majówki 2011

Wysłane przez michalina970 

madziunia84 (offline)

09-02-2011 17:05:50

Witam Koleżanki smiling smiley
Właśnie zaczął się u mnie III trymestr eye popping smiley Zostały tylko 3 miesiące, żeby wszystko przygotować dla Maleństwa. Na szczęście listę zakupów już mam. Tylko teraz trzeba wygospodarować czas i sporo pieniążków na zakupy. Tupię już niecierpliwie i poganiam męża, żeby odmalować pokoik dla dziecka. Wtedy można już kupić w końcu mebelki i wszystko ze spokojem urządzić. Boję się, że nie zdążę, bo ja z natury zawsze się ze wszystkim spóźniam eye rolling smiley A w dodatku, często zostaję sama, tak jak koleżanki wyżej, bo mąż często wyjeżdża za granicę.. Nie jest łatwo samej.. Chciałabym mieć już wszystko gotowe i ze spokojem wyczekiwać na Maleństwo. Zazdroszczę trochę tym dziewczynom, które mają już zakupy z głowy.. smiling smiley Póki co dobrze się czuję, ale właśnie nie wiadomo jak to będzie za kilka tygodni i chyba lepiej zabrać się już poważnie za kompletowanie wszystkiego dla dzidzi.
Ciężko mi się ostatnio oddycha i serduszko dziwnie kołacze.. A mój brzusio, to już tradycyjnie napina się i twardnieje. Maleństwo szaleje cały dzień, ale noc przesypiam i nic wtedy nie czuję smiling smiley Zauważyłam, że też ostatnio przestałam przybierać na wadze i apetyt mi jakoś osłabł.. Niech już przyjdzie wiosna i zaświeci w końcu słońce, wtedy wszystko będziemy widziały w różowych kolorach grinning smiley


[link widoczny po zalogowaniu]

michalina970 (offline)

09-02-2011 17:07:04

hej dziewczyny co tam u was słychać?ja dawno sie nie odzywałam,sledzilam wasze wpisy,ale sama nie miałam natchnienia zeby cos napisać...a wiec w zeszły tydz mialam troche nerwowy...bolało mnie podbrzusze...po kilku dniach udalam sie na wizyte zeby sprawdzic co sie dzieje...lekarz uspokoił mnie...szyjka długa i zamknieta...uff kamien spadl mi z serca.te bole to cieżar ktory pomalu uciska i wywołuje nie grozne skurcze.dostałam luteine na rozluznienie tych skurczy...w sumie to nie bralam jej,i nie biore bo juz jest ok...po paru dniach popadła mnie grypa żołądkowa...straszne,wymiotowałam i byłam bardzo osłabiona.na szczescie trwalo to tylko 2 dni.dzisiaj bylam zrobic glukoze,wyniki beda dopiero w poniedzialek.fuj jakie to ochydne...przez pol dnia mi sie odbijało tym...ostatnio wszystko mnie denerwuje...kto mi podejdzie pod reke za chwile ma o cos ochrzan,nawet o byle co...och ale to jeszcze przeszlo 3 miesiace do rozwiązania...kto ze mna wytrzymie...

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

malwinka2109 (offline)

09-02-2011 17:42:11

słupsk
Cześć dziewczyny jestem nowa mam na imię Julia. ja mam termin na 4 maja i będziecie miały bo ja niby córeczka a co u was i jaki się czujecie

JanaMira (offline)

09-02-2011 21:29:54

Poznań
Witam wieczorową porą smiling bouncing smiley od piątku trzyma mnie infekcja. Najpierw kaszel "z głębi" z temperaturą i w sobote dołączył katar. Myslałam, że kaszlem i kichaniem wywołam skurcze. Koleżanka powtarzała: nie wolno w ciąży kaszleć! a jak chcesz kichać to masuj nasade nosa i staraj się opanować. Niestety kończyło się na salwie kaszlu i kichania a ja tylko ze łzami w oczach trzymałam się za brzuszek ciąża Jest już lepiej chociaż kaszel kontrolowany jeszcze się utrzymuje i mam niedrożny noc. Pierwszy raz wyszłam dziś z domu i od razu powrót: jestem strasznie słaba, chyba mięśnie mi zwiotczały od leżenia i muszę przestawić swój organizm na pozycję pionową. Łóżko wyciąga- zgadzam się z tym twierdzeniem. Rekonwalescensja po chorobie to też długi etap.
Na szczęscie córunia harcuje. Przynajmniej z tej strony nie ma niepokoju. Chociaż w piątek umówiłam sie na ponadprogramową wizytę- mam jakieś lęki, że kaszlem skróciłam sobie szyjkę... wolę to sprawdzić bo od przyszłego tygodnia chcę wrócić na gimnastykę. A po tym choróbsku to juz nie wiem czy wszystko w porządku...eye rolling smiley
Tak w ogóle to jest coraz ciężej- brzuch rośnie i nie tylko... na plusie ok 8 kg. Wszystkie zakupy zostawiamy na marzec. Zastanawiam się czy podołam. Ale nie chcemy zapeszac bo pierwsze dzieciątko straciliśmy w 21 tc. Więc na razie stagnacja. Tylko sprawdzam polecane przez Was artykuły, produkty itd. Zbieram opinie i spokojnie analizuje. Tyle z tego, że nie dam sobie w sklepie wcisnąć czegoś, czego będe potem żałować. W ten weekend przygotujemy tylko tapetę w kąciku dla małej, aby potem tylko wstawić mebelki. Potem długo długo nic i daleko, daleko zakupy.
Pozdrawiam wszystkie majowe i nie tylko kobietkidziecko z grzechotką


[link widoczny po zalogowaniu]

sysia (offline)

10-02-2011 11:27:39

ok. ŁASKU
Cześć Wszystkim smiling smileysmiling smiley

Zacznę od tego że dzisiaj i od kilku juz dni nie mogę spać budzę się tak ok 2 i nie spie do 5 sad smileysad smiley a czemu to niewiem dzidziuś jest spokojny nie rozrabia w nocy. Wczoraj wieczorkiem dostałam serie mocnych kopniaków smiling smiley aż sie wystraszyłam za pierwszym razem ale miłe uczucie poczuć maluszka smiling smileysmiling smiley :bebe: Dzisiaj wyszło słoneczko wiec mamy piękna pogode na spacer juz jeden zaliczyłam z moim pieskiem smiling smileysmiling smiley
Jesli chodzi o zakupy to kupiłam narazie pościel, kołuderke, wanienkę. Ciuszki, wózek i nosiodełko mam bo dostałam smiling smileysmiling smiley
Życze wam wszystkim zdrowia i waszego i waszych maluszkówsmiling smileysmiling smiley


Pozdrawiamsmiling smiley
[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

justine250877 (offline)

10-02-2011 13:27:28

Ostrołęka
hej kobietkismiling smileyWłaśnie wróciłam ze szpitalasmiling smileysmiling smileysmiling smileyMam cukier niewiele ponad normę i wystarczy sama dietkasmiling smileyglikemia dobowa też ok!miałam dziś usg-Ignaś ma się dobrze i waży już około 1200 gr.Pozdrawiamy WSZYSTKICHsmiling smiley:*


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

atena_82 (offline)

10-02-2011 20:29:34

Legnica
hej dziewczyny smiling smiley
Justine fajnie że wszystko w porządku z Twoim małym mężczyzną i z tobą oczywiście więcej było strachu przed tym szpitalem smiling smiley
ja ostatnio jakaś zalatana jestem a to wszystko przez tą ładną pogodę dłuższe spacerki ale wczoraj tak sobie dogodziłam i jeszcze trochę dzisiaj że kręgosłup mi pęka sad smiley ale za to córcia dziś nawet bardzo ruchliwa - ja jakoś dam radę oby maleństwo zdrowiutkie było grinning smiley
ja nadal walczę z pokojem dla malutkiej ale już w sobotę umawiamy się na transport by wywieźć meble grinning smiley kupujemy farbę i do dzieła grinning smiley
czas bardzo szybko leci więc muszę męża bardziej zmobilizować do działania - on pracuje a ja nie i dlatego pewnie tak panikuje bo mam dużo czasu na myślenie winking smiley
nie wiem jak wy ale ja kładę się około 24:00 i nie mogę zasnać do 2-3 oczywiście mała mi w tym pomaga smiling smiley a przed południem ciężko mi się zwlec z łóżka - a nie lubię tak marnować dnia sad smiley

pozdrawiam smiling smiley

[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

justine250877 (offline)

11-02-2011 08:14:03

Ostrołęka
Dziękuję kochane mamuśki miłe słowa!:*:*:*Ja też życzę Wam wszystkiego NAJ!!!!!!!!!!!!!!!!!
DAGA33-twoje wyniki po glukozie są książkowe!Wspaniale!smiling smileyNorma jest do 140 po 2 h i 75 glukozy!Ja w szpitalu miałam 145 z tego badania,więc niewiele ponad normę-nie ma panikismiling smileyŚlę pozdrowienia od NASciąża


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

iwonkaaa (offline)

11-02-2011 09:17:31

hej mamauki! czy wy tez macie tak okropne bole w krzyzach? w opowiesciach ciotek, babc i innych bylych mam slyszalam ze tak sie dzieje jesli sie ma dyzy brzuszek, ale wnioskuję ze to nie prawda bo moj brzuch jest prawie nie widoczny;-}

madziaKa (offline)

11-02-2011 16:09:45

Cześć Dziewczyny! smiling smiley
Dziś wyszłam ze szpitala! W niedzielę i poniedziałek bolał mnie brzuch, jakoś tak dziwnie bo u góry, ale dość mocno i pojechałam do szpitala i tam już zostałam do dzisiaj. Brzuch przestał boleć już we wtorek ale robili mi badania, wyniki i dlatego tak zeszło... no ale najważniejsze że jest już ok i jestem w domu! Co się nasłuchałam o ciąży, porodzie itp. to szok... to już mój drugi pobyt w szpitalu więc już jestem prawie "ekspertką" hehe...żartuje oczywiście! Nasz Wojtuś waży już kilogram, ssie paluszka i jest zdrowiutki smiling smiley
Pozdrawiam i dbajmy o siebie, nie przemęczajmy się, nie cwaniakujmy jakie to jesteśmy silne i sprawne...bo to czasem źle się może skończyć. Lepiej dać się wykazać innym winking smiley
[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6016, Posty: 1545982, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 451, Posty: 646843.