-
Utworzono: 2011-09-01
Powrót Tośkowo-Julkowej mamy i pożegnanie ze smokiem
Wiem, wiem nie było mnie troszkę, ale jakoś weny brak, czasu brak i humoru też, mogłabym tak wymieniać bez końca, ale przecież nie to jest najważniejsze. Ważne, że jestem i obiecuje poprawę. Ruszam z nowymi wpisami niczym uczniowie do szkół, w okno wkrada się słońce, ale takie już bardziej pochmurne i nieco jesienne, w ogóle te wakacje zaliczam do deszczowych i płaczliwych, z niecierpliwością czekam na następne, oby lepsze. Mój brzuszek rośnie i mały lokator rozpycha się niesamowicie, na usg pokazał ślicznie buzie i coś jeszcze, co świadczy, że na pewno będziemy mieli syneczka, jestem szczęśliwa i jednocześnie nie mogę się już doczekać kiedy go zobaczę i przytulę. Niestety ułożony jest miednicowo i pani doktor sugeruje planowaną cesarką( ciekawe co na to mój lekarz prowadzacy) ja jestem przerażona, bo bardzo chciałabym rodzić naturalnie. Cały czas mówię syneczkowi by się obrócił, ale on mnie nie słucha, ma jeszcze czas, ale z każdym dniem mniej. Wybrałam już szpital, oby wszystko odbyło się po mojej myśli. Jedyny minus, że we wrześniu zostaje sama, a już teraz jest mi trudno nadążyć za Tosią...która szaleje i broi i jest przy tym mega słodka, że człowiek nie może się na nią gniewać:) próbujemy pożegnać się ze smoczkiem, trudna sprawa, bo Tosiula uwielbia swojego silikonowego przyjaciela, ale mama ma twarde serce i dzielnie trzyma dydusia schowanego.
-
Utworzono: 2011-08-02
Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj
Tosiaczek ( Antonina): Uwielbiam wesołe miasteczko
Rodzice zabrali mnie do wesołego miasteczka, było tam mnóstwo atrakcji dla wszystkich, ale mama wybrała dla mnie karuzelę, która tak fajnie unosiła się w górę i w dół, ale ja się wcale nie bałam, jestem odważna i dzielna, poza tym była ze mną mamą, więc czego tu się bać. Czułam jak wiatr rozwiewa mi włoski i delikatnie łaskocze mnie w buzie, do tego promienie słońca i czego chcieć więcej. Póżniej jeździłam takim śmiesznym samochodzikiem, miał nawet prawdziwą kierownicę, mocno bujało, ale ja śmiałam się od ucha do ucha, bo tak lubię karuzelę i huśtawki. Szkoda, że tak szybko jazda dobiegła końca, Muszę namówić mamę na kolejną wizytę w tym radosnym miejscu -
Utworzono: 2011-08-01
Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj
Tosiaczek ( Antonina): Chodzę samodzielnie, już nie raczkuję.
-
Utworzono: 2011-08-01
Tosiaczek ( Antonina): Wakacje nad morzem
Hura!Nareszcie jedziemy nad morze, to już drugi raz jak będę podziwiać fale i zachody słońca, ale tym razem nie będę caly czas spała. Jestem już duża i zamierzam budować babki z piasku. Mimo brzydkiej pogody wyruszyliśmy na nasze wakacje. Słońce było przez chwilę łaskawe i mogłam zamoczyć nóżki w wodzie i bawić się bez końca w piasku. Buźka też opalona, rybka zjedzona, więc mogę wracać do moich kochanych miśków w domu. -
Utworzono: 2011-07-21
99 dni do końca;)
Jak ten czas szybko płynie, przed chwilą odkrywałam uroki bycia mamą, a teraz mój malutki rozrabiaka uśmiecha się zalotnie swoim co prawda jeszcze szczerbatym uśmiechem, ale i tak niewiele nam brakuje do kompletu ząbków. Jeszcze niedawno trzymałam w ręku test ciążowy z pozytywnym wynikiem, a tu zostało zaledwie 99 dni do wielkiego spotkania po drugiej stronie brzuszka. Czekam z niecierpliwością na swoją nową rolę i zastanawiam się jak to będzie, czy Antosia będzie mocno zazdrosna, czy ja poradzę sobie nad opieką dwóch maluchów i oczywiście kłopoty codzienności też wiszą nad głową. Jak do tej pory radzimy sobie ze wszystkim i oby tak zostało.
p.s. zaczynam przypomniać wieloryba, niby w ciązy nie należy przejmować się wagą, ale ja już w stresie czy zrzucę mój nadbagaż.
-
Utworzono: 2011-07-18
Tosiaczek ( Antonina): Miłe chwile na leżaczku
Kiedy przyszło lato, nie sądziłam, że tak lubię słonko:) Jego delikatne promienie mrużą moje oczka, ale i tak przyjemnie jest jak świeci. Odpoczywałam na leżaczku w ogrodzie i wcale nie chciało mi się nigdzie spacerować, o takie leniwe wakacje, można zasnąć, tylko trzeba pamiętać o olejku przeciwsłonecznym, żeby moja skórka nie przypiękła się za na to;) teraz jeszcze chwila ochłody w basenie i można wracać na leżaczek. -
Utworzono: 2011-07-13
Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj
Tosiaczek ( Antonina): Byłam u dentysty
Pierwszy raz mama zabrała mnie w to dziwne i nowe miejsce, pokój wyglądał troszkę jak u lekarza u którego byłam na szczepieniu, ale nowością były ogromne fotele i nagle mama posadziła mnie na takie fotel,a uśmiechnięta pani doktor zaczęla podnościć go do góry, a ja się wcale nie bałam, było prawie jak na huśtawce-ktorą przecież bardzo lubię. Pani doktor obejrzała ząbki, pochwaliła mamę, ze dba o higienę jamy ustnej( tylko co to jest ta higiena?? tego nie wiem:) Potem dostałam nagrodę za to, że byłam taka odważna i dzielna:) chyba polubię denystę- bo ten gabinet to był właśnie jego-wiem od mamy:) -
Utworzono: 2011-07-12
Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj
Tosiaczek ( Antonina): Mam lewą dolną trójkę
-
Utworzono: 2011-07-10
Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj
Tosiaczek ( Antonina): Mam prawą górną trójkę
-
Utworzono: 2011-07-10
Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj
Tosiaczek ( Antonina): Mam lewą górną trójkę
Listopad 2024 | ||||||
PN | WT | ŚR | CZ | PT | SO | ND |
01 | 02 | 03 | ||||
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj
Ulubione spodnie dzieci? Wiadomo, że dresy! Dzieci mają tu upodobania zbieżne z...