CZERWIEC 2012 EURO-MAMUSIE

DAGA ja jestem naturalna blondynka i jakis czas temu zrobilam braz i tak sobie zmieniam wkoncu kobieta zmienna jest
WOW dziewuszki ile juz macie ja tylko kilka spiochow i to wszystko:/
moj J juz spi a mnie naszlo na zupke chinska gulaszowa mniam mniam


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Daga ja z powodu swojego tyłka i ud też mam lekkiego doła, ale przyświeca mi myśl że jak tylko urodzę to zadbam o powrót do swojej figury z przed ciąży.
Naprawdę po urodzeniu dziecka też można fajnie wyglądać i odzyskać swoją figurę. Wiem to po sobie bo w poprzedniej ciąży przytyłam 23 kg,a schudłam 28kg i mając 3 miesięczne dziecko ważyłam 45 kg. Fakt trochę wysiłku trzeba w to włożyć ale dla chcącego nic trudnego. W tej ciąży też kilogramy lecą mi jak szalone i pewnie też dużo przytyje ale już postanowiłam po porodzie zmiana stylu żywienia (teraz niestety podjadam miedzy posiłkami i do tego uwielbiam słodycze, a najgorszy to brak ruchu ponieważ od początku ciąży jestem na zwolnieniu bo miałam plamienia i musiałam sporo leżeć). Teraz to pół biedy bo jest zima i człowiek w kurtce chodzi można tyłeczek i boczki schować ale co będzie wiosną jak kurtkę trzeba będzie zdjąć Ale co tam zdrowie dzidzi najważniejsze Jeszcze chudzielce z nas będą jak za maluchem trzeba będzie biegać


[link widoczny po zalogowaniu]

Paja, ja po prostu mnóstwo rzeczy dostałam, i dzięki temu policzyłam, że zostało nam z 500 zł do wyprawki dołożyć chyba że uda nam się kupić niańkę elektroniczną używaną wtedy byłby jeszcze taniej


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Dziewczyny to wy już obkupione jesteście Ja czekam do usg zwykłe mam w piątek, a 4D 01.02 jak potwierdzą mi płeć to ruszam na zakupy i zaszaleję:wloczka:


[link widoczny po zalogowaniu]

A planujecie dziewczyny (szczególnie te, które mają już dziecko) zakup kołyski lub czegoś tego typu [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] (na kółkach), które to będzie można ciągać po domu? Wcześniej się nad tym nie zastanawiałam, ale byłam ostanio u koleżanki i jak zobaczyłam jakie pomysły ma jej 3 letni syn w stosunku do niedawno urodzonego maleństwa, oniemiałam. Zdążyła na chwilę obrócić głowę, a on już wepchnął maluchowi żelka do buzi (chciał się podzielić z siostrzyczką), poszła do kuchni po mleko, a on tak ją przytulił, że mało nie wyleciała z kołyski. Moja Julka jest bardzo żywiołowa, wszędzie jej pełno, a mieszkanie mam 3 pokojowe, więc zastanawiam się jak to rozwiązać. Wózka nie będzie mi się chciało codziennie wnosić (II piętro), a taki wynalazek mógłby się sprawdzić. Można by zabierać dziecko wszędzie ze sobą, bo ja jestem pewna, że Julka będzie miała szalone pomysły a taka kołyska pozwoli mi mieć dziecko ciągle na oku. Oczywiście rozważam zakup czegoś używanego, bo piszą, że wystarcza na rok, więc szkoda wydać 400 zł.


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Daga - mi dwa lata temu odwaliło i farbłam się na brąz ciężko było wrócić do blondu ale po 2 latach mi się ciemny znudził
iwona - ja nie kupuję bo bym musiała nosić między piętrami co chyba mój kręgosłup by nie zniósł


Gabrysia urodzona 7.09.2010 o godzinie 16:05, waga 4220g, wzrost 57 cm.
Antosia urodzona 3.07.2012 o godzinie 1:14, waga 3695g, wzrost 53 cm.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-25 20:53 przez maxim16.

Ada ja wiem, też niby mi to zwisa ale jak mama to powiedziała zrobiło mi się bardzo przykro, no i jeszcze cytuje: ja to nie wiem jak sobie z dzieckiem poradzisz, ciężkiej pracy nie lubisz.... zeźliła mnie strasznie, ale taka jest moja mama za to teściową mam wspaniałą i kochaną i nigdy jej się nie zdarzyło zrobić mi przykrości. no ale nie powinnam marudzić tak na moją rodzicielkę;P


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Podoba mi się ta pierwsza opcja ale 400zł dosyć sporo. Ja nie myślałam o czymś takim, ale mój synek ma już 10 lat więc nie sądzę aby zrobił przypadkiem krzywdę maluszkowi ba liczę na jego pomoc (ale pewnie się przeliczę)


[link widoczny po zalogowaniu]

Daga nie przejmuj się myślę że nie chciała Cię urazić. Ja sama przyznam że ciężkiej pracy nie lubie ale jak trzeba to trzeba.
Pierwsze dziecko miałam wcześnie bo urodziłam jak miałam 19 lat i miałam na głowie dom (zamieszkaliśmy od razu z mężem sami), dziecko i studia a potem jeszcze pracę. Wszystko było dla mnie nowe i gotowanie zupy to tez był wyczyn ale jak się musi to nie ma rzeczy niemożliwych. Więc nie ma co zwracać uwagi na takie słowa.


[link widoczny po zalogowaniu]

Tylko, że ja raczej uważam się za kobietę odpowiedzialną, więc nie robię sobie dziecka tak dla szpanua moja mama się martwi - co myśli, że będę brzdąca zaniedbywała - przykro mi, że tak myśli
i co to znaczy wg niej ciężka praca?? o to pytaniedomem się zajmuję, studia już skończyłam, pracowałam przed ciążą, nie wiem o co jej chodzi. wiem, że przy dziecku będzie mnóstwo roboty ale jestem na to gotowa


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]