Jestem
byłam u prof. Ruchały- powiedział że "fantastycznie" prowadzę moje TSH
Wyniki piękne, mówi że mam tak trzymać dalej
Oczywiście za często robię badania TSH ale to wiedziałam - nadal będę robić bo to mi ułatwia reagowanie na wahania poziomu TSH
Do dziewczyn piszących o mojej hemoglobinie : to jest wynik jaki miałam jeszcze przed ciążą. Miałam go podnieść właśnie żelazem (jak pisze Oliwia) ale po 2 mies kuracji ani drgnęło. Pewno gdybym się kiepsko odżywiała i nie brała żelaza to spadłoby dużo niżej. ZObaczymy co gin powie. Będę jadła jeszcze więcej tego o czym pisała Agab
Dziś "przesiadam się " na Femibionnatal 2. Kupiłam właśnie- cholerstwo drogie ale co tam- w końcu to dla naszego Maleństwa
Dziś jak wracałam do domu od lekarza to próbowałam podliczyć koszty miesięczne wyników badań, lekarzy, leków. I zastanawiam się co robią ludzie którzy są naprawdę bardzo ubodzy i ich po prostu nie stać? Jak ktoś taki mając problemy ma donosić ciążę czekając tygodniami w kolejkach? Nie mogąc zrobić pewnych badań bo są nierefundowane? Chory jest nasz system
Zus kasuje minimum 850zł za każdego i w tym mamy g....
Agusia185 a nie możesz sama zrobić morfologii? Wiedziałabyś co i jak. Terminy straszne
Zaraz kuknę do galerii
Beata no to ciekawa rodzinka
Sukienusia fajowska
Zaraz luknę na filmik
Ulinko a ja już przed ciążą miałam niską i ani drgie do góry. Piękny miałaś wynik
Agab będę wcinała masowo
Nie dziwię Ci się że ciężko Ci zostawić synka. Ciacho brzmi cudnie
Słoneczko gratulacje
Oliwia ja zaczęłam brać chyba wtedy kiedy Ty- mi nie podniosło ani ciut ciut
Moja siostra też nie miała ani 0,5 cm rozwarcia, na KTG cisza i nagle się zaczęło
Ale jaja z teściową
nie znam nikogo tak przesądnego. Ja nie wierzę w znaki z zodiaku, gwiazdy itd. Żadne te bzdury mnie nie ruszają. Okropnej czerwonej kokardki na pewno w wózku mieć nie będę. Nie wierzę że jest nam coś pisane bądź nie. Tak jak napisałaś dużo zależy od nas no i czas i nieprzewidziane zdarzenie robi swoje. Nie przejmuj się
Ewelina a co ma poród (jego łatwość) do hemoglobiny? Moja koleżanka miała hemoglobinę 7- urodziła szybko, bez specjaalnego bólu a po porodzie spadła jej do 4. I żyje i jest ok