• Utworzono: 2011-05-20

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Tosiaczek ( Antonina): Gdy ktoś mnie trzyma pod pachy, robię małe kroczki.

  • Utworzono: 2011-05-18

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Tosiaczek ( Antonina): Samodzielnie wypiłam herbatkę/wodę/soczek z kubka niekapka

  • Utworzono: 2011-05-17

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Kolejna wizyta

    Tydzień 17

    Dziś kolejna wizyta u lekarza- nie nastawiałam się na wiele, bo przecież mój lekarz traktuje wszystko rutynowo( i hurtowo też) i wcale mnie  nie zaskoczył. Wizyta trwała całe 6 minut, niedługo osiągniemy rekord, przypuszczałam, że usg nie będzie, więc poszłam tam bez entuzjazmu. Szybkie badanie- wg lekarza wszystko gra i jest szczelnie zamknięte. No cóż była pani chora- no trudno( zero reakcji na mój niepokój jeśli chodzi o toxo) skierowanie na morfologię i mocz- standard, mierzy pani ciśnienie w domu? tak- pada moja odpowiedź - to dobrze.( wizyta będzie krótsza) proszę przyjść za miesiąc i koniec wizyty. Jestem spokojna, a jednocześnie czuję niedosyt, bo gdybym zobaczyła maluszka na usg, że serduszko biję- to byłam była pewna,jestem przewrażliwona od grudnia:(  Na szczęście przy następnej wizycie będzie usg i może wtedy dowiemy się jaką płeć ma maluszek:) pozostaje czekać i patrzeć jak brzuszek rośnie:)

  • Utworzono: 2011-05-12

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Tosiaczek ( Antonina): Potrafię stanąć, przytrzymując się np. łóżeczka i przejść bokiem trzymając się szczebelków.

  • Utworzono: 2011-05-11

    Mamą 43 pociech:)

    Z łóżka wyciągnąć może mnie skakająca po mnie córka i promienie słońca wkradające się pod jeszcze zamknięte powieki. Dzień rozpoczynamy o świcie i nie ma żadnej taryfy ulgowej, najpierw trzeba nakarmić głodne dzieci- oczywiście pierwsza jest Tośka, a zaraz za nią w kolejce czeka 40 moich pociech, tak tak nie pomyliłam liczby..jakiś czas temu zostałam mamą dla rybek mojego męża. Jak juz mnie namówił na przywiezienie z pracy swojego wielkiego zbiornika z wodą, roślinami i rybkami zwanego potocznie akwarium, to nie pomyślałam, że przecież to głównie na mnie będzie spoczywać opieka nad nim- w końcu mąż w pracy i tak zostałam opiekunem małych stworzonek dla których jakoś nigdy nie miałam specjalnie większych sympatii, nie licząc podziwnia pięknych ryb u innych i na ekarnie tv. Nie mając większego wyboru zajęłam się nimi najlepiej jak umiiałam i powoli rodzi się między nami malutka nić  przyjaźni. Jak już moje maluchy zjedzą śniadanie, to czas zrobić coś dla siebie, tak na szybko, w biegu. Potem dzień toczy się już swoim wasnym rytmem, pranie, drzemki,mycie podłogi, zbieranie zabawek, szukanie dziecka:) no tak znowu bawi się pilotem od tv w sypialni, znowu mycie podłogi-rozlany sok, obiad, spacer, drzemka i tak dalej.....obowiązki można wymieniać bez końca, a czy jest czas na przyjemności? oczywiście, że tak...na pierwszym miejscu zapach gorącej kawy, wypitej przy śpiewach ptaków w ogrodzie, na drugim balsam kokosowy, który nawilzy i ciało i zmysły, na trzecim słońce na mojej twarzy jak wieszam pranie:) i w sumie przyjemności też można wymieniać bez końca...trzeba je tylko odnaleźć w mozaice codziennośći.

  • Utworzono: 2011-05-10

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Tosiaczek ( Antonina): Wkładam małe przedmioty do większego.

  • Utworzono: 2011-05-09

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Szybki wpis

    Będzie krótko i zwięźle:) Niedziela udana, byliśmy na pikniku nad Odrą- super impreza, szkoda, że tłumy odstraszały. Spacerówka sprawdzona, jest o wiele lepiej i wygodniej:) moja znajoma urodziła wczoraj syneczka:) jedyna nieradosna nowina to, że zostałam słomianą wdową:(

  • Utworzono: 2011-05-08

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Tosiaczek ( Antonina): Wycieczka

    Byłam z dziadkami na pikiniku nad Odrą, było głośno i wesoło, ale nie przeszkodziło mi to uciąć sobie drzemkę na świeżym powietrzu. Niedziela była udana
  • Utworzono: 2011-05-05

    Huragan na czterech nóżkach

    Dzień jak zwykle przywitał mnie leniwym porankiem i takim dziwnym nastrojem, ale cóż nie ma czasu na zamartwianie się, więc się nie zamartwiamy. Moje dziecko od rana dokazuje i gryzie mnie w nogę( a ja tak czekałam na pierwsze zęby:)) W ruch na szczęście poszły klocki, więc noga uratowana...uff.  W ogóle ostatnio wszędzie jej pełno i trudno ją zatrzymać, drzwi wszędzie zamknięte, bo nadchodzi huragan na czterech nóżkach, a co będzie jak zacznie biegać? strach pomyśleć, już teraz filiżanki na półkach i lampki nie są w jej towarzystwie bezpieczne.  W kuchni jak to w kuchni gotujemy, więc w ruch idą garnki z dolnej półki, tylko produktów na zupę w środku brak:) Stolik, a na stoliczku kawa i co chwila nieuwagi i zawartość kubka ląduje na serwetce i podłodze, o fotelu nie wspomnę....ale już mamy inny obiekt uwagi- gazeta, o jak świetnie można poczytać, ale czemu aż tak dokładnie na ,,kawałeczki'' a rozumiem, będzie więcej gazetki dla wszystkich.....no nie ktoś zostawił otwarte drzwi i prawdziwy tajfun mamy przy półce z ksiązkami....będzie sprzątania...ale przecież ile można bawić się w czytanie, łazienka czeka na mnie,a  to mnóstwo atrakcji od prysznica po papier toaletowy i można rozsypać klamerki do prania, mama będzie miała super zabawę porządkując łazienkowe wojaże. Jeszcze tylko rozrzuce nieco zabawek w salonie i mogę iść dalej, no w końcu czekają na mnie moje ulubione kontakty w ścianie...mam takie małe paluszki, akurat wejdą...Kable, sznurki i wszystko co można ciągnać,,,po co mi tyle zabawek...jak tu tyle wszystkiego i nie ma jak to ubóstwianie swojego odbicia w lustrze...i przy okazji brudzenie go

  • Utworzono: 2011-05-05

    Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj

    Tosiaczek ( Antonina): Gdy ktoś mnie poprosi, żebym podał zabawkę, robię to.


Kwiecień 2024
PN WT ŚR CZ PT SO ND
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj