego moim zdaniem Współczuję Ci stresu związanego z amnio Na pewno wszystko będzie dobrze!

U mnie ostatnio sporo się działo. Wieczorkiem byłam już taka zmęczona, że chodziłam spać o 20:00 Mam nadzieję, że teraz już się uspokoi i będę częściej tutaj zaglądać. Tak piszecie o tym usg genetycznym i się zastanawiam czy lekarz zrobi mi na następnej wizycie. Nic nie mówił na ten temat. W pierwszej ciąży chyba też takiego nie miałam, nie pamiętam.
Mój dawny znajomy zostanie tatusiem i jego dziewczyna ma termin też na styczeń. Ostatnio byli na usg na jakimś super sprzęcie i już znają płeć maluszka. Nie wiedziałam, że to można tak wcześnie sprawdzić :0

A Wy wszystkie chcecie znać płeć wcześniej? Ja nie chcę, ale mąż jest ciekawski i musi wiedzieć


[link widoczny po zalogowaniu][link widoczny po zalogowaniu]

Witajcie dziewczyny
Starsza córka w przedszkolu, młodsza bawi się, a ja właśnie obrzeram się pieczoną golonką, ja to mam zachcianki Mam w końcu nadzieje, że po tej czwartej ciaży, wreszcie zostanie mi trochę kg, bo mimo , że przy każdej ciaży jadłam ogrom i sporo przybierałam(zwykle 18-20 kg), to po każdej w ciagu miesiąca spadałam do mojej marnej wagi wyjściowej, no cóż ja z tych długich i chudych, ale jednak fajnie było by mieć biust i jak to mówi mój mąż tyłek
Tynka tak miałam tą kamizelkę przy rtg założoną, ale widzisz i tak stres, jeszcze 7 dni do usg z mieżeniem przeziernosci...
Zokiki taka jest mentalnosć ludzi, że jak szybko drugie dziecko to napewno wpadka, choć zwykle tak nie jest, a juz trzecie czy czwarte dziecko, no to już na pewno patologia, ostatnio zciełam sie z dziewczyną na grupie na fb 'Mamy z Łodzi', bo napisała post zaczynajac od słów, niektórzy ludzie to nie maja piatej klepki, no i czytam dalej pisze tam ze spotkała tego dnia matke z dużym brzuszkiem i na oko z trzy latką i zagadała z nia, a ona jej powiedziała, że to jej szósty dzidzius bedzie, no i tamta ,postanowiła obrobić jej tyłek na fb, zwyzywała obcą kobietę równo, że sie nie powinna juz rozmnażać itd,dużo komentarzy było typu, że to nie jej sprawa ile ma ta kobieta dzieci, co mnie mile zaskoczyło,ona oczywiscie sie oburzyła, bo przeciez ona wcale nie obgaduje tylko chciała poruszyć problem wielodzietnosci, a skąd ona wie,ze ona ma problem?Znam mnustwo rodzin patologicznych gdzie jest max dwójka dzieci, a znam też niby normalne rodziny właśnie z takimi mamusiami co wszystkich obgadują z jednym dzieckiem, a taki mają syf w domu, ze poprostu aż mnie odkręca w druga strone, a i mam koleżankę,ma teraz 4 dziecko, jak ona ma w mieszkaniu czysto to poprostu tylko brać przykład, a dzieci wychowane tak że od progu te starsze pytaja,czy zrobić pani herbate, a może życzy sobie pani kawę, tak mnie ostatnio przywitały, a maja te starsze 12 i 14 lat Także opierdzieliłam ja, ale ona dalej swoje na moje słowa, ze to jest paskudne obgadywac obcą kobietę nic o niej nie wiedząc, a ona że nie wymieniła z imienia i nazwiska i dla niej to jest poruszanie problemu, nie kumata baba,zapatrzona w siebie,szkoda wątroby,ale wszystko mi sie przekręca jak takie słyszę, dla mnie to prymitywy i tyle.
No to napisałam monolog, jak nie przeczytacie do końca to sie nie obrażę
Miłego dnia brzuszki.


[link widoczny po zalogowaniu]

OKTUŚ:


ORIANA:


OLGA:

Batusia jestem oburzona postawą kobiety o której piszesz w swoim poście! Cóż za zaściankowość!! Myślałam, że takie podejście zdarza się bardzo sporadycznie. Niestety teraz wnioskuję, że trochę częściej ;/