hej dziewczynki!
Mnie z rana obudził, tzn. wyrwał z łóżka telefon, mój M zadzwonił że jego bratowa urodziła 8 dni po terminie, urodziła synka, już parkę mają, córka 4,5 roku.
Ja wstałam z wyrka, umyłam się, ubrałam, zjadłam śniadanko, teraz herbatkę popijam i internecik.
Daria dobrze że się odezwałaś!
anja a spróbujcie zakupić takie witaminki dla Twojego jak salfazin, androvit, albo maca i dietka np. zero piwa, smażonego jedzenia, jogurtów, czekolady, za to dużo fasoli grochu i coś tam jeszcze ale dokładnie nie pamiętam, moja kuzynka tzn. jej mąż, miał taki problem i to pomogło, efekt ma juz 6 m-cy. Ale jest tak że nowe, silniejsze żołnierzyki tworzą się po ok 3 m-cach.
bidonku no to niedobrze że się popstrykaliście, ale moim zdaniem czasem trzeba się pokłócić, bo potem jest lepiej, bardziej uważamy co robimy, mówimy, bardziej się staramy no jest inaczej.
beata normalnie współczuje Ci że aż tak Cie męczy, masakra. Trzymaj się kochana, podobno w drugim trymestrze przechodzi.
Smuteczku wiem coś na temat nudów i braku pracy, zwariować można, no ale.
Miśka dobrze zrobiliście, że zdecydowaliście się na ten dom, ogródek to to co trzeba mieć, nie ma jak to śniadanko, obiad, czy grill na swoim ogródku, tarasie. Mi teraz bardzo tego brakuję, w bloku czuję się jak w klatce. Jak u rodziców mieszkaliśmy to zrobiliśmy sobie takie patio wszystko z drewna, huśtawka, stolik, krzesełka, altankę, wkoło roślinki a teraz pusto jedynie kwiatki w doniczce.
Herbaciana obsługa ksero to pikuś, dasz sobie radę! A co do dzidzi to faktycznie lepiej przestać o tym myśleć i samo będzie. A teraz jak pójdziesz do pracy, to będziesz miała czyś innym zajęta głowę to na luzie się uda i będzie ok.
Ulinko no ta Twoja szefowa to serca nie ma, fajnie że z Piotrusiem lepiej, a Ty jak tam? Męczą Cie bardzo mdłości?
Danpie spoko że teściówka zadowolona z wakacji, no ja chyba niekoniecznie bym chciała żeby moja aż tyle u mnie siedziała, zanudziłabym się. Wolę sama siedzieć.
Anucha ale ta Twoja szwagierka Cię uszczęśliwia, ale tak to jest jak nie masz dzieci to wszystkim się wydaje że bardzo chętnie się ich przychówkiem zaopiekujesz, kupisz prezenty, będziesz rozpieszczać. Oj u nas już powoli się skraca, lubiliśmy kupować prezenty dzieciom na różne okazje, ja uwielbiam pakować ale tak ja, my się zawsze staramy a jak przyjdą na świat nasze dzieci to mogę się założyć że nikt ich tak nie będzie rozpieszczał i chętnie się bawił i pilnował.
eve jak nie zazdrościsz siostrze ciąży to na pewno masz super kontakt z nią i wiesz że na pewno będziesz mieć też z dzidzią kontakt, ale wy chyba jeszcze nie działacie w tym kierunku?
itka ja tez szukałam pracy, jak do sklepu to lepiej nie mówić że masz mgr bo na pewno Cie nie zatrudnia, ja tak miałam to mi przemiła Pani powiedziała, ze mnie nie zatrudni bo jak mam wyższe to będę szukać innej pracy. Przedtem miałam za niskie wykształcenie, teraz za wysokie i bądź tu mądry. Ja od 1,5 roku nie pracuje.
I zmieniłam gina na ginkę, chmm zobaczymy podobno bardzo dobra, miła i w ogóle, wizytę ma 26 marca to będzie 13 tydz.
i to też w innym mieście, ale ok 25 km, ale to moje rodzinne miasteczko wiec jak sie wyrwę to cały dzień tam spedzę, bo mamuśka, babcie, koleżanki itp. I tak wolałabym chyba tam rodzic niż tu, bo tu to oprócz mojego M, to pies z kulawą nogą mnie nie odwiedzi.
Uf chyba większości odpisałam, resztę przepraszam bo nie pamiętam o czym pisałyście.
[link widoczny po zalogowaniu]
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-03-04 11:00 przez HeloPoli.