Czerwcowe mamusie (2010) ciąża

Wysłane przez neff 

Ulala (offline)

31-10-2011 09:52:01

Warszawa
katka my nie mieliśmy wyjścia i musieliśmy kupić maxi-cosi Pearl, bo mamy bazę family fix, a do niej pasuje tylko ten fotelik. Ale jesteśmy z niego bardzo zadowoleni!


[link widoczny po zalogowaniu]

Justysia84 (offline)

31-10-2011 10:54:11

Haniu słusznie postanowiliście, zmarli się nie obrażą, lepiej o nich pomyśleć czy też pomodlić się niż żyłować na znicze, które w tym konkretnym momencie przerastają Wasze możliwości...
Katka co do fotelika to ja kołyskę miałam Maxi cosi ale teraz jak robiliśmy rozeznanie, to wybraliśmy Romer King - moim zdaniem jest fajniejszy, bo ma więcej tapicerek do wyboru, więc jest możliwość wybrać taką, która ma jakąkolwiek cyrkulację powietrza a nie jest całkiem sztuczna, dodatkowo ma system wentylacji - takie kanaliki wbudowane w środek, dzięki czemu dziecko właśnie mniej się poci, szczególnie latem. Dodatkowo jest trochę obszerniejszy niż Maxi cosi, szczególnie tam gdzie są nóżki, więc dziecko ma większą wygodę no i jest możliwość dokupienia takiej nakładki "keep cool" która odbiera nadmiar ciepła i też ogranicza pocenie dziecka dzięki temu. Ja bardzo zwracałam na to uwagę, bo mała w kołysce to najczęściej przy dłuższej jeździe wychodziła zupełnie mokra i o przeziębienie nie trudno:/ A fotelik ten i Maxi cosi mają tyle samo gwiazdek w testach bezpieczeństwa i jak sprawdzaliśmy opinie to one obydwa są równie bezpieczne, ale Romer moim zdaniem wygodniejszy. No i przez to że szerszy, to i zimą będzie łatwiej, jak dodatkowe ciuchy dochodzą... Mała też go bardzo polubiła.
Alternatywą są foteliki te do 35 kg, ale do mnie akurat one nie przemawiają, bo jednak tworzywo ma ograniczoną wytrzymałość również uwzględniając czas i nie wiem, na ile odporne są one na utlenianie, skoro tyle lat mają służyć.
No i jeszcze są te foteliki montowane tyłem do kierunku jazdy (takie jak ma Laurasmiling smiley) i one są podobno najbezpieczniejsze, no ale dla nas ta cena już była zabójcza niestetysad smiley
monikadzido moja jeszcze na nocnik w ogóle nie siada, muszę się za to zabrać:/
Ulala brawa dla Oleńki, że tak szybko załapała o co chodzismiling smiley
No i dziękuję, za dalsze gratulacjegrinning smiley
Natalia moja mała je rano 200g kaszki, potem o 12 jogurcik 160g, o 15 obiadek - 220-270g, zależy jaki ma apetyt, 0 18 znów jogurcik i o 20 kaszka 200g. Czasem w międzyczasie dostaje jakąś przekąskę, chrupkę lub kanapkę, ale staram się mało takich rzeczy jej wprowadzać, żeby żołądek nie był obciążony za mocno, ale nie zawsze się to udaje, bo to straszny żarłok jest. Czasem oprócz lub zamiast jogurcików dostaje świeże owocki lub warzywka, czasem dostaje jakieś nasze jedzenie - uwielbi jajecznicę na cebulce i kiełbasietongue sticking out smiley Zajada aż jej się uszy trzęsągrinning smiley
No ale jak zęby dokuczają to też miewa dni gdzie je np. po pół porcji.


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu]

natalia1645 (offline)

31-10-2011 11:26:45

Hejjj dziekuje za odpowiedzismiling smiley z tego co piszecie to jednak Kacper jada w normie. On lubi strasznie pic, wypija roznych sokow, herbatek ok 4-5 butelek dziennie po 250 ml. Strasznie duzo pije. Uwielbia tez owoce- tutaj goruja nektarynki, mandarynki, jabluszka i winogorono. Mniej przepada za banami. Wazy nie cale 11 kg i ma jakies 85 cm.
katka napisze na priv o szkoleniuwinking smiley jesli chodzi o fotelik to mamy Coneco Zenith- jestem zadowolona
Justysiu jak samopoczucie??

DIOGENESKA ODEZWIJ SIE DO NAS!!! NAPEWNO NAS CZYTASZ czekamysad smiley


[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

sweetmeg (offline)

31-10-2011 12:32:30

Kraków
Hej!
U nas po staremu smiling smiley Filipkowi wychodzą nowe ząbki więc zdarza się, że marudzi ale po za tym to ok! Zdrowy smiling smiley

Justysia84 gratulacje! Poradzisz sobie z chłopcem na pewno smiling smiley

haniaagata słusznie, jak nie odwiedzicie zmarłych teraz tylko w innym terminie to nic się nie stanie. Poza tym jak w ciągu roku ich odwiedzacie to jest też ważne.

natalia1645 nie martw się o Kacpra, każde dziecko jest inne. Ale waży dobrze więc.. mój je podobnie jak reszta dzieci smiling smiley

Co do zmiany czasu to ja Filipa nie przestawiam. Wstaje teraz co prawda po 6 lub 6:30 ale idzie spać o 20 smiling smiley są złe i dobre tego strony winking smiley


Pozdrawiamy mama Gosia, Filip i Piotruś!










[link widoczny po zalogowaniu]

Justysia84 (offline)

31-10-2011 13:56:51

Natalia ja tak czasem podglądam sobie w necie czy Diogeneska się gdzieś nie pojawiła, ale wygląda na to, że w ogóle się wycofała z jakiegokolwiek kontaktu ze światemsad smiley Logowała się co prawda w terminie porodu na jednym portalu, ale nie zostawiła ani śladu... A udzielała się jeszcze w kilku miejscach, gdzie też się ludzie zastanawiają, co się z nią stało... Sama nie wiem co to może znaczyć, czy stało się coś czy po prostu nie ma ochoty z nikim pisać. Nie wiem...


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu]

katka (offline)

31-10-2011 17:34:10

Natalia to powodzenia z wytrzymaniem na tak dlugim szkoleniu. Oby dolegliwosci nie dokuczaly i szybko zlecialowinking smiley
Dzieki dziewczyny za info o fotelikach, kupilismy zachwalany przez Pania w sklepie Coletto, kolory idealnie pod nasza tapicerke, czarno-czerwony i grafitowy jak nasze auto, wiec fajnie sie prezentuje, do tego ma wkladke poki maly jeszcze drobniutki i ladna regulacje ulozenia Szkoda ze ledwo po napisaniu posta juz jechalismy i poczytalam o Waszych typach juz po fakcie, nie sadzilam ze od razu go kupimy... Zwlaszcza dzieki Justysia za obszerny opis, na pewno sie malej dobrze w takim przewiewnym jezdzi.
Ulala fajnie, ze jestes i gratki dla Oli, ze tak ladnie wola za potrzebatongue sticking out smiley
Ja bronilam Diogeneske, bo wydawalo mi sie do niej niepodobne, by bez waznego powodu przerwac korespondencje z nami. Wydawalo sie, ze jako polonistka miala potrzebe pisania (do gazet, blogow, na kilku forach) i nagle przestala zupelnie, przeciez nie mogla sie obrazic na wszystkich... Obawialam sie, ze moze cos z malym sie stalo/dzieje i teraz jej ciezko napisac..., ale tfu, tfu, tak zle nie moze byc. Chwile przed zniknieciem pisala przeciez wrecz codziennie, nie wierze by tak nagle to olala bez powodu, a jesli tak to w sumie jej sprawa, ale Diogeneska milo jakbys sie odezwala cokolwiek sie dzieje, tu mozna sie wygadac i dobrze to zrobi, a my nie jestesmy na Ciebie zle, tylko zaniepokojone ta cisza i z checia zobaczymy Twoj kolejny wpis...


[link widoczny po zalogowaniu]

wswp (offline)

31-10-2011 19:04:42

ale sie rozpisalyscie... u mnie jakos brak czasu, dostępu do kompa i brak weny. od kilku dni strasznie boli mnie glowa:/ jak nigdy. Zapomnialam juz nawet co komu odpisac:/ Jula jakas marudna, ni wiem czy to zeby jeszcze,niby przebite ale moze nadal bolą? Nie chce jesc i tez sie przez to martwie. sa lepsze dni i gorsze jesli chodzi o jedzenie, ale ogolnie to ona jakos niebardzo lubi mieso,-boje sie ze przez to moze miec jakies braki w wit. wazy mało bo niecale 10kg,-choc wyglada normalnie.moze taka jej uroda. Ale jak patzre na wasze opisy jedzonka to Jula je sporo mniej:/ a ja bez przezrwy cos wymyslam jej do jedzenia i za nia latam aby cos wcisnac.
Jutsysia- gratuluje synka! myslalas juz nad imieniem?
ulala- super ze Ola tak ładnie korzysta z nocnika! Jula tez mowi e-e albo kopa" ,-jak juz dusi... a jak ja biore na kibelek(z nakladka) to ucieka i przestaje robic:/ ehh
paulasmile-ja bym nie wytrzymala na twoim miejscu i juz pobiegla po testtongue sticking out smiley bo na moje oko to moze byc fasolka!
marrina-jak Laura ma silne te kolki i nic nie pomaga to moze powinnas zmienic mleko na HA?ale najlepiej jakby o tym zdecydowal lekarz. W przypadku Julii pomogla tylko zmiana mleka...

co do diogeneski to tez mi przeszlo przez mysl ze cos sie stalo,-choc staram sie tego nie dopuszczac do glowy. Trudno uwierzyc ze zostawila nas tak bez slowa...


[link widoczny po zalogowaniu]





Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-10-31 19:12 przez wswp.

Justysia84 (offline)

31-10-2011 20:55:19

Wswp moja też niecałe 10 kg waży, ale że je to się nie przejmujęsmiling smiley Wygląda normalnie, ani nie za chudo ani nie jak pączek w maśle, więc mam w nosie wszystkie siatki i centylesmiling smiley
Moim zdaniem jak mała nie chce Ci jeść to najgorsze co można zrobić to biegać za nią z jedzeniem. Pozwól jej jeść samej i tylko pomagaj jak będzie trzeba, czy to łyżeczką czy różne rzeczy w kawałkach. U mnie od początku taka metoda była i sprawdza się rewelacyjnie. A jak mała nie chce jeść to jej zabieram i nie wmuszam, daję następny posiłek dopiero, chyba że sama się wcześniej upomni. Może poczytaj tę książkę "Bobas lubi wybór" - ona co prawda przeznaczona jest głównie w temacie rozszerzania diety, ale zawiera też dużo informacji jak dziecku dawać jedzenie, żeby nie było niejadkiem. Polecamsmiling smiley A bieganie z łyżeczką zawsze przynosi skutek odwrotny do zamierzonego, bo dziecko nie maj zgłodnieć i poczuć, że jeść trzeba skoro i tak ciągle jakieś jedzenie dostaje. Najlepsza metoda przegłodzić, dziecko sobie krzywdy zrobić nie da i w końcu się upomni.
A co do Diogeneski to też przeszło mi przez myśl, że coś się mogło stać, ale wydaje mi się, że to nie to. Bo kiedy straciła dzieciątko i było jej z tego powodu ciężko to nas nie zostawiła, tylko szukała pocieszenia... Więc myślę, że to raczej coś innego, ale co nie wiem. Bo to że nie pisze tutaj to jedno, ale jak dzwoniłyśmy i pisałyśmy z Natalią smsy to mogła napisać cokolwiek, choćby "dajcie mi spokój", a ona nawet się nie odezwałasad smiley Myślałam jeszcze, że może coś z komputerem jej się podziało, ale że i z kompem i telefonem to już nie wierzę, więc chyba po prostu trzeba się pogodzić z tym, że nas opuściłasad smiley I przykro mi strasznie, bo jednak zżyłyśmy się tutaj wszystkie i co by się nie działo, to myślę że zasługujemy na zwykłe do widzenia...


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu]

milka (offline)

31-10-2011 22:35:40

Cześć dziewczęta!! Mnie też tu dłuuuugo nie było. Na wytłumaczenie mam tylko jedno hasło - PRACA. Brrrrrrr.
Justysia gratulacje dzieciątka!!! Super!!! My Po nowym roku, będziemy myśleć. No może tak w połowie. smiling smiley. Zobaczymy.
Co u nas ciekawego? Mała rośnie, rozrabia. Wszędzie jej pełno. Nie choruje i rozwija się . Piszecie o nocnikach. Hmmm u nas już było fajnie, ale kilka razy była nie sadzana i potem jej się zapomniało. A teraz to jak ja przychodzę późno z pracy to dla mojej wygody nie kontynuuje tego nocnikowania. I wiem, że robię źle. Ale nie ma na to siły. Chyba liczę trochę na to, że sama po niego zawoła....
Qrczę oglądałyście "M jak miłość"? SZkoda mi tej Hanki. Taka sielanka a tu bummm. Życie......




/035/035203970.png?4794[/img] [/url]

[link widoczny po zalogowaniu]

wswp (offline)

01-11-2011 08:52:26

Justysia-wiem ze robie zle z tym jedzeniem, tak samo jak obiecalam sobie ze nie bedzie ogladania tv w trakcie jedzenia... ale niestety inaczej sie nie da. Prubuje tak robic ze jej daje lyzeczke a w mniedzy czasie daje jej drugą ale tak sie uda 3 lyzeczki nie wiecej, a jak calkiem samej jej cos daje zeby jadla chociazby raczkami to jednym ruchem łapie talerz i wywraca do do gory nogami i wszystko ląduje na podłodze:/ a mnie zalewa krew.... zazwyczaj po jerdzeniu wychodzimy na dwor wiec chce cokolwiek jej wcisnac bo zeby mi potem na dworze nie marudzila z glodu...


[link widoczny po zalogowaniu]

Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6016, Posty: 1545992, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 451, Posty: 646843.