Kwietnióweczki 2016

Effa92 no to mowie ze tesciowa juz mysli o synku co by za bardzo sie nie wykosztował przeciez czy ma sie slub czy nie to alimenty trzeba placic a skad jej przyszlo do glowy ze po slubie to juz nie musi? ja Cie doskonale rozumiem z tym zaciskaniem zębów. Ja akurat mieszkałam ze swoja tesciowa chyba 1,5 roku i niestety klociłysmy sie strasznie;/ nie oszukujmy sie wszystko jest super ale na odległosc, wspolne mieszkanie dwoch pokoleń to nie jest to;/ zawsze beda awantury. Ona chciała dobrze, aj chciałam po swojemu i od słowa do słowa "zadyma gotowa" ;/ ja do tego jeszcze w ciązy wtedy byłam tak wiec nerwów miałam kupe co sie odbiło na dziecku niestety;/ bo mała jest strasznie płaczliwa i nerwowa
No to dobrze ze nie bedzie problemu z chrztem bo to roznie bywa










[link widoczny po zalogowaniu]

Ja będę miała drugie bez ślubu ... Marcin chce ale ja po tym wszystkim na razie nie ...
Co do rodziny to Marcina jest na mnie obrażona bo nie dałam Olka w wielkanoc na tyle na ile oni chcieli tylko na 3 h bo 20 obcych ludzi dziecko może się wystraszyć i teraz nikt się do mnie ie odzywa teściowa niedawno wyprowadziła się do Torunia do córek i tam wychowuje synka mojego szwagra nikt nie pyta jak się czuje czy jesteśmy na swoim nawet kiedy rodzę no bo oni są obrażeni ... jak przyjadą na wszystkich świętych na grób teścia to wtedy pewnie mi się wszyscy na obiad zwalą i zapomną o tym że są obrażeni ... ale tylko na chwilę . Taka rodzina co zrobię ... Zamiast się cieszyć że między nami wszystko okej że jakoś się to kula to oni fochy strzelają nie lubią mnie i tyle .


[link widoczny po zalogowaniu]

Czesc Wam!
Ja wrocilam od swojego lekarza, robil mi dzis USG no i potwierdzil wyniki ostatniego usg, ktre robiam prywatnie. Maly ma juz 69mm, FHR miarowa okolo 164/min, NB (+), NT 1,6. BPD 22mm. Troche mi brzuszka pougniata bo nie mg go pomierzyc dobrze ale mowil ze to nic mu nie szkodzi. usg robil dopochwwo. teraz widze roznice w sprzetach lekarzy. jak ostatnio robiam prywatnie to robil mi juz przez brzuszek i dokdnie bylo widac wszystko gwke, nawet nosek a na tym dzis to takie niewyrazne te zdjecia pomimo ze dopochwowe.
dziwne troche bo w piatek kazal mi mocz zrobic i poprzynosic na dzis stare usg a dzis juz nic nie patrzyl tylko powiedzial zeby na wizyte przyniesc. bo dzis tylko wykonuje usg... czasem dziwnie sie ten lekarz zachowuje... ale zrobil dwa kolejne zdjecia siusiaka i powiedzial ze chlopak. jak zapytalam czy na 100%, to nie potwierdzil tylko powiedzial ze jakby bylo inaczej to zebym przyszla mu o tym powiedziec

co do weekendu ja spedzim caly na wyjezdzie grupowym do torunia. pojechalismy chyba w 17 osob na kilka samochodow, troche zwiedzania, jakies knajpki wieczorem klub, a w niedziele odpoczynek pamietaki i spacery po starwce. Myslalam ze nie dam rady ale nawet mialam sily do klubu isc tylko wczesniej wyszlismy niz wszyscy. gardo przeszo, kattar w miare ale znowu teraz zaczal sie taki suchy kaszel :/ wszystko po kolei

Kasia gratuluję wyników

Mancia666 nie przejmuj sie nimi, wiem ze najłatwiej tak powiedzieć ale po co sie masz bez sensu denerwowac
Kasia_Z88 super że wyniki dobre pewnie i Ty też spokojniejsza wiedząć że z maleństwem wszystko ok.

Ja dziś ruszam na moje USG 4D a przy okazji zbadać torbiel. Niewiem czemu gin kazał przyjechac do siebie prywatnie... nie mogł mnie zbadać w przychodni? Pól miast musze przejechac i to sama autobusem bo mąż uziemiony w pracy i za nic w świecie nie chcieli go dziś puscic Szkoada, ale zobaczy nagranie w domu

[link widoczny po zalogowaniu]

Witam

Mancia, w sumie to moze i masz racje zeby narazie sie wstrzymac ze slubem, a z drugiej strony skoro mowisz ze on chce, to moze... faktycznie mu zalezy i chce stworzyc z Toba rodzine tak na dobre i na zle a rodzina, poobraza sie i jej przejdzie, albo i nie przejdzie tylko poudaje ze jest ok. A to ze nie lubią, hmm... oni nie musza Cie lubic, wazne ze Twoj Marcin Cie kocha i jest po Twojej stronie

Kasia ojj tak, sprzet ma ogromne znaczenie najwazniejsze ze z dzidzia jest wszystko ok
ojj to moja droga zebys TY sie nie dorobiła tym wyjazdem;/ kuruj sie!

martusia najwidoczniej Twoj lekarz ma jakis wyższy cel każąc Ci przyjechac do niego. to oczywiscie czekamy na zdjecie z usg


Kurcze a mi od ponad połtora tygodnia nie przyechodzi katar;/ to jakas masakra! zawsze w ciązy mam zatkany nos ale teraz on jest zatakny bo katar nie chce mnie opuscic;/ nie wiem czy lekarza nie bede musiała w koncu odwiedziec chociaz strasznie mi to nie po drodze;/










[link widoczny po zalogowaniu]

CarAllowa moze sprobuj na katar zrobic sobie inhalacje. ja robie sobie taka na noc i przesypiam cala noc bez smarkania: zalewam troche wrzatkiem szawie i majeranek recznik na gowe i kolo 10 minut. potem trzeba uwazac zeby nie siedziec przy oknie i absolutnie nie wychodzic, najlepeij polezec pod kocykiem mi pomaga, teraz robie sobie taka na kaszel tylko z tymiankiem.

Kasia kurde faktycznie! ostatnio mowilismy o inhalatorze! heh, ja to chyba sobie inhalator wlącze albo i zrobie taka jak mowisz... ale dzisiaj wieczorem cos z tym podziałam bo juz mam dosc.










[link widoczny po zalogowaniu]

No nie... jeszcze dzis zauwazylam babelek na wardze, i napewno robi mi sie tam "zimno". Chyba czas do lekarza

CarAllowa dokladnie nie wiem skad jej to przyszlo do glowy xd
Ja na szczescie z nimi nie mieszkam chociaz kto wie jak to bedzie gdy przyjdzie malenstwo na swiat.

A tak z innej beczki to 7.10 ide na badania prenatalne i kurde troche sie boje ich :p


[link widoczny po zalogowaniu]

Tabela na kwiecień 2016 [link widoczny po zalogowaniu]