Cześć dziewczyny
U mnie dzisiaj piękne słoneczko, aż się skusiłam na spacer.
glamur trzymam kciuki i dawaj znać!
maggie87 Wow, rozwarcie...mhm, czyli max 2 tygodnie.
Aż mi trudno uwierzyć, że to już zaczynamy, że to nasza kolej !!!
Natka smacznego
Widzę, że nie tylko ja mam ostatnio apetyt na smaczki...Dawno tyle czasu w kuchni nie spędziłam co ostatnio, hehe.
madziaKa witaj!! Cieszę się, że Cię "postawili na nogi". Jeszcze troszkę
Sonia mam nadzieję, że ciśnienie się normuje...Jeśli Dawidek nie obróci się, pewnie zrobią Ci szybciej cesarkę?
Sysia mi też już brzuszek się obniżył
I skurczy mam przynajmniej kilka dziennie. Do tego już drugi dzień mam "ekspresowe wypróżnienia" ;p I zastanawiam się czy coś zjadłam (choć nic innego mi nie dolega, czuję się ok) czy...pierwsze zwiastuny...?
Zauważyłam, że im bliżej terminu, tym więcej mam obaw. Od dwóch dni zastanawiam się , czy mała się nie obróciła, bo jakoś inaczej wygląda brzuch i dziwnie ją czuję. Poza tym nie kopie już i nie rusza się tak intensywnie jak jeszcze tydzień temu..
Co do koszuli to z tego co mówiły mi dziewczyny, to rozpinana, a jak nie to podciągną całą do góry by położyć maleństwo przy piersi. U mnie raczej nie dają szpitalnych. Dostałam dwie od kumpeli, która niedawno rodziła i nbie mają żadnych plam, więc aż tak to się chyba nie umorusamy przy porodzie
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]