Piszą dla nas
Katarzyna Bracka
Mama dwóch córek i jednego synka.
Dziennikarka, pracowała m.in. w „Dzienniku Łódzkim”. Współautorka Bobopedii.
-
Pediatra
Poszukiwanie pediatry dla swojego dziecka można zacząć od najbliższej przychodni. Tym bardziej, że to, jak daleko mamy do lekarza, ma znaczenie. Ja akurat w najbliższym gminnym ośrodku zdrowia trafiłam na lekarkę, która odpowiada na wszystkie telefony, wyjaśnia wszystkie wątpliwości, a nawet dzwoni po moim dłuższym niż kilka tygodni milczeniu i pyta – „jak nasz mały Aleksander?” -
Łóżeczko czy pokoik
Urządzanie pokoju lub kącika dla oczekiwanego dziecka, to jedna z przyjemniejszych czynności. Choć w praktyce, lokator nieprędko w nim na stałe zamieszka.Na początku maleństwo wymaga ciągłego doglądania bez względu na porę dnia i nocy. -
Buciki
Pierwsze, naprawdę maleńkie, słodziutkie buciczki pojawiają się w domu często jeszcze zanim dziecko przyjdzie na świat. Podarowanie takich bucików partnerowi lub rodzicom, to wzruszający sposób oznajmienia radosnej nowiny o spodziewanym nowym członku rodziny. Prawdziwe buty pojawią się w życiu maluszka, gdy zacznie stawiać pierwsze kroki na spacerze. -
Powrót do pracy
Mamy odwlekają decyzję o powrocie do pracy, by nie przegapić żadnego ważnego momentu w życiu swojego maluszka (a przecież każda chwila jest ważna) albo przyspieszają tę decyzję, by móc zapewnić dziecku wszystkie potrzeby lub nie zaprzepaścić rozpoczętej wcześniej zawodowej kariery. -
Potówki
Mamy, a zwłaszcza babcie, mają tendencje do przegrzewania dzieci. Oczywiście z dbałości o ich zdrowie i przekonania, że dziecku jest zimniej niż dorosłemu. Tymczasem maluszki podobnie do nas odczuwają temperaturę zewnętrzną. -
Sygnały alarmowe u dziecka
Noworodek czy niemowlę inaczej płacze, gdy woła jeść i jest zdrowe, a inaczej gdy mu coś dolega. Rodzice, a szczególnie mama, instynktownie odróżniają płacz zdrowego dziecka od płaczu dziecka chorego. Takie symptomy jak gorączka, kaszel, katar, świst lub inne kłopoty przy oddychaniu, wymagają konsultacji z pediatrą. -
Szkoła rodzenia
Szkoła rodzenia nosi nazwę, która wprowadza w błąd. To raczej szkoła matek i ojców. Jedna z nielicznych szkół, do których chodzenie jest nie tylko pożyteczne, ale i dobrowolne. Szkoda tylko, że jest ich niewiele i istnieją wyłącznie w większych miastach. Tę, do której sama chodziłam, już zlikwidowano z braku pieniędzy. Narodowy Fundusz Zdrowia nie uznaje szkoły rodzenia za usługę medyczną. -
Telewizja a dzieci
W momencie, gdy w domu pojawia się noworodek, oglądanie telewizji trzeba ograniczyć do minimum. Dobrze by ten „członek rodziny”, na długo pozostał obcy dla dziecka. Bombardujący migającymi obrazkami i różnorodnymi dźwiękami sprzęt jest bowiem męczący. -
Wakacje z małym dzieckiem
Mam za sobą niejedne wakacje z maluchem. Mój syn Olek miał trzy miesiące, kiedy pojechaliśmy zimą w góry i niecały rok, kiedy zdecydowaliśmy się na podróż samolotem i wakacje w gorącym kurorcie. Pierwszy i drugi pobyt wspominam pozytywnie. -
Pierwsze słowo
Dla noworodka komunikacja ze światem odbywa się wyłącznie za pomocą płaczu. Z czasem rodzice rozpoznają różne jego rodzaje: inny w razie głodu, inny z powodu dolegliwości brzuszkowych, jeszcze inny jako wołanie o przytulenie i bliskość.
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj
Spodnie dresowe dziecięce
Ulubione spodnie dzieci? Wiadomo, że dresy! Dzieci mają tu upodobania zbieżne z...