Planujące ciążę/bycie mamą 2019

O Paula czyli nie tylko u mnie takie anomalia też się zastanawiałam wtedy czy to aby nie jakis znak. Sraczka znakiem, no spoko hahaha

Ellevv super! Gratulacje ! To już ? jak nazwaliscie ? No pochwal się coś więcej !!

No to już już haha. Wywołany w 38+0 przez to że swoje przeszłam jakiś czas temu a w trakcie ciąży dopadło mnie rozejście spojenia plus sądzili że będzie duży bobas a ja jestem jednak niziutka No i będąc szczera to ciążą od drugiego trymestru nie była zbyt łaskawa dla mnie. Męczyła mnie.

Maluch urodził się przez cc z wagą 3600 gram i 50cm. A ma na imię Felix

Wygląda prze słodko jedynie na początku bardzo bałam się przebierać pieluche bo ma siusiaka miedzy nogami haha i zauważyłam że głodomor z niego się robi.

Lekarz u którego byłam stwierdził, że moje jajniki są liche i jest bardzo mało pęcherzyków. Szacuje, żę jajeczka skończą się jeszcze przed 40 u mnie i może to być kwestia nawet 5 lat.
Po za tym te głupie przeciwciała ANA utrudniają zagnieżdżenie, więc i in vitro jest pod wielkim znakiem zapytania. Szczerze to nie wiem czy jest sens się w to pchać dziewczyny... Chłopak stwierdził, że za wszystko zapłaci, ale przecież to nie o kase chodzi tylko efekt

Wkurza mnie też ta klinika gdzie robiłam badania, bo nadal mi nie udostępnili wyników badań... Nawet nie odbierają by coś zapytać !!

Chłop ma pić więcej wody ze względu na lepkość żołnierzy.

A no ja dziś na Eutyroksie.


ellevv
Ogromne gratulacje dla Ciebie mamusiu Bardzo się ciesze z Twojego szczęścia. Najważniejsze, że z maluszkiem wszystko dobrze.

Adz
Tylko in vitro nam zostaje






Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2020-07-08 20:53 przez Pogodna_Aga.

Ja tez drobniutka i u mnie był dylemat czy rodzic naturalnie, maluszek 2880 a waga szacunkową była właśnie 3600 a mimo tego że maleństwo były trudności no i u mnie do końca drugiego było ok ale trzeci dramat ! Rozejście spojenia też miałam, ból przeszedł mi 5 tygodni po porodzie, brałam kolagen w tabletkach chyba ARTIFLEX się nazywa jakoś tak. Polecam bo przeszło po kilku dniach kiedy to wcześniej z dnia na dzień bolało coraz mocniej na szczęście się szybko o tym zapomina.

Najważniejsze że się udało mieć dziecko, teraz nie mogę się doczekać kiedy będę ciocia kolejnych forumowych fasolinek ;*

Ellevv kiedy ten czas zleciał? Gratuluję synusia



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2020-07-08 20:59 przez Biedronka87.

Dziewczyny, nawet nie wiedziałam o tej suchej skórze,ze to w ciazy.. ale u mnie ewentualnie to dopiero byłoby zagnieżdżenie, wiec to raczej niemożliwe Ale dzisiaj faktycznie skorzystałam z toalety az 3 razy po takiej długiej przerwie haha, wiec moze, może. Nie no, serio nie nastawiam się. Wiem,ze w koncu bede w ciazy, ale poczekam na swoją kolej Mam mega wzdęcia, gazy, strasznie się czuje ogolnie po tym dupku, a jestem dopiero 6 dni po IUI i biore dupka 4 dzien...

Ellevv gratulacje :* Moja koleżanka tez ma synka Felixa

Aga, ja bym finalnie sprobowala tego in vitro.. moze jednak się uda?
A co do udostępnienia badan, to strasznie dziwne,że nie chcą ich oddać..

A i z takich newsów to rodzice kupili mojemu mężowi motor.... Jestem taka przeciwniczka tego motoru. Przecież na tym tak łatwo można się zabić. Czuje się z tym mega zle.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2020-07-08 23:54 przez minka170.

Minka dużo takich dziwnych rzeczy się dzieje z ciałem podczas ciąży kobieta jest w końcu chodząca i tykającą bombą hormonalną
Nie dziwię się podejścia do motoru, wogole nie uznaje takich rozrywek. Jakby mąż sobie kupił to chyba tylko po to żeby zagrać mi na nerwach. Wie że bym siedziała w domu i się martwiła. To nie dla mnie takie rzeczy

Aga ja też podnoszę dwie ręce za spróbowanie in vitro - powinno się udać a jeśli faktycznie chcecie zostać rodzicami to naprawdę warto.

Ellevv gratulacje! Dużo zdrówka dla was :*

Minka tak jak Ci pisałam dupek robi wiele dziwnych rewolucji. Trzymam mocno kciuki żeby wam się udało, ale nie daj się zwariować tymi wszystki objawami, szczególnie tak wcześnie.

Wiem kochane, wiem. Nie nastawiam się. Tym bardziej, że humor mam tak kiepski przez te wybryki meza. Teraz ten motor. Jestem wściekła po prostu. Ja chciałam spokoj i rodzinę, a on teraz wymysla...

Co tam u Was? :*

Spokojnie, na pewno nie będzie szalał na tym motorze :* u mnie właśnie kończy się pomału @ i w sobotę już będę moczyć tyłek w morzu. Nie mogę się doczekać tego odpoczynku no i czekam już na dietke od pani dietetyczki i po powrocie ostre ogarnianie jedzonka xd