Marzec 2014 !!! :-)

Kurcze, nie widzę dalszych wpisów :/


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

MARCÓWECZKI 2014: [link widoczny po zalogowaniu]

CarAllowa , ja się boje i tez czekam


[link widoczny po zalogowaniu]

lutóweczki2016=> [link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]



Marcóweczki => [link widoczny po zalogowaniu]

CarAllowa ja też się bardzo boję i wolę poczekać ze współżyciem, niż martwić się, że coś robię źle. Do tego bóle brzucha sprawiają, że chęci odchodzą





[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

MARCÓWECZKI 2014: [link widoczny po zalogowaniu]

nina23 ostatnią miesiączkę miałam 27 maja...także dosyć dawno:/ Nie pozostaje mi nic innego jak czekanie... ale przyznam szczerze, że straciłam ochotę na wszystko, mam takiego doła, że szok byle do 29 lipca....

Hej Mamuśki

anitka1984 witaj w śród marcóweczek

rudziutka2708 kochana nie dołuj się myśl pozytywnie zobaczysz będzie wszystko dobrze!!

nina23 zdj maleństwa boskie

CarAllowa co do współżycia ja mam zakaz od mojego ginka przynajmniej do końca I trymestru, ale biorąc pod uwagę już samo moje samopoczucie to chęci przy nim zerowe

Mnie dziś trochę boli głowa mierzyłam ciśnienie wyszło że mam niskie stąd pewnie ten ból

Dziewczyny infekcje dróg moczowych w ciąży zdarzają sie bardzo często, sama tego doświadczyłam w poprzedniej ciąży ale są na to bezpieczne leki które szybko pomagają, mi za to w 7 mc przyplątał się ale zastój moczu w nerce i zaraz na następny dzień dostałam kolki nerkowej bosheee co to był za ból - masakra na wieczór jak już nie mogłam znieść tego bólu trafiłam do szpitala porobili mi trochę badań dostałam zastrzyk w d... z lekiem przeciwbólowym bo bali się że z bólu zacznę im tam rodzić (a to dopiero 7 mc) przepisali leki i wypuścili do domu, na następny dzień na szczęście już było okej
Ja to w ogóle miałam "kolorową" ciążę cukrzyca, kolka nerkowa, w III trymestrze nadciśnienie -musiałam tabletki brać do samego porodu...ale na szczęście skończyło się happy endem urodziłam ślicznego zdrowego kochanego synusia cc przebiegła bez komplikacji także gites teraz wiem że na 98% w tej ciąży cukrzyca wróci a razem z nią pewnie nadciśnienie ale jestem dobrej myśli


Link do tabelki LUTÓWKI_2012 --->[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu][link widoczny po zalogowaniu][link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Kacperek przyszedł na świat 4 marca 2014 roku o godzinie 13:19 dając nam 2940g szczęścia i 53 cm radości

[link widoczny po zalogowaniu]

Czesc dziewczynki

nina23 cudne to Twoje dziciatko
Wszystkim nam zycze tylko takich pierwszych zdjec z usg a potem takich samych tylko coraz to wiekszych malenstw.

Moje samopoczucie dwa dni bylo super za to dzis caly ranek dalo mi sie we znaki - mdlosci nie mialy konca, dopiero jak pospalam kolo poludnia to sie polepszylo.
Od wczoraj biore duphaston dwa razy dziennie - tak na wszelki wypadek, poniewaz jestem po majowym poronieniu wiec lepiej sie zabezpieczyc.

Super ze jest nas juz tyle


[link widoczny po zalogowaniu]

Aha

rudziutka2708 bardzo mocno trzymam kciuki za Ciebie i Twoje malenstwo. Wielki buziaki Wam przesylam

anitka1984 witamy Cie serdecznie

ania_stefcia no nie zazdroszcze poprzedniej ciazy ale liczy sie efekt koncowy i takiego jak ostatnio zycze Ci rowniez teraz ( zreszta nie ma innej opcji)


[link widoczny po zalogowaniu]

witam nowa mamusię super ze serduszko bije i wszystko jest prawidlowo

no to dziewczyny bierzemy ich na przeczekanie nasi faceci chyba nie sa z tego powodu zachwyceni ale coz, czego sie nie robi dla malenstwa

ania stefcia tez przechodzilam przez to co Ty rowniez miałam zastoj moczu w nerce. tyle ze ja bylam w szpitalu 5 dni. nie zycze nikomu tego bolu;/ ale Ty to rzeczywiscie miałas ciaze z przezyciami. ja oprocz tego ze mi te infekcje ukladu moczowego dokuczały to nie narzekałam za bardzo- nie liczac ucisku na zyly- i braku czucia w reku- bylo super

jestem ciekawa czy ktoras z nas przejdzie ciąze bez dolegliwosci oczywiscie zycze wszystkim zeby cala ciaza przebiegła bez zadnych nieprzyjemnosci

Ja dzisiaj tez miałam gorszy dzien;/ nie mogłam syna nakarmic bo jak patrzyłam na jego jedzenie to mi sie wymiotowac chciało;/ tesciowa musiała to za mnie zrobic. mam łzy w oczach przez moje kiepskie samopoczucie;/ i nie wiem jak sobie z tym poradzic;/










[link widoczny po zalogowaniu]

lista obecnosci:

nina23
ania_stefcia
klarra
magan23
CarAllowa
Scarlett27
filipinka
siwa110
rudziutka2708
123patkaa123
magmal23
anitka1984










[link widoczny po zalogowaniu]

Witam

Ja poprzednia ciaze przechodzilam rewelacyjnie, zero objawow, mdlosci, wymiotow. Dopiero pod koniec zaskoczona bylam jak 17 marca mnie skurcze zlapaly ( a termin mialam na 1 kwietnia), no i po 4 godz w szpitalu mialam juz synka przy sobie

ania_stefcia - Twoj synus tez marcowy? tylko rok młodszy od mojego

U mnie po kilku dniach masakrycznych mdlosci dzisiaj jakos lepiej, ciekawe jak bedzie jutro Pozdrawiam


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Anitka