Witajcie!
W naszym domu ząbkowania ciąg dalszy. Teraz pałeczkę przejęła Rozalka - rusza się jej prawa jedynka, praktycznie wisi już, ale ni cholery jej to wyciągnąć. Płacze, krzyczy, lamentuje, bo będzie bolało, bo będzie krew leciała i takie tam... Od wczoraj się tak męczymy, bo gwiazda przychodzi z tekstem "wyjmij mi ząbka", ale jak się za to zabieram, to młoda dostaje szczękościsku i nie ma bata. Nawet wróżka Zębuszka nie daje rady
Już zapowiedziałam, że nie chcę słyszeć o zębie, bo nie daję rady z tym tematem. Już wolę Dominika ząbkowanie
Dominiś pełza do przodu już całkiem nieźle, zjaduję go pod biurkiem, pod łóżeczkiem... lubi się chować
Brzuch mnie boli z nerwów, w poniedziałek do szpitala ze Staszkiem. Planujemy z mężem opiekę na dziećmi. Powoli dochodzimy do konkretnych ustaleń.
Justi -
gratuluję ząbków!
Przestawianie zegarków... niecierpię tego! Dobrze że to w niedzielę, można w łóżku dłużej poleżeć
Edytka - a tej córeczce koleżanki nic nie jest? Ja bym się chyba zmartwiła. Były u lekarza?
Czasem dobrze sobie zrobić taki dzień luzu, bez obowiązków, planowania... Każdemu się należy
Ryli - a czemu Ryli? Wyczytałam, że masz na imię Monika, ciekawi mnie ten nick
Katarek najgorszy u maluszka.. co używasz? Ja mam Nasivin Soft i herbatkę majerankową. No i niech Grosia wraca do zdrowia!
U nas coś nie widać tej wiosennej pogody, zimnawo i pochmurno
Ale spacerek zaliczymy.
Trzeba skombinować jakiś obiad. Do wieczora!
PS. Wiadomo co u Ani?
[link widoczny po zalogowaniu]
Trzecie urodzinki
[link widoczny po zalogowaniu]
Szóste urodzinki
[link widoczny po zalogowaniu]
Dziewiąte urodzinki