|
nina23 już wczoraj się produkowałam i pisałam jak się ciesze z dobrych wieści od Ciebie, ale mi tekst zjadło :/. No, bo kto jak nie założycielka kwietniówek powinna pierwsza zobaczyć bijące serduszko. Dzięki Tobie spokojniej spalam, bo mam nadzieję. Zdjęcie USG przecudne, już widać, ze to malenki człowiek. Ale jakie to dziwne i niesamowite, ze kilka dni wczesniej było pusto, a teraz już widać zarys człowieczka. Boskie.
Gratuluję i teraz to tylko zdrowia zyczyc.
CarAllowa z tego co wiem, to włosy wypadają od hormonów, ale tez od nagłego braku witamin m.in cynku, zelaza, potasu. Bierzesz jakies witaminy. Ja całe 2 ciaze brałam duże dawki zelaza i włosy nie wypadały, były wręcz gestrze, po porodzie wydawało się ze wypadają, ale to było złudzenie, bo po prostu wracały do stanu sprzed ciąży.
Jeśli chodzi o leki w I trymestrze to kiepsko to wgląda, wszystko co bierzemy teraz (nawet za dużo witamin) może zaszkodzić. Ja wiem, ze czasem nie ma wyjścia, ale apeluje o to byscie słuchały swojej intuicji a nie tylko lekarza. Ja znam 100 takich przykładów, ze lekarz wpisywał lek i zapewniał, ze nie szkodzi, a mogło dojść do tragedii. Nawet teraz jak pisałam, miałam katar i kaszel, lekarka polecila mi leki, ze pani w aptece zrobila oczy wielkie i powiedziała, takie leki w ciąży, ja nie chce krytykować, nie jestem lekarzem, ale niech pni sama ulotki poczyta ja bym się wstrzymała. Nie wzielam, infekcja sama przeszla po syropie z cebuli i propolisie do nosa. Polecam tez syrop Prenalen (czy jakos tak) można dostać w Rosanie, swietnie pomaga na przeziębienia a nie szkodzi. Zdradze tez, ze ja pije co dzień szklanke napru z nagietka, podobno zapobiga krwawinia, umacnia ciążę. Po poprzednm poronieniu wole dmuchac na zimne, oby się tylko okazało, że dzidzia jest i serce jej bije.
|