Hejka Laseczki; dzisiaj ja pierwsza zagladnelam lool lool
Co ciekawego slychac? U mnie byly staranka w weekend a od dzisiaj znowu musze Utrogestan aplikowac. W sobote mialam dola, napisalam chyba pol strony do Was, ale wszystko sie wykasowalo, moze tak musialo byc...Teraz juz jest lepiej. Wczoraj bylismy na basenie, potem pozny obiadek i wieczor z mezem...Swieczuszki zapachowe, kremik do masazu, nastrojowo i romantycznie...
Doniu a nie mowilam, jak zateskni to mu zmiekknie, no serce chcialam powiedziec, hi,hi...Kochany chlopak, kocha Cie przepierun...Tak mi fajnie sie srobilo na serduchu, jak napisalas, ze zawital do domciu, oj vivat l'amour!!!!!
Wiki a ty zrozumialas, ze nie warto psuc tego co konstruujecie, dla jakichs tam starych -mlodzienczych zauroczen, madra dziewczyna...A powiedz, moze ty w ciazy jestes, testa nie robisz??? W 36 dc pewnie juz wyjdzie, na co czekac i sie stresowac dluzej...Moze to byc rowniez dzialanie tych tabletek, ale ja trzymam kciuki, zeby to bylo to pierwsze...
Fiolka oj,oj, to macie problem, oby sie chalupka znalazla jak najszybciej i dla meza praca u solidnego pracodawcy, jeszcze chyba tacy istnieja, nie??? A jak wasze staranka????Nic nowego, a moze cosik tam nam ukrywasz i szykujesz surprise, he??? Napisz cos wiecej, bo tesknimy...
Bidoneka moze to byla implantacja he??? Oj zycze kochana tobie dzidziuska rowniez z calego serducha i coski tam wymalowaliscie, hm, kuchnie mowisz, fajowo, a jakie kolorki??? Wiesz, co do "tych" spraw o ktorych piszesz, to ja tez cos takiego podobnego przezylam, ale u mnie to sie zakonczylo malzenstwem. Poznalam mopjego M jak jeszcze bylam w zwiazku z poprzednim facetem, ale szczerze mowiac, to juz byl prawie koniec tego toksycznego zwiazku, moze dlatego tak latwo z niego wyszlam...Facet byl nie dosc ze nieodpowiedzialny, to zwyczajny naciagacz, ktory trafil na idiotke, jak mu sie zdawalo, ale do czasu, bo przejrzalam na oczy i nie zaluje....Czase jak zwiazek sie wypala warto ryzykowac, aj, nie namawiam nikogo, ale u mnie wyszlo to na dobre... DZIEWCZYNY czasem rozum mowi swoje a serce swoje, trudno sie zdecydowac, ale trzeba....
To na tyle, zmykam bo zaraz na rehabilitacje,
Beretka pytala czy jeszcze dlugo, tak jeszcze, bo reka mimo ze sprawna, to jednak boli, i trzeba ja cwiczyc, masowac itp, a i pozostale "czesci" mojego ciala tez wymagaja rehabilitacji, wiec 5 razy w tygodniu musze jezdzic, trzeba cierpiec, zeby byc pieknym, hi,hi...Berecia jak tam po weekendzie????A
Jolka,
Karolcia,
Astre,
Pubugolai
Gosiahalo????? Czekamy na relacje, jak bedziesz miala chwilke i na fotki, stp?????? Merci bisou