Sonia tak masz rację z tymi grubymi mąkami i czekoladą. Choc najlepiej wogole wyeliminować pieczywo pszenne a wziąć się za żytnie, orkiszowe lub tak jak mówisz piec samemu
a co do czekolady nie chcem ale muszę powiedzieć że cukier jest praktycznie wszedzie i nie ma co wariować bo IO to nie cukrzyca więc dieta co prawda powinna eliminować cukry ale inaczej zjeść do śniadania dwie kostki czekolady gorzkiej a inaczej jeść codziennie kilka razy dziennie jakieś ciastka, batony. Czekolada sama w sobie nawet ta mleczna nie podnosi cukru Bóg wie jak bo jest w większości tłuszczami. Np. przy cukrzycy ciążowej obzeralam się lodami jak już nie mogłam wytrzymać z ochoty na słodycze bo tylko one nie robiły skoku a są przecież napakowane cukrami ...
najgorsze są ciastka i ciasta sklepowe ! Ja mierzylam wszystko glukometrem, teraz mierze jak mi gorzej po posiłku czyli rzadko. I nie zawsze wbrew pozorom okazuje się że się że to wina glukozy.
Jej Minka kolejny dzień za nami
ale ten czas zasuwa, nie chcac powiedziec brzydko że zapierdziela
Biedny kociak
u nas też kasy Idzie trochę na mruczka ale on to jak takie nasze drugie dzidzi, kochamy jak członka rodziny. Nie wyobrażam sobie żeby cierpiał i został pozostawiony na pastwe losu
wszyscy oczywiście mądrzy jak byłam z brzuchem że "gdzie kot i dziecko, może udusić, a to toksoplazmoza" różne tego typu głupoty. Obecnie oczywiście muszę pilnować żeby z małą nie zostawał sam na sam ale jak jesteśmy wszyscy w pokoju to przychodzi i kładzie się koło niej a połóż na niego rękę to zaraz ugryzie hihi , ale małej nie tyka nawet
[link widoczny po zalogowaniu]
Biedronka 10 kg zrzucić to i tak jest naprawdę wyczyn więc gratulacje! Ja też tak jadłam właśnie, pierwszy posiłek 14-16 a drugi wieczorem i hormony mi się napewno przez to też pieprzyly - no i doszła IO. Później zaczęłam się już zmuszać do tych śniadań, czasami był to tylko jogurt do picia ale zawsze coś.
Aga naprawdę już idziecie w stronę in vitro? Jeśli tak to powodzenia ! :* Skoro raz wam się udało to pewnie jeden transfer i będzie fasolka ;*