MARZEC 2012

Madziu trzymamy kciuki z Lukaskiem za Wasza Juleczke, niech ten ubytek czym predzej znika ! Przesylam duzo pozytywnych mysli i energii dla Ciebie . Bedzie dobrze, musi byc !
Agasia uwazaj na siebie i fasolke, duzo zdrowka dla WAS !
Marzenka wszystkiego NAJ dla polrocznego Kacperka . My dzis swietowalismy polrocze
Agus Julka b. ladnie wyglada z nowymi kolczykami
Guzia nieźle przeszliscie z Synkiem. Podziwiać i P.S. spodziewaj sie w tym tygodniu listonosza
U nas z spaniem tak sobie caly tydzien maly budzil sie w nocy i dobra godzine byl rozbudzony, az w koncu wczoraj Maz powiedzial idz przynies mu smoczka, no i maly byl rozbudzony ale nie marudzil. Troche mi szkoda bo prawie dwa tyg bez smoczka dalismy rade, fak faktem maly wiecej marudzil ale jakos wytrzymal.
Z jedzeniem wczoraj udalo mi sie malemu podac wreszcie obiadek, pol sloiczka szpinaku, dzis znowu plul, wiec dostal mleko :/ Nie wiem co temu malemu nie odpowiada.
Zebow nadal brak,, ale od trzech tygodni obserwujemy taka biala pamke na dolnym dziasle, ale poki co zabek nie chce sie przebic.

A tu moj maly polroczny babelek :


Ok uciekam ide malemu wieczorna butle uszykowac.
Spokojnych nocek


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-17 22:32 przez Ewula201.

Madziu My też trzymamy kciuki za Juleczkę. Wierzę, że wszystko będzie dobrze!

U mnie wakacje dobiegają końca Jutro zaczynam naukę do obrony, bo mam ją za 1,5 tygodnia, a potem powrót do pracy ( Co prawda tylko na pół etatu ale i tak nie chcę... A uczyć mi się nie chce jeszcze bardziej :/ Najgorsze jest to, że ja nie umiem się uczyć w nocy, a w dzień nie mam jak... miejmy nadzieję, że jakoś to będzie... Jeszcze codziennie mam coś do załatwienia, tu uczelnia, tu pediatra, fryzjer, dentysta... Wszystko sobie ustalałam, żeby załatwić przed powrotem do pracy, a teraz będę się stresować, że powinnam się uczyć.

Piotruś kochany Śpi pięknie. W dzień różnie, ale najgrzeczniejszy jest jak jesteśmy sami. Wie, że ja go spacjalnie zabawiać nie będę, więc sam się bawi


Alicja



[link widoczny po zalogowaniu]

Madzia bądźmy dobrej myśli, Julia jest silną dziewczynką i bardzo szybko się rozwija, wierzę, że serduszko jej wyzdrowieje.

Agnieszko, odważna jesteś z tymi kolczykami u Julci, ja nie zdecydowałabym się tak wcześnie. Zaczekam, tak jak Madziawse, aż mała sama mi powie że chciałaby je mieć i razem je wybierzemy, kupimy i założymy.
Julcia panienka już od kołyski

Słowiczek podajesz dodatkową kapsułkę wit D3? Ja co kilka dni podaję 2, bo czasami trochę wycieknie, a myślę ze jeżeli dziecko nie ma zbyt wolnego wzrostu to nie zaszkodzi. Jezeli dziecko jest powyżej 50 centyla, szybko rośnie, to chyba potrzebuje więcej niż dziecko wolno rosnące i mniejsze. Dziwne, że każą podawac przez cały okres 2 lat tę samą dawkę i niezależnie od pory roku.
Ja na Twoim miejscu nie eksperymentowała bym z tym bukietem zbóż do wprowadzania glutenu. Lepiej odłóż tą kaszkę na potem, a teraz podawaj zwykłą kaszę manne. Każde zboże glutenowe zawiera go inną ilość i w sumie nie wiadomo ile podać na początek tej mieszanej kaszki. A manna jest z pszenicy, jest wyliczona i wiadomo że 1 łyżeczka dziennie przez 2 miesiące. Chyba, że masz na opakowaniu podane ile dawać na początek.

Madziulka trzymamy kciuki za Juleczkę .. na pewno będzie dobrze, Juleczka wyzdrowieje i szybo zapomnicie o rudnych chwilach.. super że sie rozwija i przybiera na wadze oby tak dalej:*
Guzia aż zamierałam jak czytałam co przeszłaś..na twoim przykładzie i twojego synka widać że wszystko jest możliwe
Ewula dużo zdrówka dla Lukaska niech rośnie zdrowy i silny i z duuuzym apetytem na nowe dania
Alu no to wytrwałości w nauce U mnie Kacper też jest w miarę spokojny jak jesteśmy sami bo tez się domyśla że nie będę w każdej sekundzie stac nad nim .. musi się uczyć bawić troszkę sam
Elsner to specjalna kaszka po 6 miesiącu.. na opakowaniu pisze że przy wprowadzaniu podawać jedną łyżeczkę a po okresie wprowadzania dopiero pełne dawkowanie takie jak zalecają na opakowaniu...JA też dodatkowej kapsułki nie podaję po konsultacji z kilkoma osobami i innymi lekarzami stwierdziłam że póki mamy piękne słoneczko to małemu witaminki wystarczy.. gdy na dobre przywita nas jesień wtedy o tym pomyśle Narazie dostaje jedną kapsułkę a poza tym w mleku ma jej od dostatkiem również

Dziękujemy bardzo za życzenia nas dziś znów super noc mały zasnął przed 21 (zjadł tylko jakieś 60ml kaszki :O pierwszy raz w życiu tak mało) i obudził się o 7:20.. zatem stwierdzam że przesunięcie godziny kąpieli z 19 na 20 okazało się skuteczne ale więcej go nie chwale bo zaraz pożałuję

Miłego dnia życzymy


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu][link widoczny po zalogowaniu]

madziawse7Coś Was problemy nie omijają...;( Dużo zdrówka dla Juleczki, oby ta wada zniknęła, a jeśli się nie da, to na tyle zmniejszyła, żeby zabieg nie był potrzebny, trzymamy kciuki:*

alicia88Ja polecam Ci posadzić sobie Piotrka i uczyć się przy nim, gdy ja się uczyłam do obrony sadzałam Julię w leżaczku i czytałam jej to czego się uczę, patrzyła na mnie i się do mnie uśmiechała, bo myślała, że to do niej;p Wiadomo, że dziecko długo tak nie wytrzyma i się szybko znudzi, ale zawsze coś. Ja też za nic w świecie nie umiem funkcjonować w nocy, a co dopiero się uczyć;/ Powodzenia:*

ElsnerDziękujemy za miłe słowa Jeśli mogę się wtrącić my w ogóle nie podajemy wit. D3, wg Naszej pediatry, jeśli dziecko wypija ponad 600 ml na dobę mleka nie ma takiej potrzeby. A i muszę zaznaczyć, że Julcia znajduje się na pewno powyżej 50 centyla.


[link widoczny po zalogowaniu]



[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Boże, daj Naszej Córeczce zdrowie i siłę:*

Słowiczku - jak i z czym podajesz te mannę co jest juz z mleczkiem?

Napiszę i odpowiem coś jutro, bo dzis mam straszna migrenę, Adrianna spi, a ja zaraz za nią wskakuję do łózka...
Pozdrawiamy...


[link widoczny po zalogowaniu]

Wpadłam tylko na chwilkę bo ostatnio jakoś nie mam weny na pisanie przez te problemy zdrowotne Juleczki, chciałam Wam tylko podziękować za trzymanie kciuków i wszystkie dobre życzenia, przydadzą się bardzo :* Niestety waga Julki się nie zmienia, wzrost był tylko chwilowy, dziś waga pokazała 6780 czyli dokłanie tyle co ważyła miesiąc temu Znów apetyt gorszy, tylko wieczorem zjada 170 ml gotowej mieszanki a tak to 70-100 i raz dziennie kaszkę Sinlac ledwo ledwo. W sumie na dobę zjada między 450 a 600 mleczka + 1 kaszka. Oczywiście spadła z centyla, jest teraz między 25 a 10 Jutro Julcia kończy pół roczku a taka z niej kruszynka, oddałabym życie za jej zdrowie, płakać mi się chce bo tak bardzo chę jej pomóc a nie potrafię
Może ja powinnam jej dawać kilka razy dziennie tą kaszkę ale boję się ze wtedy za mało dostanie wszystkich witamin i mikroelementów zawartych w mleczku, co o tym sądzicie?


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 4 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-18 21:19 przez madziawse7.

Madziu Cały czas będziemy trzymać kciuki za Juleczkę. Dziecko w tym wieku potrzebuje ok. 540ml mleczka ale to jest przy podawaniu zupek, owoców i kaszek. A Juleczka nie chce pić mleczka z kaszą ryżową smakową?! Bo Piotruś mleczko z kaszką wciąga 2 razy szybciej niż normalne. Albo z kleikiem ryżowym lub kukurydzianym. Wszystkie te kaszki bezmleczne możesz dodawać do mleczka HA. No chyba, że Julci nie smakuje. Biedna W kaszce Sinlac pewnie jest dużo mikroelementów takich jak w mleczku skoro robi się ją na wodzie. Więc jak ją je to możesz jej podać 2 dziennie.

My jutro do pediatry. Zobaczymy ile mój klopsik waży i mam nadzieję, że się dowiem co to za czerwone kropki mu wychodzą. Obecnie ma 3... Dziwne to jest. Nauka na razie nie idzie mi w ogóle więc trzymajcie kciuki żeby stał się cud! Dziś w dziekanacie usłyszałam, że w ostatnich dniach 2 osoby się nie obroniły... A myślałam, że wszyscy się bronią


Alicja



[link widoczny po zalogowaniu]

Alicja zapomniałam dodać, że ja dodaję jedną miarkę kaszki ryżowej do mleczka bo jak dodam więcej to jest za gęste i Julka nie che już takiego mleczka pić, ale jedna to zawsze coć Od czwartku zaczynam wprowadzać marchewkę, a jadła już wszystko i teraz znów od początku, sama już nie wiem czy to alergia czy nie. Już nie wiem co mam robić, teraz jak znów mniej je to mi się wydaje że żadnej alergii nie ma i niepotrzebnie odstawiłam te wszystkie dodatkowe posiłki, ale skoro już w tym trwam to muszę konsekwentnie postępować w żywieniu, ale chyba nie będę jej znów zaczynała od jednej łyzeczki podawać tylko poprostu przez tydzień będę jej podawać samą marchewkę, ale porcje takie normalne, co myślicie??


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

madziawse7jeju trzymaj się kochana! Julki są silne i uparte na pewno niedługo wszystko się polepszy! ja trzymam kciuki i życzę Ci tego z całego serca! co do kaszki to myślę ze możesz dawać ją dwa razy dziennie, a oprócz tego tyle samo mleczka co do tej pory, jak się da oczywiście. A owocki czy obiadki je?bo może owocki z tą kaszką, albo z jakąś ryżową owocową. A przez sen ją karmić mlekiem?pewnie próbowałaś już. Może zapytaj waszego lekarza, może ma jakieś sposoby na podtuczenie


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]