Ja wogole uwielbiam ubrania , i gdybym wszystkie miała ze sklepów to już dawno bylabym bankrutką
W sklepach oczywiście kupuje, bieliznę, buty, spodnie, sukienki takie wyjściowe. Ale lubię też używane i tu jest właśnie ten + bo są wyprane napewno nie jeden raz i sama widzisz jak po praniu wyglądają ich kolory
u mnie w mieście mało jest takich malutkich sklepów większość dyskonty i są raz w tygodniu promocje, to 1zł za sztukę, to 18 zł za kg. Opłaca się
tym bardziej że jestem szczupła i dużo ładnych ubrań na mnie się nawet znajdzie na promce
akurat we wtorek byłam jak był nowy towar bez promocji , to kupiłam sukienki cenowo 10-15 zł za sztukę. W sklepie za taką cenę bym nie znalazła :-) a w zeszłym roku kupiłam 4 swetry w C&A zapłaciłam ponad 200 zł, tydzień później poszłam do lumpka i kupiłam 11 swetrów za 40 zł ... Jest różnica ogromna dlatego jak tylko musze coś kupić to teraz na odwrót - najpierw do lumpka a później do sklepu ;*
Znowu się rozpisalam