majówki 2011

hej dziewczyny

co do dolegliwości ciążowych to mi akurat krew z nosa nie leci, jeżeli chodzi i opuchnięcia to czasami zauważam przy pierścionkach ale nie są duże i nie zdarzają się tak często więc myślę też że jest ok ale za to zgagę mam prawie codziennie a do tego raz na jakiś czas uciążliwe skurcze łydek noi zaczynam odczuwać kręgosłup ale to nie dziwne bo maleńka cały czas rośnie i jest coraz cięższa
Małgorzata01 co do USG to ja mam robione co wizytę - chodzę do lekarza prywatnie dla mnie jest to komfort bo dopóki nie czułam wyraźnych i regularnych ruchów dzieciątka to bardzo się martwiłam ponieważ pierwszą ciążę poroniłam w 7-8 tygodniu i mam taką małą obsesje ale wiem że trzeba mieć 3 razy na pewno
Kujawianka ja biorę Feminatal N i oprócz ginekologa polecił mi go nawet endokrynolog ponieważ zawiera jod a on jest dziecku potrzebny - u mnie na początku ciąży wyszła niedoczynność tarczycy stąd też opinia endokrynologa - a znajoma w aptece też była za
JanaMira z tego co czytałam to skurcze i twardnienie brzuszka w tym okresie są jak najbardziej wskazane a jak te skurcze wywołują bóle to najlepiej wziąć No-Spę a jak to nie pomoże to już wtedy trzeba jechać do szpitala zobaczyć co się dzieje - tak mi moja ginekoloszka doradziła jak się pytałam co do obwodu to nie masz się co martwić najważniejsze by maleństwo rosło prawidłowo moja koleżanka na moim ślubie była 6 dni przed planowanym terminem a wyglądała góra jak czwarty miesiąc a urodziła zdrowego prawie 4kg synka - więc spokojnie bez nerwów i spytaj się przy najbliższej okazji lekarza a przy okazji to mi też mówią że nie mam za dużego brzuszka jak na ten miesiąc to zawsze się śmieje że jeszcze zdąży urosnąć
Anka_rubia dobrze że wszystko dobrze się skończyło teraz tylko odpoczynek byle doczekać bo już niedużo czasu by doczekać dzieciątka - teraz zaczynam si ę martwić bo nieraz mam skurcze ale tylko chwilę pobolą i mija nie trwa to długo więc się teraz spytam lekarki dobrze że w czwartek idę do lekarza to się wszystkiego dowiem
Daga i Sysia cieszę się że wszystko w porządku a ja ciekawa jestem ile moja malutka już waży a szaleje niesamowicie dziś wyczulam kolanko bądź łokieć jak się rozpychała
Soniu nie chce się wierzyć że są osoby które w ciąży się odchudzają po prostu nie do wiary a jednak a najbardziej szkoda tych małych istotek które liczą na nas
co do wyprawki to mój mąż dziś pomalował pokoik księżniczki na śliczny róż panele kładziemy za 1,5 tygodnia i zamawiam meble bo czeka się do 6 tygodni ale pewnie przyjdą do połowy kwietnia a to co mam już dziś to ubranka (pewnie jeszcze jakieś dokupię ) pościel, koszyk taki w stylu łóżeczka do sypialni ... i tyle, w sumie teraz się zacznie bo chcę mieć wszystko gotowe do połowy kwietnia - mam nadzieję że zdążę bo wcześniej to jakoś tak za wcześnie mi było żeby stało i się kurzyło

pozdrawiam majóweczki


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Witam marcowoOj już bliżej do WIOSNY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Wreszcie!Nie martwcie się kochane wagą i głupimi komentarzami-ciąża jest indywidualną sprawą i najważniejszy jest maluszek,a kg można zgubić po ciąży!Ja przytyłam 4 kg i też się martwiłam,że za mało,ale brzuch mam spory,Ignaś trenuje w nim zawodowo boks i rośnie,więc bez obaw!Mam koleżankę ,która w całej ciąży przytyła 5 kg i urodziła zdrową córkę o wadze 3.800!Martwią mnie jedynie moje nogi...a właściwie duży i okropny żylak,który wyszedł mi na prawej nodze-od kolana aż do pachwinyJuż wcześniej miałam pajączki(w sporej ilości),ale żylaki to nowość Lekarz mówił,że jest więcej krwi i duży ucisk na naczynia miednicowe...Lipa!!!Mam brać leki Cyclo3 fort,bo trzeba zmiękczyć żyły,żeby nie zrobił się zakrzep.Dodatkowo kupiłam rajstopy przeciwżylakowe dla ciężarnych,żel do smarowania i tak się męczęBoli mnie też lewy sutek,choć piersi nie zwiększyły swojej objętości..no i mam dołki i dolinkiAle może to wiosenne słońce rozegna mój kiepski nastrój!Czeka mnie malowanie domku,bo muszę przywitać mojego Ignasia w godziwych warunkach wyprawka już jest i zostały tylko drobne zakupy!pozdrawiam Was serdecznie:*


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Cześć dziewczyny
Ach z tymi kilogramami to zawsze ktoś ma jakieś ale, co za różnica ile się przytyje, ważne że maleństwo jest zdrowe, a jeśli teraz akurat jest czas na to że mogę jeść słodycze bez ograniczeń to czemu nie generalnie ja na początku bardzo schudłam jakieś 5kg, nie miałam apetytu a do 3-4 miesiąca nie miałam brzuszka w ogóle, mój szef aż się zastanawiał czy jestem w ciąży, potem brzuszek zaczął rosnąć, a teraz jestem w 29tc i też nie mam takiego dużego niecałe 100 w obwodzie, z obliczeń lekarza przytyłam już 10 kg no cóż gdzieś tam myśli chodzą mi po głowie że wezmę się za siebie po porodzie, a jak będzie to zobaczymy, będzie cieplutko, spacery, dużo czasu na dworze, także samo gdzieś odejdzie. A tak naprawdę to teraz jesteśmy piękne, bo kobieta w ciąży zawsze jest piękna ja uwielbiam swój brzuszek pewnie aż dziwnie będzie kiedy zniknie
Dzięki za informacje odnośnie witaminek
A wszystkim mamusią życzę już teraz odpoczynku, mało nam zostało, a po porodzie o odpoczynku pewnie będzie można tylko pomarzyć

słoneczka życzę na cały dzień!


[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

Cześć Dziewczyny,

jestem w szoku, bo właśnie się dowiedziałam, że moja znajoma, z którą jeszcze niedawno chodziłam na gorącą czekoladę i plotki po pilatesie, urodziła 2 tygodnie temu będąc w 26 tygodniu ciąży! Malutka waży 996g i leży w inkubatorze. Nie mogę uwierzyć, że tak się pośpieszyła - 3 miesiące przed czasem!

Z dolegliwości, to ja również zauważyłam, że na nogach popękała mi masa żyłek i trochę jestem tym przerażona. Jest na to jakaś rada? Nie chciałabym zostać z takim fioletem do końca życia.

Ale to i tak nic w porównaniu co moja znajoma musi przeżywać. Wszelkie niedogodności da się znieść, byle nasze dzieciaczki dotrwały w spokoju i zdrowiu do końca!

Soniu, czytałam ostatnio artykuł, że zaleca się spacerki maxymalnie do 45 minut. Faktycznie dłuższe nie wpływają dobrze, więc uważaj na siebie i nie przesadzaj z chodzeniem.

Co do brzucha, to całe szczęście nie słyszę głupich komentarzy, tylko śmieszy mnie jak ktoś powie "oo, jaki mały, prawie nie widać", a za chwilę ktoś inny skwituje, że jest sporawy. Ja tam się nie przejmuję, najważniejsze, że razem z Maleństwem czujemy się dobrze. Przytyłam już ok. 5-6kg i wcale nie czuję się grubo, wręcz przeciwnie - sexy (może to zabrzmi głupio). Dobre nastawienie to podstawa!

Aaa, nie wiem czy słyszałyście o Łagodnym Porodzie [link widoczny po zalogowaniu] - bardzo mnie te metody relaksacyjne zainteresowało - chciałabym, żeby poród był pięknym (a nie traumatycznym) przeżyciem. Już zamówiłam płytkę, więc dam Wam znać jak wrażenia.

Pozdrawiam i miłego dnia życzę!


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

hej dziewczyny! dlugo mnie nie bylo, niestety trafilam do szpitala, mialam silne skurcze i bol brzucha i jak sie dowiedzialam te skurcze byly ZAGROZENIEM PRZEDWCZESNEGO PORODU. Mowie wam dziewczyny takiego strachu w zyciu nie przezylam!!! w szpitalu dostalam dwie kroplowki ,polezalam pare dni i jak narazie jest lepiej. Teraz musze lezec w lozku i nic nie robic, ale same wiecie jak tu nic nie robic jak zawsze jest cos do zrobienia. Uwazajcie dziewczyny na siebie bo naprawde nie wiele potrzeba do nieszczescia;-[[[ POZDRAWIAM !!

Iwonkaaa, trzymaj się dzielnie i dbaj o siebie!


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Macie racje czasami za dużo sie obiązamy. Ja mam jeszcze w planach umyć okno, bo przeciez czuje sie na siłach. Ale może lepiej zwabie kogoś do domu, aby oddał mi przysługe. To tak jak naszym babciom sie mówi: nie schylaj się w ogródku, nie odkurzaj itd bo dostaniesz jeszcze wylewu. A one i tak swoje i potem różnie bywa. Ciężko nic nie robić, jak wszystko czeka na nasze ręce... a my akurat czujemy się dobrze.
Dzidziś 966 g... malutki. 3mam kciuki, aby nie było żadnych powikłań. Bo z przeżyciem takich maleństw jest juz lepiej ale co dalej z płucami, ze wzrokiem i osrodkowym układem nerwowym... Dotrwajmy wszystkie do maja!

Zjadłyśmy z Ulą naleśniki z dzemem. Aż mnie zemdliło. I zaraz kolejna przyjemność czyli małe spanko
Dziś rano w tramwaju poczułam się dziwnie jak pani po 50tce ustąpiła mi miejsca... czyli wyglądam już na taką, której ciężko a tej "takiej" w głowie mycie okien......


[link widoczny po zalogowaniu]

Iwonkaaa to widzę , że dokładnie przez to samo przeszłyśmy. Tez mam nakaz leżenia (co jest dla mnie karą straszną, bo do tej pory byłam bardzo aktywna) Ale czego to nie zrobi się dla ukochanej istotki,prawda? Jestem dobrej myśli i wierzę, że dotrwamy dzielnie do końca. Ile ma Twoja szyjka jeśli mogę spytać? I bierzesz nospę po szpitalu też?

Najciekawiej teraz będzie przygotować wyprawkę i dom na przyjęcie dziecka :/ Do wszystkiego będę musiała wykorzystać i tak już obciążonego M, a wiadomo, że nie zrobi tego tak jak bym chciała

Nie iem jak u Was, ale nad morzem jest taka piękna pogoda, słoneczko...że aż mi przykro , że tylko przez okno mogę podziwiać.

Miłego dzionka wszystkim brzuchatkom


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

witam was dziewczyny.u mnie to jest tak: zgaga mnie meczy,skurcze mialam,miewam jeszcze ale juz mniejsze,bylam u lekarza i jest wszystko ok.na weekend jade do szpitala na badania,niby jest wszystko ok,ale lekarz naciskal i ustalil juz pobyt w szpitalu wiec postawil mnie przed faktem dokonanym...no coz...zbadac sie nie zaszkodzi dokladniej...ale najbardziej mnie martwi fakt ze corcie bede musiala zostawic na 3 dni :-( jakos dam rade
co do spacerow to odpadaja dluzsze niz 10 minutowe...jak dluzej spaceruje to czuje bol i ucisk w podbrzuszu...kosc lonowa tez mnie poboluje,ale zalezy od dnia...raz boli mocno a raz wcale...oj byle do maja...co do wagi to przybylo mi na razie ok2-3kg nie dużo,ale chuda to ja nie jestem,wiec sie nie martwie,ze dziecku cos moze brakowac.w ciazy z corka jak bylam to przybralam 18kg teraz mysle ze do maja chyba nie dojdzie mi tyle...witaminy biore prenatal clasic 1tabl/dziennie...
ostatnio denerwuje mnie wszystko a najwiecej dostaje sie mężowi...biedny...no ale coz na kogos musi pasc...a najgorsze jest to ze bez powodu...

[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-03-01 19:51 przez michalina970.

Trzymajcie się dziewczyny "po szpitalne", wiem co czujecie bo już dwa razy leżałam Dlatego jak czytam o spacerkach niektórych z Was to aż mnie zazdrość zżera! Ja mam zakazaną wszelką aktywność niestety, muszę dużo odpoczywać i uważać na siebie. Zdarzy mi się raz lub dwa na tydzień wyjść z domu ale to na krótko i z mężem samochodem. Też miałam skurcze i skróconą szyjkę. Teraz niby już jest ok, wydłużyła się, skurczy nie mam od dawna no ale trzeba dmuchać na zimne więc musimy być dzielne i leniuchować ile się da! Pewnie potem będziemy tęsknić za tym lenistwem
Pozdrawiam
[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]