Sierpniówki 2012

Dziewczyny co do pomocy teściów, gadałam z M. powiedział, że nie chce od nich pomocy, widziałam że głupio mu było, powiedział, że oni są dalej źli, że nie oddaliśmy naszych zebranych pieniedzy z wesela na opłate jego. powiedział (nie dosłownie) że nawet jakby mieli na koncie kase, to zna ich na tyle, że powiedzą że nie mają pieniedzy i nam nie pomogą. powiedział, że jakoś sami damy rade, on nie chce od nich pomocy.. nie bede go zmuszała...


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Jako pierwsza pod sercem Cie nosze, Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę. Jestem przy Tobie od pierwszego grama. Tyś mój świat cały, a ja Twoja mama..;**

hej dziewczyny
nie bylo mnie tu z pol roku aaaaaaaaaaaaaa
kiedy sie to stalo?!
wszyscy maja juz takie duze dzieci...ups ja tez
widze duzo nowych osob al pewnie i stare jeszcze zagladaja pozdrawiam serdecznie mam nadzieje ze u was wszystko ok
u nas bardzo dobrze moja sarah rosnie z dnia na dzien taka sie samodzielna robi ze az smutno ma juz 7 miesiecy i kilka dni
na pierwsze zabki wlasnie czekamy wiec troche marudna ale ogolnie jest grzecznym dzieckiem w sumie wszedzie jej pelno bo juz sama sobie chodzi przy meblach ale potrafi sie i sama pobawic wiec daje odpoczac
buuuziaki dla was wszystkich
aha jaky ktos byl zainteresowany co wiecej u nas i jak moja sara rosnie to daje bloga: [link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

aga no niby "powinni", ale tak nie ma... Także teraz dopiero mamy zgryza.... Wiesz- zawsze mamy coś na oku, ale czy się uda? Czy da radę to się okazuje na końcu.. No nic- zobaczymy.

Ach! No to wreszcie zobaczyłaś różnicę między dobrym ginekologiem, a takim tylko z nazwy... I co? Fajnie do faceta się chodzi? Nie krępowałaś się?? Ja jak mogłam to zawsze wybierałam faceta- mam większe przekonanie i bardziej się przejmują
Szkoda, że tak Cię nieładnie pozszywali, ale to paranoja, że dopiero on zwrócił na to uwagę! TA Twoja była ginka to jakaś flądra... wszystko olała... ech- dobrze, że już lekarza zmieniłaś. A jak będziesz w ciąży, to zawsze możesz sobie wybrać szpital, gdzie będziesz rodzić, więc nie musisz się jej "obawiać".

Widzę, że Twoi teście to są jak moi. Chociaż mają pieniądze, to będą mojego Małżona ścigać by więcej dawał do rachunków. Oczywiście najlepiej wszystko. Kuwwwaaaaa mać! Nie dociera do nich, że On pracuje na 4 osoby (siebie, Lentilkę, mnie i moją ciążę), a u nich każdy ma pensję "na siebie". teraz w ogóle będzie gadania... Jak już żadnych dochodów nie ma... Mam nadzieję że jakoś szybko to się ułoży... Trzymaj kciuki!
I mam nadzieję, że u was też jakoś na prostą wyjdziecie... Trzymam kciuki za nasze obie rodziny :*

agatkam nie wiem czy nowe osoby Bo Ciebie to ja nie widziałam od...października kiedy się zapisałam Witaj i zaglądaj, bo u nas posucha ostatnio


Prosimy o codzienny głosik
[ebobas.pl]


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

aga szyciem sie nie przejmuj; byłam fatalnie zszyta po pierwszym porodzie ( nie moj lekarz mnie szył); moj gin obiecał, że poprawi przy drugim dziecku i teraz jest OK, ale miałam trochę dyskomfortu

kupiłam wczoraj na zęby Camilię i jest w porządku- chyba troche ulzyła Dagusi, bo sie wyspała i jest mniej marudna; mamy za to odparzoną pupę, bo przez te zęby Daga robi co chwile kupe w czwartek idziemy do lekarza, bo juz sobie nie umiem poradzić, a dopiero wtedy lekarz jest popoludniu

buziaki


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

a i jeszcze jedno
macie jakies sprawdzone przepisy dla dzieci, bo chce odchodzić od słoiczków


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Hej

Na wstepie sorki za brak "e" z ogonkiem i "c" z kreseczką, ale coś mi sie w klawiaturze pomieszało

Widze, że wszystkie ząbkują wytrwałości życze u nas póki co cisza, dwa dolne coraz wieksze, a reszty nie widac

Aga - trzymam kciuki za Was, obyście w końcu wyszli na prostą co do zdjec to właśnie przywieźli mi stół i dopiero w przyszłym tyg. bedzie stolik to bede miała komplet i może wtedy wstawie chociaż nie ma sie czym chwalic, bo to stare bloki, a nam sie nie opłaca robic tutaj generalnego remontu Dobrze, że zmieniłaś gina, ja jestem z mojej zadowolona, ale po porodzie szył mnie inny lekarz i też mnie nieciekawie zszył, bo kawałek skóry mi zwisa
RudeZuo - za Was też trzymam kciuki, oby mąż szybko dostał prace no i zdrówka dla małej ja pomalutku zaczynam sie czuc jak u siebie, jeszcze nie mam kompletu mebli i od tygodnia jemy obiad na dużej pufie zamiast stołu, ale spoko tak to jest jak sie zamawia wszystko przez allegro jeśli chodzi o spacerki to odkąd tu mieszkam wychodze jeszcze mniej wszystko przez to, że ona tutaj tak ładnie śpi i już nie musimy wychodzic na dwór żeby był spokój w mieszkaniu miałam ciągle coś do "dopieszczenia", wiec musiałam to wykorzystac poza tym ta pogoda mnie straaaasznie zniecheca
Fufa - ja też chce wiosne!!!! podobno w przyszłym tyg. ma zacząc sie ocieplac, zobaczymy
Hogata - moja Madzia też sie nie rwie do siadania ani wstawania. Siedzi już bardzo stabilnie, tyłek do raczkowania podnosi, ale przesuwa sie przy tym do tyłu. Ja sie póki co nie martwie, każde dziecko rozwija sie swoim rytmem jeśli chodzi o obiadki to ja właśnie też odeszłam od słoiczków, w necie znajdziesz różne przepisy dla maluszków, ale ja staram sie robic tak obiadki żeby wykorzystac chociaż cześc z naszego obiadu dla niej, ze wzgledu na czas i kase, bo wydaje mi sie, że codzienne gotowanie takich małych ilosci pochlonie mi wiecej kasy na gaz niż te słoiczki Wczoraj np. wyciągnełam z naszego rosołu gotowanego na udku z kurczaka troche mieska, marchewke, pietruszke i seler i zageściłam jej to ryżem Rosół został jeszcze nam dzisiaj, wiec dzisiaj do mieska i warzyw dodałam jej ziemniaków, które ugotowałam do dzisiejszej zupy Z resztą Ty przy drugim dziecku to już powinnaś doradzac nam, a nie na odwrót



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-04-05 16:24 przez malg82.

Agadkam super, że zajrzałaś, faktycznie długo Cie tu nie było Ty chyba urodziłaś pare dni przede mną, czy mi sie pomyliło??

Rudezuo myśle, że moja nie mówiła nic bo pracuje w tym szpitalu i broni swoich, po co ma robic problemy?? a da sie jakoś dowiedziec kto przyjmował mój poród?? bo nawet nie wiem.. jest wielka różnica, troszke sie krepowałam, ale nie dał mi tak mnie zagadał, że nawet nie wiedziałam kiedy zbadał widac stał gadał ze mną, głaskał po kolanie i w miedzyczasie robił swoje
oczywiście że kciuki trzymam, bo wiem jak Wam teraz musi byc cieżko!!!&&&&

Hogata właśnie moja mama mi mówiła, że jakby mnie przy drugim porodzie dobrze zszyli, to nie bedzie potrzeby żadnej operacji a lekarz mówił o operacji pewnie dlatego, że powiedziałam mu że narazie czekam z kolejną ciąża
ja też jestrem na etapie odchodzenia od słoiczków i pierwsza próba sie nie udała, bo Lenka moje jeśc nie chce:p teraz znowu pare dni przerwy bo mam egzaminy przez weekend wiec nie bede gotowała:p
ja brałam z tych stron: [link widoczny po zalogowaniu]

Malg ja sie przyzwyczaiłam, u mnie od dawna nie ma polskich znaków przy e i c. nawet już zapominam pisac ą tylko a
to mnie nie pociesza że dopiero za tydzień ma sie ocieplac to czekam na fotki! nie ważne jak i tak sie chwal


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Jako pierwsza pod sercem Cie nosze, Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę. Jestem przy Tobie od pierwszego grama. Tyś mój świat cały, a ja Twoja mama..;**

Hogata jeszcze jedna [link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Jako pierwsza pod sercem Cie nosze, Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę. Jestem przy Tobie od pierwszego grama. Tyś mój świat cały, a ja Twoja mama..;**

dzięki za linki z przepisami Gosia była na słoiczkach do ok 10 miesiaca, potem zaczeła powoli jesc z nami- moja mama i mąż mowia, że mam odpuscić gotowanie, bo jasne, że nie wiadomo do konca co jest w słoiczkach, ale można miec nadzieje na jakąś kontrole składników, a w marchewce na targu to juz totalnie nie wiadomo co jest- jak bede miała czas to bede gotowac, jak nie to nie- te dwa miesiace jeszcze przebolejemy

w końcu chyba przebiły nam sie zębole

jestesmy cały weekend same, bo moj mąż pojechał na wyjazd ojców z kolegami do tego auto nam sie znowu zepsuło spadam robic papierowe kwiatki i korone dla Gosi, bo teraz bawi sie w króla

buziaki

a i Daga dzisiaj jak mi zrobiła pobudke czyli o 5 podniosła dupke do raczkowania


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

hej dziewczynki

witam się szybciutko i uciekam

miesiąc temu wróciłam do pracy i nie ma na nic czasu jeszcze na fb zajrzę na telefonie ale bobasa ciężko mi się czyta na tym malutkim ekraniku więc Was zaniedbałam

u nas wszystko powolutku. walczymy z infekcjami i wirusami, z idącymi ząbkami (cztery naraz) i z ciągłym niewyspaniem - to ja bo dziecieki w dzień nadrobią

przeczytałam ostatnią stronę i nie dam chyba rady więcej się wrócić

RudeZuo - z tego co zrozumiałam Twój Mąż szuka pracy - życzę aby jak najszybciej coś znalazł, bo na pewno jest Wam ciężko. Jak tam brzuszek? jak się czujesz? mam nadzieję że wszystko w porządku

aga - teściowie i pomoc z ich strony to niekończący się temat - ja mam pomoc i od rodziców i od teściów i naprawdę przykro mi jak czytam że są ludzie dla których dzieci, wnuczki nie są ważne

hogata - ja nie szukam żadnych przepisów - kupuję zestawy mrożonek Hortexu, gotuję mięsko, gotuję zupę z mrożonki, razem wszystko mieszam i Hubek wcian aż mu się uszy trzęsą. jak jadł słoiczki to ciągle miał zaparcia bo tam marchew na zmianę z ryżem, a jak mu daję swoje gotowane to nie ma problemu. a żeby nie stać ciągle w garach gotuję z całej torebki i wekuję na kilka dni - z reguły wychodzi mi 4 słoiczki.

pozdrawiam dziewczynki i postram się czasem zaglądać


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]