WRZEŚNIOWE MAMY 2015

Jeśli chodzi o koszule to mam 2 do karmienia i jedną pidżamę z krótkim rękawem też do karmienia, myślę że na początek wystarczy myślałam nad tymi szczepieniami i chyba zdecyduję się na te podstawowe ale skojarzone żeby nie kłuć małej kilka razy i może ewentualnie pneumokoki - muszę zorientować się jak to wyjdzie cenowo i porozmawiać z pediatrą.

Zuziak szkoda, że tak wyszło z wózkiem - ja też już gdzieś pisałam, że ten który dostaliśmy od mojej siostry jest zniszczony i to też stelaż no ale trudno, jakoś damy radę Z L4 na żonę po cesarskim cięciu jest tak jak Monika pisała chociaż powiem szczerze, że myślałam że ono jest 100% płatne a nie 80% :/ O tych 60 dniach na dziecko nie słyszałam...nie wiem jak to jest.

Karola też nie mam tej kreski na brzuchu ale ona chyba nie musi się pojawić, tak czytałam. A w jakiej przychodni jesteście? Może polecisz jakąś położną i pediatrę - ja zupełnie nie wiem czym się kierować. Jak możesz to podaj jakiś namiar

Kasia fajnie, że u lekarza wszystko ok no i dobrze, że nie czekałaś długo. Z tym ciśnieniem to uważaj i kontroluj, bo to rzeczywiście niebezpieczne jak skacze ale ważne, że masz leki. Z tym żelazem to współczuję, mam nadzieję że nie będzie tak źle jak piszesz. My z mężem też chcemy się wybrać żeby zwiedzić porodówkę - pewnie pójdziemy jak m będzie miał wolne


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Ogarnęłam dzisiaj w końcu pranie ciuszków tych nowych zakupionych przeze mnie i przez mojego M w Anglii. Strasznie tego dużo no i skończyłam prasować.

Muzyczka ja z depilacją tez już nie daję rady, nawet mi lusterko już nie pomaga.

Miałam już upatrzony wózek, ale dowiedzialam się, że ten model jest sprzedawany tylko drogą internetową i nie są dostępne w sklepach, a chcialam zobaczyć czy by mi "pasował" ze względu na mój wzrost. Napisałam do jednego sprzedawcy i sam stwierdził, że chyba bedzie dla mnie za duży... Ehhh trochę się załamałam bo juz naprawdę nie mam weny na szukanie czegoś innego i nie wiem czy po prostu nie zaryzykować.


[link widoczny po zalogowaniu]


fasolkaa

Muzyczka z tą depilacją to jest faktycznie problem... Ja już od dawna nic nie widzę i golę się trochę na czuja Czasami pomaga mi też mąż i na pewno będzie musiał mi pomóc przed pójściem do szpitala, bo chcę być dokładnie wydepilowana. Jeśli się go nie krępujesz, albo on Ciebie to go poproś, to wiele ułatwia Nam też było ciężko na początku, bo i ja i on śmialiśmy się cały czas, ale koniec końców zadanie było wykonane A co do budowy domu, to tak jak pisałaś są plusy i minusy... Mniejsze koszta, ale znowu blisko rodziców. Wiadomo, że nie będzie to wspólny dom, tylko Wasz osobny, ale zawsze mama, czy tata mogą zaglądać. Też wiele zależy od charakteru i zachowania rodziców tak myślę.

Kasia a gdzie Ty będziesz rodzić? Bo mi umknęło Dobrze, że z lekarzem się udało, a na ciśnienie uważaj, ale też bez paniki, bo i po co... Też byłam w H&M i nic nie znalazłam ciekawego...

Ja mam zarówno wystający pępek, jak i tą kreskę, ale ona pojawiła się niedawno. Także full wypas Co do tych szlafroków, co pisałyście, to podobno w szpitalu po porodzie będzie nam zimno, także zarówno skarpetki, jak i ciepły szlafrok na pewno się przyda Tak piszecie o tych szczepionkach... Ja nic kompletnie nie wiem na ten temat, ale myślę, że na pewno zostaniemy poinstruowane i poinformowane w szpitalu. Dzisiaj mała zdecydowanie bardziej aktywna niż wczoraj, więc trochę się uspokoiłam. A jutro prenatalne, nie mogę się doczekać



[link widoczny po zalogowaniu]

Fasolkaa a co to za wózek? y mamy upatrzony z Adamexa barlettę. Polecają generalnie i mi bardzo pasuje, a tez wielka nie jestem



[link widoczny po zalogowaniu]

Mutuch Tako Baby Heaven Exclusive




fasolkaa

Kurcze tyle żeście napisały, że już nic z tego nie pamiętam ;-) z tą depilacją to u mnie ten sam problem a tu będzie coraz tylko gorzej :-(
fasolkaa super wózek skąd żeś taki model wzięła?

a ja melduję, kolejna pralka wyprana (czeka na wywieszenie), kolejne pranie wyprasowane - dogorywam a spać mi się wcale nie chce

fasolka a na stronie producenta nie pidają na jakiej wysokości jest gondola? wystarczy podejść do sklepu i sprawdzić jakiś wózek z podobną wysokością. może w ten sposób kupisz to co chcesz
my znowu szukaliśmy jak najwyższego.ale generalnie wygodniej jest się schylać do wyższego niż do bardzo niskiego.
Dziś chwilę oglądałam Magiel Towarzyski i pokazywała tam Korwin-Piotrowska zdjęcie w gazecie Kożuchowskiej (zwanej Matką Polką Kożuchowską....) i ona miała wózek który sięgał jej chyba do kolan. Tragedia!

Golenie/depilacja - u mnie to już od dłuższego czasu tragedia grecka ;(

dziewczyny wiecie co... zajrzałam do naszej tabelki i tam jest strasznie nieaktualnie generalnie... może uzupełnimy??


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-07-24 23:10 przez duszek03.

Cześć

Ale pogoda...od rana burza i leje co chwile :/ głowa mnie boli, chyba przez te zmienne ciśnienie. Zapowiada się dzisiejszy dzień w domu, bo pogoda niezbyt wyjściowa

Pisałyście o depilacji, ja już od jakiegoś czasu mam z tym problem i robię to na czuja ale chyba nie zleciłabym tego mężowi. Po pierwsze chyba nie czułabym się zbyt dobrze, po drugie nie wiem czy aż tak mu ufam... hehe nie no żartuje ale chyba będę dalej golić się sama

Fasolka fajny ten wózek, może rzeczywiście niech sprzedawca poda Ci wymiary i spróbuj w sklepie poszukać podobnego i przymierzyć. Super jest

Mutuch ja mam do szpitala właśnie 2 szlafroki: jeden cieńszy a drugi taki grubszy, nie wiem jeszcze który spakuję zobaczę jaka będzie pogoda ale masz rację, też słyszałam że po porodzie jest zimno więc coś na siebie trzeba mieć.

Terisa współczuję bezsenności, ja ostatnio lepiej śpię ale też mam czasem takie noce, że przewracam się z boku na bok i nic - to jest najgorsze :/

Duszek poprawiłam swoją część w tabelce

Wczoraj popołudniu leżę sobie na plecach i pukam w brzuch do małej a tam cisza, pukam pukam, trochę bujam i nic, aż w końcu młoda chyba się wkurzyła i jak mi przywaliła z całej siły aż zabolało i dalej poszła spać


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Fasolkaa wózek bardzo fajny Podoba mi się Faktycznie, tak jak piszą dziewczyny popatrz na wysokość gondoli dokładną i sobie wtedy zdecydujesz. Albo zadzwoń do sklepu gdzie one są. Bo wózek naprawdę super.

Jeeeeejjj jak duszno.......... Nie mogę już z tą pogodą... Nie da się żyć.. A chciałam poprasować, bo mam tyle rzeczy, że za niedługo się w nich utopie... Poza tym nic mi się nie chce, znowu mi słabo z gorąca, genialnie po prostu... Jutro ma niby być u mnie 22 stopnie... Ze skrajności w skrajność... Dobrze, że mam dzisiaj tego lekarza, bo jedynie to mi humor poprawia

Kasia, Martusia7 uśmiałam się z tych waszych historii z maluchami Muszę to wypróbować, bo w sumie jeszcze nigdy się tak na wznak nie kładłam i do niej nie "pukałam" Zawsze na boku jakoś. Kasia dobrze by było, gdybyście się załapali na to becikowe. Zawsze to dodatkowe pieniądze, które na pewno się przydadzą. A z goleniem to już zależy od relacji tak myślę. Wiadomo, że czuje się dyskomfort, bo to jednak facet, ale w końcu zna mnie już od podszewki, że tak powiem, więc się tak bardzo tym nie przejmowałam. To zwykła pomoc, bo serio jest ciężko


Umieram.... Dajcie lodu




[link widoczny po zalogowaniu]

U mnie zapowiada się ładny dzień , ma być chyba 28 stopni i w końcu wyszło słoneczko więc mam więcej motywacji do działania . Plany na dziś : ogarnąć mieszkanie , zrobić obiadek i powoli zacząć pakować rzeczy a wieczorem może umyje ostatnie okno
Jak widzę każda z nas ma problem z depilacją. Na razie radzę sobie sama , z trudem mi to idzie , ale no cóż jakoś radzić sobie trzeba . Myślę ,że pod koniec ciąży będę prosić o pomoc partnera , bo jednak brzusio robi się coraz większy i będzie coraz gorzej .Na pewno trochę będzie mnie to stresowało , ale wole trafić na porodówkę już gotowa , niż gdyby miały mi to robić pielęgniarki .
Mój szlafroczek jest z cienkiego polaru, trochę boje się że może okazać się za ciepły . Ale z drugiej strony nie będę przecież w nim paradować cały czas . Siostra mi mówiła ze bez sensu kupować i zabierać ze sobą cieńszy , bo u niej sprawdził się tylko i wyłącznie jak szła do toalety , bo nie chciała chodzić w koszuli po szpitalnych korytarzach .
Fasolka bardzo ładny wózek , masz racje ,ze najlepiej dostosować go do wzrostu. Ostatnio rozmawiałam z koleżanką o wózkach , ona proponowała mi po znajomości zakup takiego jak dla córeczki kupowała. Ja jednak odmówiłam bo jestem sporo wyzsza , a przy wzroście 170 cm wole mieć coś wygodniejszego ,żeby za bardzo się nie schylać . Powiedziałam ze się zdecydowaliśmy na nowy wózek , może zostanie od razu na drugie dziecko . Byłam wielce zdziwiona jej reakcją , bo tak na mnie ryknęła z wyrzutami , że " miała okazje korzystać z wyższego wózka , dla niej się nie sprawdził , a po drugie to ja będę go ze sobą wlec " . Masakra się nie spodziewałam takiej reakcji. Mój R powiedział że nie powinnam się z nią kontaktować , bo ma zły wpływ na mnie i przez nią chodze podenerwowana . Mówił , że to chyba z zazdrości , ze nie chciałam jak ona używanego wózka tylko wole nowy . Zupełnie niektórych ludzi nie rozumiem . Mam nadzieję , ze nie zmienią się po ciąży jak ona . Powiem wam ze fajnie mieć kogoś , kto ma już doświadczenie i słuzy radą , ale z drugiej strony jak ma co chwie wysłuchiwać ze coś robie nie tak , że mam za mały brzuch , ze jej dziecko więcej ważyło na tym etapie ciąży , ze u niej lekarz wcześniej badanie na GBS wykonał, a u mnie dopiero w 35 tyg będzie lub naprzykład ze bez sensu coś kupiłam , to wole chyba uczyc się na własnych błędach niż póżniej wysłuchiwać porównań jej dziecka do mojego .