Adz ,jak Emilka w przedszkolu i jak Ty przeżyłaś te rozstania? ;*
Sonia, teraz pogoda strasznie niespacerowa ,co? Ale Twój synek juz duży, szok <3
Kurcze powiem Wam, że położna myslala, że Młody jest po prostu wymagający i inni tez mówili, że skoro przybiera ladnie, to nie mam się czego czepić. A on ciagle jadł co te pol godziny juz nawet w dzien do max 2h. Po jednej nocy pojechalam do przychodni wyblagac wizyte, ale stwierdziłam, ze nie pojde w te zarazki i zamowilam lekarkę prywatnie. Zbadala go, wystawila skierowanie na usg brzuszka, zrobila patronaz, bo nie moglam sie doprosic wizyty patronazowej w przychodni. I tego samego dnia przyszla położna. Poczekała do jego jedzenia i go zaczęła karmić. Zjadł 30 ml i tak się rozdarł. Zadzwoniła na drugi dzień, że myslala o nas cala noc. Przyznała się, że myslala, że trochę koloryzujemy. No i mówi, że skoro on je tak mało, bo jelitka i żołądek mu nie pozwalają na wiecej, to nie może pospać tych 2-3h, wybudza się znow na jedzenie, jest zmęczone ciagle. I takie błędne koło mamy. Potwierdziła, że dobrze by było jednak wziac cos na ten brzuszek oprócz probiotyku. I tak podaliśmy lek, który wycofuja z Polski, udało mi się opakowanie jedno dostać 80km od nas. I nie to dziecko. Wybudza się co 2-4h, zjadl 120ml nawet na raz. Naprawdę gdybym nie drążyła, to byśmy się tak męczyli wszyscy