Hej!
Dzięki za wszystkie miłe słowa!
Ale się rozpisałyście, fajnie, bo w pierwszej ciązy na forum w tym serwisie to nie było aż tak rozmownych mamusiek
Co do płci dziecka, to w pierwszej ciązy już od 12tc wiedzieliśmy że będzie chłopiec.
Chodziłam wtedy do przychodni ProCreative w Krakowie, mieli tam świetny sprzęt i lekarzy. Teraz przeprowadziliśmy się do innego miasta, chodzę do lekarza, który ma bardzo dobre opinie, prowadził trzy ciąże mojej siostry i była zadowolona no to poszłam do niego bo ciężko by mi było dojeżdżać do Krakowa.
Tu już jest trochę niższy standard i sprzęt słabszy, ciekawe kiedy powie jaka płeć
kolejna wizyta 15 października i będzie właśnie 12 tc.
Odnośnie mdłości to teraz czasem mnie coś bierze jak poczuje mięso np., ale nie wymiotowałam jeszcze, a w pierwszej ciązy zdarzało się to dość często po konkretnym jedzeniu lub mojej ulubionej kawie karmelowej. Teraz jem te rzeczy i nic, wiec jest inaczej.
Poza tym w pierwszej ciąży wygladałam świetnie, twarz miałam promienną, bez zadnych pryszczów itd, a teraz to koszmar jest. Mam wielkiego "dżingsa" na samym środku czoła i popękały mi kąciki ust. Nie chce się to goić, wkurza mnie, co chwila pęka od nowa, nawet przy ziewaniu.. Nie znacie na to jakiegoś lekarstwa? Może jakaś maść, którą mogę stosować jeszcze przed końcem pierwszego trymestru??
Mam tyle rzeczy do zrobienia że się w głowie nie mieści, a leń mnie trzyma taki że ho ho :| i tak odkładam z dnia na dzien, czasem to nawet mi się nie chce odkładać
Ciągle bym tylko spała
Pozdrawiam Was :*
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]