Rozkręciło się forum na całego
Z tego co czytam sporo z nas bierze dufaston.
Mnie przy pierwszej ciąży nic nie było oprócz mdłości,
tym razem przez tydzień plamienie, po dufastonie przestało.
W piątek idę do genka zapytam czy nadal go brać,
poza tym chcę już zobaczyć fasolkę, bo poprzednio się nie udało.
W związku z tym, że pierwszą ciążę straciłam,
jestem bardzo przeczulona i oczekuje od genka pełnej listy możliwych do wykonania badań.
Poprzednio pytałam czy np. robimy dodatkowe poza standardowymi badaniami w ciąży,
to uznał, że nie trzeba, bo moje wyniki są ok, czuję się ok, aż w końcu wyszło,
że ze synusiem nie wszystko było dobrze, ale było już późno.
O takim badaniu jak pisze
ewcia w ogóle nie miałam pojęcia, to mnie właśnie wkurza.
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]