kwiecień 2015

stefanek91 naprawdę podoba Ci się "wyciśniety pępek"? Mi sie to specjalnie nie podobało, ale zauważam u siebie z lewej strony istotną zmianę w wyglądzie pępka. Teraz jest mi to obojętne, ale jak nie byłam w ciąży, wydawało mi się to brzydkie
co do włosów, to nie mam na brzuchu, ale faktycznie szybciej rosną i muszę częściej golić.

I do tego "zimno" na ustach często mi się pojawia. Zawsze miałam skłonności do opryszczek, no ale teraz to właściwie co 2-3 tyg. jakaś się pojawia. Tez tak macie? To pewnie obniżona odporność. :]

nstankie no właśnie, co ma L4 do kredytu?! ciekawe... mnie też czeka przeprowadzka, ale ja sie na nią bardzo cieszę i doczekać się nie mogę.

chmurka_83 ta glukoza nie jest taka zła, także nie przejmuj się na zapas. Jeśli lubisz słodycze, to ujdzie
Ja gazowanych nie piję, bo nie lubię i nigdy nie lubiłam, kiedyś do drinka to colę, ale to lata temu, teraz zdecydowanie wolę soki. Słodyczy nie jadłam za dużo przed ciążą, raczej od czasu do czasu, a teraz mam apetyt falami. Mogę nie jeść tydzień, a później potrafię zjeść całą czekoladę jednego dnia. Ale na przekąski wybieram owoce i warzywa. To idzie u mnie hurtowo. Czasem migdały czy inne orzechy, a i jeszcze żurawina - to lubię.


[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-12-02 13:20 przez krecikowa83.

Dziewczyny moje znajome brały w ciąży relanium ale to nie na uspokojenie ale jak miały nadciśnienie tylko, że po tym człowiek jest przytłoczony a u mnie to nie wchodzi w grę więc melisa musi wystarczyć, cóż jakoś muszę sobie z tym poradzić.
mamaMilusi robię co mogę, w aptece dali mi melisę, tabletki odradzili. Powodzenia na 4D
emi866 oj ja też nieźle czuję małą, szczególnie w nerwach teraz kopie mocno, no i wieczorami, w nocy, czuję, że jest coraz większa. Ale ja czuję dziwnie nisko jakby nawet pod brzuchem.
marta_vn no u mnie ze słodyczami i chrupkami tak jak u Ciebie, Miłosz ma słaby apetyt ale na słodycze zawsze. Ja mu wydzielam ale dziadkowie dają. W sumie to je ich sporo ale wychodzę z założenia, że lepiej to niż nic...
chmurka_83 uwielbiam Cię :* Co do glukozy to ja z Miłoszem nie dałam rady, uwielbiam słodycze ale z całym szacunkiem to jest za słodkie.
nstankie to witaj w klubie pracujących Ja już robię zakupy, sporo mam po Miłoszu ale kupiłam już 5 par nowych śpiochów, trochę różowych rzeczy w lumpku, butelki, pieluszki flanelowe i tetrowe, wózek styczeń/luty, już teraz mam mało siły, nie mogę stać w sklepie w kolejce bo mi słabo więc nie odkładam zakupów na luty/marzec.
marta_vn czekam na wieści z wizyty
stefanek91 u mnie owłosienia i kreski brak a co do pępka to pamietam, że w ciąży z Miłoszem jak wyskoczył to mnie bolało więc lepiej żeby nie wyskakiwał. Poza tym przytyłam trochę ale brzuch mam mały.

Pytanie dla mam, które mają dziewczynki a będą mieć chłopca – jest któraś chętna żeby zamienić się na pościel? Mam niebieską i chętnie zamienię na różową – mój komplet jest z tej kolekcji [link widoczny po zalogowaniu] błękitny z białym: poszewka na kołdrę i podusię, ochraniacz, baldachim biały przezroczysty z niebieskimi wstawkami, rożek, falbanka na materac, organizer i zawieszka na baldachim.

stefanek91 i chmurka83 no właśnie mnie wystarszyli, że jak teraz pracuję a przejdę w czasie starań na L4, to może być problem z wydaniem decyzji pozytywnej, ale może to zależy o banku i doradcy. Muszę dobrze ze swoją pogadać. Teraz i tak mam mnóstwo urlopu, bo praktycznie w tym roku z niego nie korzytałam, więc do końca roku pobędę sobie na urlopie a później się udam na L4.


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Cześć Piękne!!!

krecikowa przed ciążą jadłam słodycze sporadycznie, teraz od czasu do czasu kąsnę gryza lub dwa snikersa i jak mam muła to troszkę gorzkiej czeko podjem dlatego nie wiem jak to będzie z tą glukozą ale dzięki za wsparcie Opryszczkę miałam jakiś miesiąc temu i wyleczyłam sobie smarując amolem (nie chciałam stosować żadnych maści, staram się szukać bardziej naturalnych sposobów), fajnie się wyleczyło. Widzię, że masz bardzo zdrowe przekąski, to się nazywa racjonalne podjadanie
stefanek91 teraz jak napisałaś o tych włoskach na brzuchu, to zauważyłam, że rzeczywiście zrobił mi się taki meszek ciemniejszy, nie mam jeszcze tej ciemnej linii a i pępęk jeszcze nie "wyszedł" jednak jest naciągnięty w poziomie, he,he. Tak jak Ty zajadasz się kanapką z serem + dżem truskawkowy tak ja na zmianę twarożek z cebulką i tak jak na początku ciąży kanapki z powidłami śliwkowymi + szklanka mleka chociaż dziś uwaga zachciało mi się parówek takich delikatnych jak dla małych dzieci obowiązkowo z ketchupem kotlin.
Hania mam nadzieje, że wszystko się unormowało dzięki melisce i uśmiechasz się do nas tak jak ja do Ciebie!!!!
Justynaa ja podobnie jak Ty jakoś 4 kg na plus a gazowane piję od czasu do czasu pół szklanki miryndy (dla mnie bomba, najlepsza). Z kolei zamiast jabłek jem gruszki. Wcześniej jako dziecko byłam uczulona na gruszki, na szczęście z wiekiem przeszło
nstanke to ile czasu zajmuje już Wam załatwienie kredytu? My z m. korzystaliśmy z usług expandera, zajęło nam to 2 m-ce, nie wiem w sumie czy to długo czy krótko. Pamiętam jednak, że doradca mówił coś na temat tego, że łatwiej dostać jeśli nie ma się dzieci (dziadoskie przepisy!!!)
Zakupów jeszcze nie robiłam....choć nie ukrywam, że korci mnie jak cholera by coś kupić, myślę, że jeszcze trochę poczekam, póki co nie mam nic. Dziś m. zamówił niespodziewanie na allegro tą poduszkę wielofunkcyjną dla lepszego ułożenia podczas snu a i później można wykorzystać do karmienia, to pierwszy i jedyny zakup. Odnośnie ruchów Maluszka mamy podobne
marta_vn jak po wizycie?
mamaMilusi to nic, że zapisałaś się do buca, 4D to 4D Też nieraz mam ochotę na colę, ale na miryndę większą
Emilia jesteś tam?? Tęsknimy!!!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-12-02 19:39 przez chmurka_83.

jestem jestem ale tylko na chwileczke ( jutro Was nadrobię )
Przepraszam ale strasznie zagoniona jestem Chlop przyjechał wiec mialam zajecie. Do tego wlaczyl mi sie chyba syndrom wicia gniazda i wiecznie cos wymyslam. Juz oczyma wyobrazni widze jak bedzie wygladal kącik dzieci hehehe mam juz dopracowany kazdy szczegol hehehe musze tylko te rzeczy kupic heheheh ale to chyba w styczniu dopiero bo teraz i tak kurier zawali mnie paczkami na swieta... wieksosc bede kupowac w internecie. Bede robic dwie fotoksiazki wiec troche pracy mnie czeka.
A na dniach mam zamiar wziąc się za szycie literek nad lozeczko


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Hej,
Tak jak Wy czekam na kwietniowego bobasa Czuję już z sporą dokładnością ruchy dziecka, nawet silne kopniaki ( chwilowe ukłucie w okolicach kości ogonowej lub łonowej- podobno taka moja uroda, że dzidzia gdzieś wkłada mi swoje nogi ) Ale mój mąż przykłada rękę, ucho i mówi że nic nie słyszy poza jelitami W którym tygodniu ruchy będą na tyle wyraźne że poczuje je osoba "trzecia" ???





Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-12-02 21:03 przez flo.

Flo mój mąż pierwszy raz poczuł kopniaka z tydzien tem ,21 tc. Ale ogólnie mocno odczuwam kopniaki bo łozysko jest na tylnej scianie, tak twierdzi lekarz.

co do gazowanych napoi to jakoś mnie nie ciagnie, czasami łyka coli ale musi byc z puszk7 bo ta w butełce to jak bez gazu, jakby sam cukier.

i mam pytanie czy wam też boli brzuch czy macie takie kłucia to z prawej to lewej czasmi jakby w spojeniu? U mnie rzadko kiedy jest dzien bez bólu caly czas cos mnie kłuje ciągnie.


[link widoczny po zalogowaniu]

Cześć Kochane

Ja już po wizycie, nie mogłam wcześniej napisać, bo miałam gości... W każdym razie unas wszystko ok. Córeczka jest już na 100% córeczką przed wisytą najadłam się słodyczy także mała się tak wierciła na badaniu że pokazała wszystko co tylko było trzeba lekarz ją pomierzył wzdłuż i wszerz i powiedział że wszystko jest idealnie na dodatek szyjka macicy jest długa i miękka, więc kazał już odstawić leki (mam tylko luteinę brać jeszcze kilka dni, ale już tylko na noc, a potem przestać) i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze na następny raz mam zrobić badanie moczu, morfologię, glukozę (blee) i coś tam jeszcze, ale teraz nie pamiętam co. następna wizyta 29 grudnia.

stefanek ja tego owłosienia u siebie sama nie zauważyłam, ale ostatnio mąż na to mi zwrócił uwagę i faktyczniejakiś delikatny meszek na brzuchu mi się pojawił. I z tego co pamiętam to w poprzednich ciążach chyba też był ale później zniknął, więc nie ma się co przejmować pępek już mi trochę wystaje, natomiast linia na brzuchu jeszcze się nie pojawiła.

krecikowa mnie też się w ciąży "zimno" częściej pojawia, ale stosuję Hascovir i szybko znika.

anika mnie też czasem kłuje raz z jednej, raz z drugiej strony, ale tym raczej nie warto się przejmować. Maluszki w naszych brzuchach rosną, wszystko się naciąga i to jest normalne.

Powiem Wam że ta wizyta mnie tak uspokoiła i mam po niej bardzo dobry humor aha i to usg było 2d i 4d i ładnie było widać malutką (oczywiście pod warunkiem że akurat odwracała się w odpowiednią stronę
no i okazuje się że mam już 6,5 kg na plusie... Ale to nic, zrzucę po porodzie, a na razie i tak będę jadła to na co mam ochotę. Z resztą lekarz sam mi tak radzi

Życzę miłego wieczoru i udanych kolejnych wizyt


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-12-02 22:31 przez marta_vn.

Witam!
chmurka ja od początku przytyłam 5 kg. I tak byłam zdziwiona bo myślałam że mniej. Nie co dzień jem coś słodkiego ale kilka razu w tygodniu się zdarza

nstankie ja jeszcze nic nie kupuję ale zaczynam przeglądać na allegro. Wszyscy mi naokoło mówią że za wcześnie, ja też jakoś się boję tak wyprzedzać do przodu więc pozostaję na przeglądaniu na razie.

anika82 mnie też wiecznie coś kłuje w dole brzucha, czasem mocno zaboli ale na szczęście zaraz mija. Już mówiłam o tym lekarzowi ale po badaniu i usg stwierdził że wszystko jest dobrze więc staram się tym bardzo nie martwić.

marta super że po wizycie wszystko dobrze. Też bym już chciała a tu jeszcze 2 tygodnie.


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Adela i marta_vn dziękuje za odpowiedzi uspokoilyście mnie. Chyba za mocno panikuję.

jak pisalyści o cimnej linni na brzuchu to wczoraj az wzięłam lusterko zeby zobaczyc , bo w łazince mam dosyc wysoko, i taka jaśniutka jest. A brzuch mam na tyle duźy ze poniżej pępka nic nie widzę. Nawet lekarz ostatnio stwierdził ze mam brzuch jak na 27 tydzien. A przytylam tylko 4 kg więc najpierw idzie mój brzuch potem ja.

co do wyprawki to zamowilam meble, ale beda dopiero w styczniu. No i dostałam od szwagierki troche ciuszków. Sama jeszcze nic nie kupuję, w styczniu zqcznę. Teraz tylko przegladam internet.


[link widoczny po zalogowaniu]