ciąża a choroby tarczycy (niedoczynność i nadczynność)

Wysłane przez beatrix 

beatrix (offline)

21-03-2012 21:02:38

witam mam nadzieje ze dolaczą do wątku nowe mamusie, ktore chcą miec dzieci lub mają a chorują na tarczycę.
mam 26lat i niemal 2letniego synka,od urodzenia mam niedoczynnosc tarczycy wykryta w 6mcu zycia,jade na eutyroxie oraz jestem pod stała kontrolą raczej nie jestem otyla(68kg172cm)tak mi się wydaje.synek jest w pełni zdrowy, niemal 6mcy karmilam go piersią i na prawde nigdy nie rozmyslalam ze nie zajde w ciaze po 2 mcach szalenstw zaszlo mi sie w ciaze,od poczatku bylam pod kontrola choc moja pani dr stwierdzila ze nie jestem bo mialam niskie poziomy betaHCG ale zrobilam 2 testy+gin no i się okazalo ze jednak jestem,nawet nie wiedzialam ze inne kobiety z ta choroba moga byc bezplodne lub miec problemy z zajsciem
nie daje sie zastraszyc i walcze o swoje.ciaze znioslam dosc dobrze oprocz typowych ciazowych dolegliwosci,typu zgaga,sennoscitd urodzilam silami natury a po nowym roku moze pomyslimy o drugim,nie rozkwilam sie czy sie uda czy nie.zakładam ze bedzie dobrze,a dlaczego nie?bo w ksiazkach tak pisza ze kobiety z niedoczynnoscia nie moga miec dzieci,skąd?niech piszą.tu trzeba działac.nie mozna się poddawac.ja ciagle walcze z wysokim tsh ale ogolnie mam się dobrze


[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-03-21 21:58 przez Sympatyczna.

KRzymi (offline)

23-03-2012 13:33:07

Lublin
Witaj,
ja również choruję na niedoczynność tarczycy. Podejrzewano również Hashimoto ale jak dotąd nikt jednoznacznie mi nie powiedział czy jest czy nie.

Również jak Ty biorę Euthyrox, u mnie chorobę zdiagnozowano kiedy miałam 14 lat i od tej pory się leczę ( o ile to można tak nazwać, bo nigdy się nie wyleczę).

Jestem aktualnie w ciąży. To co piszą a propos braku możliwości zajścia w ciąże czy niepłodności w przypadku chorób tarczycy to nie do końca prawda. Chodzi o to, że faktycznie jest problem kiedy:
- choroba tarczycy nie jest leczona/ zdiagnozowana
- odkrywa się chorobę tarczycy dopiero w ciąży
- lub choroba jest bardzo nasilona

Wszystko zależy oczywiście od TSH, najlepiej kiedy jest w granicach ok 1, dodatkowo przy wzroście TSH czasem odnotowuje się też wzrost prolaktyny.
Nie ma co się martwić, trzeba udać się do dobrego endokrynologa, ustabilizować hormony i.....działać. Bo naprawdę można i mieć dzieci i zajść w ciążę i co najważniejsze urodzić zdrowe dziecko.

Za wszystkie dziewczyny, które mają problem z tarczycą trzymam bardzo kciuki smiling smiley


[link widoczny po zalogowaniu]

beatrix (offline)

23-03-2012 19:55:51

jak sie chce to sie szuka sposobu jak sie nie chce to sie szuka powodu
gratulacje krzymi i szczesliwej ciazy!


[link widoczny po zalogowaniu]

kawcia (offline)

28-03-2012 11:45:22

Witaj Beatrix.
A powiedz jakie masz Tsh?
I tylko Tobie pogratulowac,ze tak szybciutko zaszłas w ciąze i ze dzieciątko jest zdrowe.Faktycznie mowią i straszą,ze albo ma się trudnosci w zajsciu w ciąze,albo w ogole nie mozna,albo mozna poronic oj oj.Ale jak widac po waszych wpisac nie jest tak do konca.Oczywiscie o ile się wie,ze tarczyca wymaga leczenia i się ją leczy.Bo jesli się nie wie no to gorzej,bo mozna sie starac bezskutecznie po prostu.
Pozdrawiam.


: )

Anonimowy użytkownik (offline)

30-03-2012 16:18:02

hej
ja się zmagam z nadczynnością od ok.10 lat. interniści i endokrynolodzy nie roztaczali przede mną czarnych wizji,że nie będę mogła zajść w ciążę,czy że tej ciąży ze względu na swoją dolegliwość nie donoszę.podkreślali jedynie,że gdybym chciała się zdecydować na dziecko,to muszę uregulować ten uparty gruczoł/hormony.po 3 cyklach leczenia farmakologicznego i marnych efektach postanowiłam zgodzić się na jod radioaktywny.po pół roku hormony przestały szaleć,a po roku zaszłam w ciążę.mam cudną córeczkę.ciąża przebiegała bez zakłóceń pod względem "tarczycowym".tsh do tej pory na wyrównanym poziomie.także jestem żywym świadectwem,że można grinning smiley

darinka216 (offline)

30-03-2012 17:56:03

gubin
Witam.ja równiez chciala bym dolączyc do wassmiling smiley dzis dowiedzialam sie ze mam chorobe Hashimoto.Tsh niby mam ok bo 1.66. ale tpo 308,0 Podejzenie chorej tarczycy bylo u mnie od czasu gdy mialam bodajze 14 lat, bo moja mama powaznie na nia choruje- obecnie ma nadczynnosc, ale mialam robione badania i bylo ok. A zaczeło sie od powiekszonego wezla w okolicy tarczycy i okazalo sie ze to od tarczycy wlasnie, bo organizm traktuje tarczyce jak wroga...sad smileyGdy bylam w ciaży prawdopodobnie nic mi nie bylo bo mialam tez robione tsh i tez bylo ok a staralam sie o córke tylko 3 miesiące.Teraz chcemy miec drugiego dzidziusia ale idzie bardziej opornie... juz 6 miesiecy i nicsad smiley i boje sie ze to moze przez tą zdjagnozowana dzis chorobe?która juz pewnie jakis czas w mojej tarczycy sie rozwija??
Tak jak ty beatrix i krzymi dostałam dzis recepte na ten lek co bierzecie. powiedzcie w jakiej on jest cenie?bo dopiero mam go wykupic i zacząc brac od poniedzialku, bo jutro jeszcze prywanie na badanie ponowne tsh.

Dodajecie mi otuchy kobietki tym ze wam udalo sie zajsc w ciaze po mimo chorej tarczycy... wiec i moze nam sie uda??


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Ostania (offline)

01-04-2012 15:34:01

Kraków
Witajcie Dziewczyny

Długo krążyłam po internecie zanim znam znalazłam wasze forum - a o coś takiego właśnie mi chodziło grinning smiley
W moim przypadku wygląda to tak, że posiadam cały pakiet tych paskudnych chorób, które uniemożliwiają mi zajście w ciążę. Mam niedoczynność tarczycy, hashimoto, PCOS i ostatnio wykryto u mnie insulinooporność. Na chwilę obecną okres spóźnia mi się ok 11 dni, przez ten czas zrobiłam już dwa testy - wynik oczywiście negatywny, ale dobrze wiedzieć, że są osoby którym się udało hot smiley



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-04-01 15:38 przez Ostania.

Aninka (offline)

04-04-2012 17:33:36

Nysa
witam!
i ja mam hashi i niedoczynność tarczycy tym spowodowaną. w pierwszą ciążę zaszlam bez problemu w 1 cyklu. niestety hashi uaktywniło się po ciąży i porodzie i z drugą ciążą już tak łatwo nie poszło. długo to trwało. w końcu się udalo, ale wtedy wyniki poleciały na leb na szyję, mimo, że wcześniej były ok. tsh na pocvzątku ciąży miałam ponad 6!! teraz jest ok, choc ft4 niezbyt rośnie i trzyma sie raczej w dolnej granicy norrmy. mały rozwija się prawidłowo i mam nadzieję, że tak juz zostanie smiling smiley
pozdrawiam


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]



"Nie polemizuj z idiotą- najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem..."

darinka216 (offline)

04-04-2012 17:56:26

gubin
Witaj Aninka! powiedz mi jak dlugo starłas sie o drugie szczecie? a swoją drogą to gratuluje i zycze szczesliwego i bezbolesnego rozwiązania!


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

beatrix (offline)

10-04-2012 22:35:48

kawcia ja zawsze mialam tsh wysokie bynajmniej nieco ponad norme(nie trzymam wynikow w rękach) ft3i4 w normie dozywotnio bede brala eutyrox to wiem,ale zaden probme jesli tylko dzieci beda zdrowe bo planuje jeszcze 2smiling smileyco ciekawe wg beta hcg ktore robila mi moja pani dr nie stwierdzono ciazy lub baardzo wczesną(nie wiem co to jest bardzo wczesna)ale bylam u niej w sobote a po niedzieli mialam teortycznie 5tydzien..
aninka niezly wynik 6 !to 2,5 nie jest tak żle..jestem zdania ze nie ma co sie rozczula tylko dzialać i maxymalnie wykorzystac meza czy partnerazakurzona kanapanie wierze w te cale dni,godziny ..nie zawracalam nigdy sobie glowy
ostaniaa przyszedl Ci już okres? fajnie ze podoba Ci sie nasze forum nawet nie wiedzialam ze jest już pare osóbsmiling smileyzawsze mnie ciekawilo jak inne kobiety z niedoczynnoscia radzily sobie w ciazy i jak wygladalo karmienie...bo te cale teorie jakoby mialybysmy byc bezplodne (jak jakis wyrok)to bujda,zdarza sie no ale trzeba byc dobrej mysli..
darinka jakos12-15zl ..a mialas juz kiedyś robione tsh?nie lam sie uwierz w siebie ze bedzie dobrze nikt nie bedzie ci wmawial ze nie bedziesz miec dzieci chyba ze nie bedziesz chciala ale dobre checi to za malo tzreba poprzec je praca mi nie dawali szans ze skoncze podstawówke...
obecnie biore tabletki antykoncepcyjne kontracept juz pol roku bo na razie nie chcemy miec dzieci lekarka stwierdzila ze ok skoro musze bo mechaniczne srodki zawiodły..jak skoncze to znow bedziemy mysleli o drugim bobo i po prostu wezniemy sie do dziela..jak zajde to dopiero bede sie badac..winking smiley
czy u Was tsh jest na nfz czy trzeba placic?i czy robilyscie w poprzednich ciazach badania prenatalne? moj gin zrobil jedynie przeziernosc karkową w 13tc. to dziadostwo (tsh,ft3,ft4)lacznie kosztuje mnie60zl:/ robiac w ciazy co 2 mce +gin +endokrynolog to lepiej niz becikowe..wiec finansowo wole na razie inwestowac w tabletki ..winking smiley


[link widoczny po zalogowaniu]
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6019, Posty: 1561849, Użytkownicy: 73672.
Ostatnio dołączył/a lena566.

Statystyki tego forum
Wątki: 368, Posty: 114716.