witajcie Kochane
blagam o wybaczenie - brak czasu
, naleza mi sie :whipping: jeszcze nie przeczytalam Waszych postow...
tak jak powiedzialam napisze o moim porodzie
Porod wspominam ogolnie b.dobrze , mialam wspaniala polozna, bole zaczely sie ok 15, wody odeszly ok 21 , PDA mialam podane dolslownie w ostatniej chwili, gdyz pytano sie mnie czy juz podac , a ja nie chcialam , dopiero kiedy powiedziano mi , ze to ostatnia chwila na podanie , gdyz bedziemy wchodzic w kolejna faze porodu , to powiedzialam ok.Po podaniu praktycznie nic nie czulam -zasnelam nawet.jednak organizm mojj dziwnie reagowal i wymiotowalam kilka razy
Jednak nie bylo mi dane rodzic silami natury
gdyz ctg wykazywalo , iz bicie serduszka zanika
i wtedy zdecydowano cesarke
Alek przyszedl na swiat o 7.07 , jeszcze na stole kiedy robili mi cesarke wymiotowalam
Jednak kiedy uslyszalam pierwszy krzyk ,minelo wszystko , poplakalam sie ze szczescia i tulilam juz mojego syneczka
Dostal 9/10/10 w skali Apgar-wszyscy byli nim zachwyceni na porodowce , byl jedynym chlopcem na oddziale .Przez pierwsze 24 h , nie "zmuszano " mniedo karmienia , pozniej karmienie na sile
, jednak nie pozwolono mi uzywac kapturkow
, o pompce to juz wogole nie bylo mowy -i tak meczylismy sie i denerwowalismy oboje
.Dopiro w poniedzialek zlitowano sie i uzylam kapturkow , jednak i tak maly sobie za dobrze nie radzil , wiec dostalam pompke.I tak karmie do dzis.Od czasu di czasu przykladam go do piersi , cos tam probuje ciagnac , ale widocznie za slabo , gdyz nic nie leci...
Alus jest grzeczny , spi , je , je , spi i tak na okraglo, dzis w nocy po raz pierwszy wstawalam do niego co 2 h i karmilam
Maly mial lekka zoltaczke w szpitalu , ale jest juz ok
Co do mojego samopoczucia -JESTEM FIT jak nigdy , bardzo szybko doszlam do siebie i dzieki temu , ze sie ruszam a nie jecze i leze plackiem , macica szybko mi sie obniza-bynajmniej tak twierdzi polozna.Boli mnie tylko kregoslup-
Alek w piatek przezyl swa pierwsza kapiel , troche plakal , wczoraj kapalam go juz sama
W niedziele bylismy w Kosciele i przez cala msze , przed i po spal..nic raczej nie jest w stanie go obudzic
nawet odkurzacz
i to juz wszystko ,
a jak tam pozostale
, kiedy macie terminy ???
caluje Was wszystkie
ok.lece sciagac pokarm .pa
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
po 4 latach , 9 miesiacach i 16 dniach staran UDALO SIE -JESTESMY RODZICAMI