WRZEŚNIÓWECZKI 2011 smiling smiley

Wysłane przez Nikita 

kasiaw30 (offline)

22-03-2012 16:30:42

Nowa Wieś k. Olsztyna
Hej! ja bylam dzis z mala na szczepieniu mala wazy 7100g. jesli "chodzi' o jedzonko stale to powoli bez przymusu dawac nie robic przerw,po 1-2 lyzeczki ale dawac.pielegniarka mowila ze szczegolnie z mieskiem sa wartosciowe bo tam jest zelazo a to dobrze na morfologie.z czasem zacznie chciec wiecej ale cycus przdewszystkim. lekarz byl z niej zadowolony zachecal nas aby ( jak skonczy rok) zrobic szczepionke przeciwko ospie wietrznej bo traz sa coraz to zlosliwsze objawy sa 2 dawki jedna 200 zł.

Bylysmy na rehabilitacji facet tez byl z niej zadowolony teraz mamy troszke inne cwiczenia.Fajny facet jestem zadowolona mysle ze wczesniej troszke mnie nastraszyl bo moze myslal ze nie bede z mala cwiczyla i dla zachety mnie tak postraszyl.on tez mowil aby malej nie sadzac bo mimo ze sama sie podnosi jak jest w foteliku albo na kolanach lezy ale w odcinku ledzwiowym jest jeszcze niegotowa do siadania.


bylam w pracy byli pod wrazeniem ze wrucilam do formy z przed ciazy z Piotrkiem.
Pantonima u mnie w pracy 8 kobiet i jeden facet(szef).

Przepraszam ze tylko o sobie postaram sie pozniej cos napisac i odpisac


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]


aziza (offline)

22-03-2012 17:59:04

stok
Witam
U nas dziś słonecznie, wziełam się trochę za porządki, jutro jedziemy do moich rodziców na wieć odpocząć od spalin, już się nie moge doczekać. Fajnie jest patrzeć na ich radość z wnuczkismiling smiley Serce rośnie.
Moja bratanica wczoraj trafiła do szpitala - ma 4 lata - z zapaleniem płuc i w moczu wykryli pneumokoki. Lekarze trochę się zdziwli bo byla szczepiona - tak więc te szczepionki nie do konca chronią tak jak byśmy chciały. Dostała dwa antybiotyki i już dziś lepiej.
Byłam dziś z Lidka u lekarza, ma zapalenie spojówek, nie wiem skąd bo zapomniałam pediatry spytaćsad smiley Ale mamy kropelki i ma byc ok.

Szga mnie dobija to ciągłe sprzątanie po M, jak on coś posprząta to patrzeć na to się nie da i mnie krew zalewa. Może nie jestem super czyścioszkiem, ale pewne standarty czystości mam. Z czego M chyba ich nie ma w ogóle, długo by wymieniać. Ja mu musze przypominać o umyciu głowy bo jak nie to chodzi z brudną i się muszę za niego wstydzic... ech szlak mnie czasem trafia.
madalena888 ważę 2 kg więcej niż przed ciąża a czuję się jakbym ważyła z 8 więcej, schudłam chyba tylko na rękach i buzi, brzuchol wisi z przodu z każdych spodni się wylewa a ćwiczyć tak się nie chce, ze trudno opisać... mamy latem jechać nad morze, będę siedzieć za parawanem jak tak dalej pójdzie. Ludzi straszyć takim brzucholem i nogami w cellulicie nie mam zamiaru. Ech.
Co lekarz to opnia, pediatrzy każa jedno, ortopedzi drugie... jak się Marcel tak do stawania gotuje to moim zdaniem jest gotowy. Moja siostra zaczeła chodzić jak miała 9 m-cy teraz ma 26 i całkiem zgrabnasmiling smiley Lidka na razie skacze jak królik, najpierw ida ręce a potem dwie nogi na raz do przodu - także czasem pada na nos i jest płaczsmiling smiley
Duzo zdrowka Waszej trojce.
KasiaW ja mam 166 cm i nigdy nie ważyłam mniej niż 58 kg - no chyba, że w podstawówcesmiling smiley więc traktuj słowa M jak komplementsmiling smiley
renatas chyba wszystkie za dużo od siebie wymagamy, przecież jeszcze rok temu rosły nam brzuszki a chcemy żeby już nie było po nich śladu, ja ostatnio wyluzowałam i schowałam wagę do szafy, wcześniej ważyłam się codziennie co mnie jeszcze dołowało. Wiosenne powietrze odchudzasmiling smiley
Karolajna jak myslę o powrocie do pracy to mam wrażenie jakby się kończyły jakieś wakacje, gdyby nie pieniądze to bym mogła rodzić dzieci i zajmować sie domem, ale takie czasy, że M ledwo na rachunki zarobi. Powodzenia w szukaniu niani.
Tatjana myślę, że u Was to ząbki są powodem słabego apetytu u mnie tak było, nie mogłam Lidce wcisnąć połowy zupki a teraz jak już wyszedł jeden na powierzchnie ładnie wcina podwójną porcjęsmiling smiley Jak Dominik pogodny i zadowolony to napewno jest ok.
Stokrotka może i Filipkowi zęby idą? Lidka jak pisałam wcześniej też tak zaciskała buźkę.
Marrina gratulacje dla Laury słusznej wagismiling smileysmiling smiley będzie miała zapas energii jak zacznie raczkowanie i chodzeniesmiling smiley
Gadzielec ja też chce drugiego dzidziusia!!! Ale nie dostałam jeszcze okresu po ciąży... Podobno drugi poród jest lżejszy - ale to moga stwierdzić doświadczone mamy.
Pantonima mimo wszystko dobrego maż eMa moj nie wstał do małej nigdy - jeszcze mnie ochrzania, że ja za późno wstaję, że nie biegne od razu jak zakwili. Ech.

Kończe ten chaotyczny post mała wstała.
Miłego wieczoru.


[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-03-22 18:00 przez aziza.

renatas (offline)

22-03-2012 19:55:19

Witajcie,

ja tak na chwilkę... Cały dzień w biegu... Ola będzie jeszcze rehabilitację w kwietniu + basenik - jak stwierdziła Pani dr - ola jest leniuszkiem, a z leniuszkami trzeba ćwiczyćsmiling smiley Jutro kontrola oskrzeli u pediatry, mam nadzieję, ze będzie juz lepiej...

Pantonima ja podziwiam twój zapał, naprawdę. Mi narazie najlepiej wychodzi narzekanie i 10 kilo na plusie jak było, tak jest. już wydrukowałam twoją dietę, tylko brak mobilizacji. moze od przyszłego tygodnia jak wyrzuce wszystkich do pracy/szkoły/przedszkola się uda w końcu rozpoczac...
A na ema sie nie wsciekaj. niejedna z nas chciałaby, zeby ci nasi choć w połowie się zaangazowali, tak jak twój...

Aziza szczepienie nie chroni przed zarazeniem pneumokokami, tylko łagodzi ich skutki. A co do szczepienia na ospę ja słyszałam różne opinie od pediatrów. Basie zaszczepiłam i teraz trochę załuję, oli napewno nie zaszczepie. Problem w tym, ze tak naprawdę nie wiadomo na jak długo zyskuje się odporność. i moze się okazać, ze Basia nie zachoruje na ospe teraz, ale moze stracić odpornosć jako dorosła kobieta... jak zajdzie w ciąze i zarazi się wtedy - to masakra... Konrad przeszedł juz ospę, Basia niestety nie...

gadzielec gratuluje decyzji dotyczacej drugiego dzidziusia. ja po trzech CC więc nie potrafie ci odpowiedzieć...

Madalena zdrówka dla Marcelka i dla Ciebie winking smiley))

i tyle narazie. idę Oleńce kaszkę szykować. Strasznie marudzi dzisiaj, już mam nadzieję że cos się w tym buziaczku pokaze, bo powoli nie wytrzymuję...

Pozdrawiam


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

marrina (offline)

23-03-2012 00:23:43

kasia no to dobrze ze odzyskalas zaufanie do Pana Roberta i ze xwiczenia przynosza rezultatysmiling smiley

gadzielec no akurat u mnie znoszeniem nie bylo prblemu, bo maly juz raczkowal i byl tym zajarany, nosilam go na boku a nie z przodu i bylo ok a wielki brzuch mialam jak maly zaczal juz wlaasnie chodzic. To nie noszenie bylo problemem tylko wlasnie spacerowanie z malym za raczke kiedy uczyl sie chodzic - wtedy caly czas jestes pochylona i kregoslup bolismiling smiley A brzuch wisi i troszke przeszkadza smiling smiley




Nikita (offline)

23-03-2012 00:28:34

Ja jak zwykle na chwile smiling smiley
zastanawiam sie czy jeszcze kiedyś będe miała wiecej niż "chwile" i zaczynam w to wątpić :/

Pantonima my bylsmy dzisiaj kolejny już raz na basenie,pełen zachwyt z obu stron smiling smiley Nati niegdy nie płacze i zawsze jest bardzo zafascynowany i chetnie współpracuje smiling smiley dzisiaj nawet po raz pierwszy go zanurzałam całego i było ok smiling smiley my chodzimy po połuniu i zawsze mamy taki normalny dzień,spacerek,cyc,basen,cyc..nic więcej..zresztą Nati gardzi innym pożywieniem więc nie ma wyjścia winking smiley chodzicie na zorganizowne zajęcia?
O mało nie spadłam z fotela jak przeczytałam o przesadzaniu kwiatów i ciszy w domu..niektórzy to mają farta.. winking smiley moje dziecko po kilkunastu minutach beze mnie urządza taką afere że NIKT nie chce się nim zajmować..nawet jak ide pod prysznic to On jest w foteliku obok..nie moge iść do fryzjera,kosmetyczki..nic wogóle nie moge,dla mnie luksusem jest zjedzenie posiłku bez Niego na kolanach..On nauczył się krzykiem wymuszać na mnie wszystko a ja nie umiem słuchać jak krzyczy i ulegam :use_hammer:
Gadzielec gratuluje decyzji i zazdroszcze odwagi grinning smiley ja za żadne skarby świata nie zdecyduje się w ciągu najbliższych paru lat na dziecko (ale to ze względu na to że nie ma mi kto pomóc a nie przez poród) ja miałam bóle porodowe ze wsząd winking smiley parte miałam 4godziny,na koniec szykowali mnie do cesarki a w końcu wyciągneli Natusia próżnociągiem i nie umiem sobie wyobrazić gorszego porodu więc wogóle się nie obawiam następnego bo po tym przeżyje już wszystko tongue sticking out smiley a poza tym podobno drugie dziecko rodzi się krócej.. smiling smiley
madalena ja Cię ostrzegałam.. nie posłuchałaś..a więc..OGŁASZAM ŻE MADALENA JEST C H U D Z I E L C E M O SUPER FIGURZE!!!!chciałabym tak wyglądać!!!! i z całą pewnością pisze że coś jej w sobie nie pasuje tylko po to żeby z nami ciągnąć temat tongue sticking out smiley tongue sticking out smiley tongue sticking out smiley
Sara zzieleniałam z zazdrości szaleniec ja mam tyle wzrostu co Ty ale waże dużo więcej..moim MARZENIEM jest mieć Twoją wage do września...jestem z Ciebie dumna że udałao Ci się tak schudnąć smiling smiley ja całe życie ważyłam między 54 a 58 a teraz..wyglądam jak średniej wielkości wieloryb (zwłaszcza w stroju kąpielowym w basenie grinning smiley)
kasiaw jak dla mnie to osiągnełas wage IDEALNĄ ale ja już o takiej nawet nie marze..poza zasięgiem sad smiley mój mąż potrafi stanąć obok mnie przed lusterm i powiedzieć "ale ja przystojny jestem" lub coś w tym stylu na swój temat.. grinning smiley ten gatunek ma jakiś defekt chyba..
Szaguś jak samopoczucie u Ciebie?
madalena jak Marcelek??pewnie taki marudny bidulek bo się źle czuje sad smiley albo dlatego że Ci zabrałam to co mu do mleka dosypujesz grinning smiley teraz wreszcie zobaczysz co to znaczy mieć dziecko tongue sticking out smiley grinning smiley
renatas moja mama teraz sprawdzała ile JA ważyłam w wieku Natusia smiling smiley i co się okazało? że ważyliśmy dokłanie tyle samo w wieku 6 m-cy (7600) ja miałam 69 a Nati 70cm.z tym że ja miałam 4(!) zęby o On tylko dwa winking smiley
Tatjana ja tam uważam że Twój Dominik dużo je tongue sticking out smiley Nati TYLKO na cycu bo szanowny Pan i Wladca urodził się tylko po to żebym mogła go nosić,zabawiac i dawać mu cycusia..jemu szkoda czasu na inne jedzenie..(ale uważam że nawet gdybym ściągneła to i tak jest tego mniej niż Ty dajesz) Myśle że nie masz się co marwić,dzieci mają takie momenty że raz jedzą więcej raz mniej,w zalezności czy akurat rozwijają się fizycznie czy zdobywają nowe umiejętności..Podczas ostatniego sokou Nati dobry tydzien gardził cycem i mu przeszło smiling smiley poza tym nie słyszałam o dziecko które by się zagłodziło w domu w którym jest pełno jedzenia i zatroskana mama smiling smiley
Anexik jakoś nie pomyślałam wcześniej :use_hammer: zostajemy do 10kwietnia więc może jakoś jeszcze się uda?fajnie by było smiling smiley

My po kolejnych zajęciach na basenie,jestem dumna z Natusia jak nie wiem co,świetnie sobie radzi,dzisiaj nawet zanużyłam go całego pod wode (pod okiem instruktorki) i był tak dzielny że powtórzyliśmy to pare razy smiling smiley
Poza tym,chyba pod wpływem Marcelka,zaczął wreszcie łaskawie się turlać smiling smiley wprawdzie ciężko mu to idzie ale jednak idzie więc się już nie martwie smiling smiley nawet podkurcza nogi i się odpycha do przodu smiling smiley

Dziewczyny jak u Was z @ ???bo ja nadal nie mam... wielkie oczy (ciąża odpada no chyba że razem z Szagą grupowe niepokalane poczęcie grinning smiley )

A co do spotkania grupowego to..może jednak na tej bezludnej wyspie?.. winking smiley chociaż troche sie obawiam.. winking smiley okazało się że obie z Madaleną jestesmy straszne gaduły i mówiłyśmy niemal jednocześnie winking smiley więc jeżeli reszta z Was też jest taka gadatliwa to masakra.. winking smiley dobrze że nie piszemy w takim tempie jak mówimy bo miałybyśmy juz pewnie pare milionów stron grinning smiley

Uciekam spać,spokojnej nocki Kochane :*


Nataniel przyszedł na świat 31.08.2011 o 22:36 dając na 3660g szczęścia i 54cm radości dziecko z grzechotką [link widoczny po zalogowaniu]

madalena888 (offline)

23-03-2012 10:08:00

3city
Hej

Dwa razy napisałam wielkiego posta i dwa razy mi go wcięło. Szlag mnie trafia jak tak się dzieje, bo nie mam czasu na siedzenie kilka godzin i pisanie non stop tego samego.
Więc pokrótce:

My chorzy oboje, Marcel kicha i kaszle a ja mam katar sad smiley
Nkita fajnie ze Nati zaczął akrobacje, zobaczysz, jeszcze jedno spotkanie i bedzie siadał tongue sticking out smiley

aziza Marcel sam się rwie do stawania i ma to po mnie bo ja chodziłam jak miałam 8 miesięcy. Także nie będę go hamować, ale też nie będę na siłę stawiała.

No i koniec bo Młody wstał i piszczy sad smiley




[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-03-23 10:08 przez madalena888.

Anexik1985 (offline)

23-03-2012 10:30:38

Nibylandia
hey ho!

Wybaczcie ze sie nie odzywal ale oszalalam na pukncie pieczenia ciast grinning smiley kupilam sobie wkoncu kilka dni temu forme do pieczenia i pieke jak opetana smiling smiley wczoraj krowka a dzis drozdzowka bo tesciu lubi smiling smiley

gadzielec gratuluje decyzji i witam w gronie smiling smiley Ciesze sie ze nie jestem z tym sama ze mimo tragicznego porodu decyzja podjeta pozytywna smiling smiley Moze sie uda ze bedziemy kolejny watek razem zakladac grinning smiley Jakos ieprzemawia do mnie rocznik 2013 ale bedzie co ma byc smiling smiley

Nikita do 10 kupa czasu moze akurat mi cos odbije i wymecze M by jechac do IKEI to wpadniemy na herbatke smiling smiley Numer angielski w razie co mam smiling smiley

Wybaczcie ze chwilowo to tyle ale Basiul ostatnio megasnie absorbujacy jest

Milego dnia kochane!!
Wieczorkiem postaram sie nadrobic zaleglosci ja M wroci z pola bo orze grinning smiley heh


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

pantonima (offline)

23-03-2012 10:49:20

Poznań
Dzień Dobry.
Wczoraj przeżyłam szok w sklepie z butami. Jestem wysoka i mam dość dużą stopę : 178cm i rozmiar 40/41, a raczej miałam bo chciałam sobie kupić jakieś baleriny do biegania i 41 mam na styk!!!!!! Nie przeszkadza mi sam rozmiar, mam to w nosie bo przy takim wzroście nie widać, ale butów dla mnie nie było!!!! Musiałam brać jakie mieli w tym rozmiarze i jeszcze mnie piją w paluchy. Pogodziłam się z tym, że w szpilce nie będę chodziła ale żeby mieć stopę jak yeti?? Mam nadzieję, że jak schudnę do swojej wagi to mi ten rozmiar zmaleje, bo jak nie to mam zamiar bandażować się jak Japonkismiling smiley
Nikita - już sobie Ciebie wyobrażam stojącą pod prysznicem i trzymającą jedną ręką Natiegowinking smiley A tak na poważnie, to moje dziecko jest sprzedajne, idzie do każdego i w ogóle nie ryczy. Niania pierwszy raz wzięła go na ręce i już tak u niej został przez 2 godziny, nie boi się w ogóle obcych ludzi. Mam nadzieję, że tak mu zostanie. Głupio się przyznawać ale ja tylko raz z Leonem zostałam sama na ponad 10 godzin.....wiem,że mam dobrze ale za mocno nie mogę nikogo chwalić, żeby mu sodówa do głowy nie uderzyła. winking smiley A co do basenu - idziemy jutro zajęcia są zorganizowane, mam plan być 20 min przed czasem i tam Go napoić.
Renatas - ja tylko chyba zapał mam, ćwiczę sumiennie dopiero od 2tyg, a waga nie drgnęła od lutego!!!! W spodnie sprzed ciąży wejdę w udach, natomiast by zapiąć je na dupsku musiałabym sobie spory kawał tłuszczu wyciąć. Rozeszły mi się też kości miednicze, więc podejrzewam,że wszystkie biodrówki pójdą do śmieci. Ale teraz jestem uparta,postanowiłam płacić sobie za KAŻDY zgubiony kilogram i potem iść na zakupy jakich jeszcze nigdy w życiu nie zrobiłamwinking smiley Em mnie wczoraj pomierzył i zobaczymy ile cm pogubię.
Aziza - przyjemności podczas odwiedzin, wszędzie dobrze ale u mamy najlepiej - mojej to chyba będę nogi obmywała i całowała po stopach.
Gadzielec - jedno mnie zastanawia - czy Ty masz chęć się przytulać (to apropo starania się o nowego potomka)?? Nie zrozum mnie źle, po prostu ja nie mam w ogóle chęci na jakiekolwiek uściski, i zastanawiam się czy czasem z głową u mnie wszystko gra.......
Ach i zakończyłam odciąganie mleka - teraz tylko raz na dwa dni ściągnę 40 ml - i jak taki głupek rzuciłam się na papierosy....codziennie jednego lub dwa spalę jak Leon idzie spać......muszę powalczyć bo mnie ten nałóg pokona...






Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-03-23 10:51 przez pantonima.

gadzielec (offline)

23-03-2012 11:09:40

Marrina ja właśnie tak chcę aby Miki był troszkę samodzielny w przemieszczaniu. Wolę teraz mieć dziecko, będzie niewielka różnica wieku, i przynajmniej nie będzie mi wypominał, że przez braciszka lub siostrzyczkę mniej go przytulałam, bo przecież nie będzie później pamiętał winking smiley
Nikita ja narazie taka odważna, zobaczymy jak już się uda to znowu będę się bać porodu. Podobnie jak Ty uważam, że teraz to już przeżyję, bo to co najgorsze już było.
Anexik ja też nie jestem zachwycona 2013 ale co ma być to będzie. Fajnie byłoby być w tym samym czasie w ciążysmiling smiley i w tym samym wątku smiling smiley
Która odważna chce dołączyć?
Pantonima a no i tu może być problem, bo jak dotąd ochoty brak. Ledwo się przełamuje do przytulanek raz w tygodniu, a co dopiero intensywnie pracować. Myślę, że jak słoneczko zaświeci mocniej, zrobi się bardziej letnio, uporam się ze studiami w tedy jakoś się zmotywuję. Najpierw pobiorę na spokojnie kwas foliowy, a w okolicach lipca zacznę intensywne próby winking smiley Mam nadzieję zakończone szybkim sukcesem smiling smiley Miki za to jest bardzo przekupny - nie wiem po kim? Jak ktoś nas odwiedza bez prezentu dla niego, jest marudzenie i płacz. Sytuacja zmienia się, gdy najpierw dostaje prezent, w tedy nawet da się wziąć na ręce. Ha! to nie może być jeszcze zwykły prezent typu ubranko, czy zapas słoiczków (tak ja T zazwyczaj przynosi), to musi być bardzo atrakcyjna zabawka. Ja pierdziele... mały materialista mi rośnie.


Miłego weekendu smiling smiley


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

sara_85 (offline)

23-03-2012 16:59:02

Dziewczyny a ja znów łapię dola z powodu powrotu do pracy sad smiley sad smiley sad smiley dziś cały dzień byłam na dworze z małym , rano spal wiec w gondoli i jak sobie przypomnę wrzesień to aż mi się płakać chce sad smiley jakby to było wczoraj jak wróciłam ze szpitala z maleństwem a to już mój synek ma pól roczku. Jak ten czas leci. Byłam wczoraj u ginekologa i jak mnie zobaczył był w szoku, ze tak zeszczuplałam smiling smiley fajny z niego facet i tych wizyt u niego też mi brakuje jak to co miesiąc aplikował mi nowe wieści o maleństwie. W ogóle jestem w szoku, że pamięta mnie i to z imienia i nazwiska smiling smiley

Byliśmy też u ortopedy z Miłoszem wszystko ok, powiedział, że mam się nie martwić, że Miłosz nie siedzi bo jego córki same usiadły jak miały 8,5 miesiaca i powiedział, ze mam nie porównywać dzieci bo każde rozwija się we własnym tempie i nie stawiać malucha na pionowo.

kasiaw30 a jeździsz z małą w spacerówce czy nadal w gondoli? Dobrze, że macie fajnego faceta od rehabilitacji – to ważne.
pantonima kiedy wracasz do pracy? bo zapomniałam
gadzielec gratuluję odwagi, ze już chcesz drugiego maluszka, ja zaczekam aż Miłosz pójdzie do przedszkola. Rozumiem Twoją sytuację w pracy i nie zazdroszczę.
aziza zastrzelilaś mnie tymi pneumokokami, je też Miłosza szczepiłam.
nikita oj tam oj tam smiling smiley schudniesz tylko trochę silnej woli i samozaparcia smiling smiley karmisz jeszcze prawda? to nie szalej! smiling smiley do września sporo czasu.
pantonima spoko luz 40/41 to jeszcze nie klapot, moja teściowa ma 35 i często kupuje dzieciece buciki smiling smiley
Anexik oj jakbym zjadła taką krówkęsmiling smiley mniammmmmmmm


[link widoczny po zalogowaniu]
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6014, Posty: 1547520, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 451, Posty: 646843.