Ciąg dalszy: Aktualnie starające się o dzidzie ..winking smiley

Wysłane przez Mala1987 

zabolinka (offline)

09-02-2016 13:05:11

Lublin
Mini pierwszy pawik juz za mną, mam nadzieje ze nie rozkreci sie to wszystko sad smiley
dzisiaj przyjezdza do mnie moja mlodsza siostra. cyba nie uda mi sie tego wszystkiego ukryc przed nią.na szczescie ta siostra potrafi dotrzymac tajemnicy


[link widoczny po zalogowaniu]




Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-02-09 13:07 przez zabolinka.

summis (offline)

09-02-2016 13:07:28

Sosnowiec
Lena nie potrafie sobie tego wyobrazić ale bardzo mi przykro i Cię mocno ściskam :* może lepiej by było jak byś przyleciała na jakiś czas do Polski, porobiła badania?


[link widoczny po zalogowaniu]

pigwa87 (offline)

09-02-2016 13:10:00

Mazury
Lena dziękuję za zrozumienie. Ja też staram się nie krzyczeć, no ale czasami się nie da smiling smiley Decyzja odnośnie pracy jest absolutnie nieprzemyślana, nie miałam kiedy się nad tym porządnie zastanowić. Wczoraj rozmawiałam o tym z M. jakieś pół godziny, ale nie doszliśmy do żadnych sensownych wniosków tongue sticking out smiley Ja też czuję, że życie mi ucieka, nie chcę mojej młodości spędzić w pracy tzn. chcę pracować, ale chyba w mniejszym wymiarze godzin. A co, jeśli nie będziemy mieć więcej dzieci? Chcę mieć czas, żeby się z nimi bawić, odbierać ich ze szkoły, gotować im obiady. Jak będą nastolatkami, to mogę pracowac więcej.
Zabolinka ja miałam okropne nudności i zgagę do 12 tygodnia, potem tylko zgagę grinning smiley

Anonimowy użytkownik (offline)

09-02-2016 13:10:45

Zabolinka, wiem, ze to okropne uczucie- nie zapomniałam jak mną rzucało i modliłam sie, zeby juz przeszło, ale... pamietaj, to znaczy, ze fasolka rosnie zdrowo smiling smiley warto sie pomęczyc... smiling smiley

Tak na marginesie nie wprowadzajac niemiłego nastroju.... ale ja najbardziej meczyłam sie w 1 ciazy... nie wychodziłam prawie z łozka przez kilka tyg.( maz mnie obsługiwał jak był w domu)- miche mialam zawsze przy łozku- i gdy troche w koncu mi przeszło zaczęly sie inne problemy, krwawienie, krwotoki.....i w 18tc musiałam pozegnac swojego Okruszka... sad smiley nacierpiałam sie przy porodzie i przed bardzo... wtedy juz o wymiotach zapomniałam... sad smiley

wiem, ze łatwo sie mówi, ale CIESZCIE SIE, ZE MALUSZKI DAJĄ WAM ZNAC, ZE U NICH WSZYSTKO OK smiling smiley
A jak panowie sie troche pomęcza obsługując Was nic im nie bedzie winking smiley niech poczują sie tatusiami winking smiley

zabolinka (offline)

09-02-2016 13:18:48

Lublin
Lena to bardzo przykre co Cie spotkało. i dlaczego sie tak stalo? mozna mnozyc te pytania. moj M absolutnie nie narzeka, bardzo sie stara, pociesza mnie, przytula jak bez przerwy becze. jest naprawde pełny zrozumienia. to ja sie gorzej czuje z tym ze musi mnie we wszystkim wyreczac. umyc zlew nie bo mleczko ma zbyt intensywny zapach, odgrzac obiad nie bo nawet do lodowki nie moge podejsc i wogole wszystko na nie. jutro ide na usg. dowiem sie czy fasolka dobrze sie rozwija i czy wszystko ok.

Pigwa ja mam nadzieje ze to u mnie krocej bedzie trwalo bo sie wykoncze psychicznie sad smiley


[link widoczny po zalogowaniu]

Anonimowy użytkownik (offline)

09-02-2016 13:23:50

Pigwa, ja mam wyrzuty sumienia, ze jeszcze nie mialam za bardzo okazji wykazac sie za bardzo w jakiejkolwiek pracy ( tak na dłuzej), ze w sumie utrzymanie domu jest tylko na barkach meza, ale... to nie ja pisze ten scenariusz.... nie zakładałam takich niepowodzen, inaczej sobie to wyobrazałam... zawsze u mnie na 1 miesjcu była rodzina, dzieci, potem praca, kariera.... a tu na chwile obecną nic mi do konca nie wychodzi sad smiley chciałam odchowac troche dzieci i wtedy sie wykazac w pracy... ehhhh zeby to było tak jak sie chce.......... :/ :/
Jeszcze co do dzieci... ja czesto mam wyrzyty sumienia, ze wrzasnęłam na niego :/ szczegolnie ostatnio byłam totalnie posypana, a dziecko nie jest niczemu winne, ale jako matka nie mozesz po prostu wyjsc z domu, trzasnac drzwiami, bo chcesz pobyc sama, bo nie chcesz, zeby Ci ktos przeszkadzał, bo jestes w załobie, bo chcesz sie wyryczec........... dziecko nie rozumie. wiec musze sie starac, zeby wszystko było tak jak dawniej ...
W niedziele bedzie tort, goscie, smakołyki, balony.... zeby poczuł sie wyjątkowo ( choc ja w sercu mam wyjątkowy bólsad smiley )

Summis, pisałam juz chyba wczesniej, ze prawdopodobnie jesli kiedys jeszcze sie uda bedziemy musieli z męzem wszystko wywrocic do gory nogami i ja wyjade na kilka pierwszych miesiecy do Pl .... organizacyjnie bedzie to baaaaardzo trudne, poki co nie wyobrazam sobie tego, ale nie chce siedziec tu i czekac... na najgorsze, tu bede panikowac... Boje sie, zeby nie odbilo sie to na naszym synu... A podstawowe badania jakie moze zlecic ginekolog zrobie przy najblizszej wizycie w Pl, moze w juz w marcu.... mam swiadomosc, ze musze zadbac o siebie sama...

Avis (offline)

09-02-2016 13:23:55

Biała Podlaska
summis właśnie dużo dziewczyn mówi o bólu piersi w tym miejscu, ale spokojnie poczekam do tego 19, no może 18 tongue sticking out smiley A mąż coś tam powiedział, ale już z tych nerwów nawet nie usłyszałam co...

pigwa dokładnie, temat rzeka, ale ja już swojej "rzeki" mam serdecznie dość. A co do dzieciaków, to chyba nie da się wychować tak, żeby nie krzyknąć czy tam nie dać klapsa smiling smiley

Zabolinka nieee, tym razem wtrąca się w nasze sprawy handlowe i wylicza nasze finanse, a ja bardzo tego nie lubię... Mam nadzieję, że troszkę polepszy Ci się samopoczucie smiling smiley

Lena przykro mi bardzo, życie jest niesprawiedliwe, ale musisz i z tym sobie poradzić. Na pewno jest ciężko, ale trzeba iść do przodu. A temu facetowi to sama miałam ochotę dać w zęby tongue sticking out smiley

Jeszcze kurcze opryszczka mi się zrobiła sad smiley


[link widoczny po zalogowaniu]




Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-02-09 13:27 przez Avis.

Anonimowy użytkownik (offline)

09-02-2016 13:27:50

Zabolinka Kochana, mysl ze to tylko kilka tygodni, potem bedzie lepiej smiling smiley A taki mąz to skarb.
I na pewno bedzie dzielny winking smiley fajnie, ze chetnie Cie wyręcza i pomaga smiling smiley

Przy pierwszej stracie przebadano łozysko i ... podobno była jakas infekcja... sad smiley
To chyba był wyjątkowy pech...

minimousedot (offline)

09-02-2016 13:35:58

Kraków
Umowilam sie do dentystki na 24 lutego, bo przez wymioty cos mi sie zeby pogorszyly, chyba mi plomba sie ukruszyla, na szczescie mam fajna dentystke, i wie, ze istnieje ryzyko, ze bedziemy musialy pare razy przerwac zabieg na ewentualne wymioty...

Zabolinka i jak wypuscilas co mialas to Ci sie lepiej zrobilo? Czy dalej mdli?


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

zabolinka (offline)

09-02-2016 13:40:04

Lublin
Przepraszam Dziewczyny ze Wam tak narzekam, wiecie ja naleze do osob ktore praktycznie nie chorują. nigdy nie zasłabłam, nie zemdlałam, bardzo rzadko mnie cos dopada. dlatego tak cięzko mi to przechodzic.

Lena ja wierze ze to moze bedzie kilka tygodni, bardzo bym chciala. dam rade, dla fasolki zrobie i zniose wszystko. a mąż to faktycznie Skarb. naprawde radzi sobie bardzo dzielnie. z resztą on zawsze dawal sobie rade ze wszystkim. podziwiam go ze znalazł sie tu gdzie jest.

Mini troszke lepiej, nawet udalo mi sie zrobic ciasto nalesnikowe i smaże teraz


[link widoczny po zalogowaniu]




Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-02-09 13:41 przez zabolinka.
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6016, Posty: 1546002, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 368, Posty: 114712.