JanaMira i jak siostrzeniec?
Zebrało mu się zapewne
Ale z drugiej strony 16 lat taki wiek - kto z nas nie popijał jak miał 16 lat, a jak wiadomo w tym wieku wiele nie trzeba żeby szumiało w głowie. Szkoda twoich nerów, dbaj o siebie.
Soniu co z tym twoim ciśnieniem, może zadzwoń do lekarza bo do poniedziałku jeszcze daleko. Trzymam kciuki.
Ayra trzymaj się - dobrze że masz w szpitalu chociaż komputer - zawsze możesz napisać na forum a my będziemy Cię wspierać i dodawać otuchy. Ja jestem zdania że jeżeli lekarz mówi żeby ciąć w 34 tc to trzeba ciąć - komuś trzeba zaufać a z tego co piszesz twój lekarz naprawdę dba o Ciebie i maleństwo. Ja prowadzę ciąże u dwóch lekarzy i jestem przekonana że przez te już prawie 9 miesięcy żaden z nich nie kojarzy mojego imienia ani nawet płci dziecka. A u jednego płacę naprawdę grube pieniądze za wizyty i mam odczucie że pacjentki traktuje się hurtowo. W kolejnej ciąży na pewno nie dam się naciągnąć na drogie wizyty prywatne u lekarza.
Moniamalina mąż się w końcu postarał
Fajnie że się tak zreflektował. Mój mąż nie pisze do mnie listów, chociaż zdażyło mu się wysyłać mi piękne maile i często wysyła czułe smsy, generalnie mówi zawsze że on nie jest romantykiem i faktycznie nie jest więc nie wymagam tego od niego zbyt wiele
. Natomiast jest moim najkochańszym mężem, daje mi poczucie że jestem najważniejsza i kochana i szaleje z radości w oczekiwaniu na naszą córeczkę - chociaż myślałam że będzie wiecej dotykał brzucha, mówił do dziecka... nie robi tego za często i nie wyręcza mnie we wszystkim, ale jak trzeci raz tupnę to w końcu zrobi o co go proszę, a ja jestem samosia wiec 3 razy zrobię coś sama zanim go poproszę.
Ja już mam łóżeczko złożone, materac już jest, wózek złożony
W szafie ciuszki poukladane chociaż jeszcze nie poprane i niepoprasowane. Jeżeli chodzi o mnie to jestem w proszku, torba do szpitala w sferze fantazji, niespakowana
CHociaż większość już zebrałam, koszule do karmienia kupiałam ale nie wyprałam.Mam też wreszcie stanik do karmienia. Nic nie mam wyprane ani dla siebie ani dla Małej bo nadal nie mam podłączonej pralki, która już jednak wczoraj dotarła
Nówka sztuka
Mam nadzieje że na dniach zacznę jednak prać...
Nie wiem jeszcze też w czym mam wystąpić do porodu
Chyba najlepszy bedzie duzy t-shirt tylko nie mam aż tak długiego bo mąż nie jest dużych rozmiarów a poza tym czy nie ta koszulka nie powinna być rozpinana żeby przyłożyć dziecko od razu do piersi?? Jak myślicie??
Przesyłam też Wam link do strony gdzie opisany jest plan porodu, pewnie wyjdzie jak wyjdzie ale możecie przeczytać czego oczekiwać w szpitalu -
[link widoczny po zalogowaniu]
Pozdrawiam!
[link widoczny po zalogowaniu]