Hej
Wiem...przepraszam,miałam częściej się meldować...Jakoś tak wskoczę na tego fb,coś skrobnę,bo tak szybciej...A jak już siądę do bobasa to zaraz ktoś coś chce - wiecie 3 dzieci + mąż
.
RUDEZUO kochana o tobie często myślę,jak się czujesz,jak Lentilka i maluszek w brzuszku?
Tak na szybko poczytałam...i przesyłam morze dobrej energii.
GLINKA widzę że też wytrwale karmisz Adasia...Wiesz ja miałam niedawno jakiś kryzys,myślałam tylko o tym,żeby przespać jedną noc w całości.W ogóle wszystko już mnie dobijało,zima,zmęczenie,braki finansowe,kłopoty z moim R itp.Ale jakoś wmówiłam sobie że przecież kiedyś Adam zacznie spać..ha,ha..zima minie i że nie będę dołować się tym,na co nie mam wpływu...I trochę mi teraz lepiej
Dziewczyny mnie uświadomiły,że nasze cycusiowe dzieciaczki tak mają z tym nocnym budzeniem i tyle..Trza przetrwać...
A w ogóle o Adaś kaszle i męczy się z katarkiem,z noska leci,Lekarka stwierdziła że już słychać furczenia w oskrzelikach
Ale walczymy,mamy oklepywać,psikać do noska wodę morską,czasem przeczyścić.Antybiotyku nie,bo to wirus...
A ja dzisiaj wydałam całe 400 zł...Mój starszy synuś ma niedługo egzamin gimnazjalny,potem bierzmowanie,tak więc musi jakoś wyglądać
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]