Muzyczka z tą depilacją to jest faktycznie problem... Ja już od dawna nic nie widzę i golę się trochę na czuja
Czasami pomaga mi też mąż i na pewno będzie musiał mi pomóc przed pójściem do szpitala, bo chcę być dokładnie wydepilowana. Jeśli się go nie krępujesz, albo on Ciebie to go poproś, to wiele ułatwia
Nam też było ciężko na początku, bo i ja i on śmialiśmy się cały czas, ale koniec końców zadanie było wykonane
A co do budowy domu, to tak jak pisałaś są plusy i minusy... Mniejsze koszta, ale znowu blisko rodziców. Wiadomo, że nie będzie to wspólny dom, tylko Wasz osobny, ale zawsze mama, czy tata mogą zaglądać. Też wiele zależy od charakteru i zachowania rodziców tak myślę.
Kasia a gdzie Ty będziesz rodzić? Bo mi umknęło
Dobrze, że z lekarzem się udało, a na ciśnienie uważaj, ale też bez paniki, bo i po co... Też byłam w H&M i nic nie znalazłam ciekawego...
Ja mam zarówno wystający pępek, jak i tą kreskę, ale ona pojawiła się niedawno. Także full wypas
Co do tych szlafroków, co pisałyście, to podobno w szpitalu po porodzie będzie nam zimno, także zarówno skarpetki, jak i ciepły szlafrok na pewno się przyda
Tak piszecie o tych szczepionkach... Ja nic kompletnie nie wiem na ten temat, ale myślę, że na pewno zostaniemy poinstruowane i poinformowane w szpitalu. Dzisiaj mała zdecydowanie bardziej aktywna niż wczoraj, więc trochę się uspokoiłam. A jutro prenatalne, nie mogę się doczekać
[link widoczny po zalogowaniu]