-
Utworzono: 2010-12-05
Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj
Dziunia: Dzień pełen oczekiwania:)
Niby normalna niedziela,a jednak w powietrzu dało się wyczuć napięcie spowodowane wizytą św.Mikołaja:)
Niby normalne saneczkowe szaleństwo,a jednak pełne rozmów o tym,który ma przyjść w nocy;)
Niby normalne położenie się do łóżka, a jednak przygotowane mleczko i ciasteczko dla tego,który ma przyjść nie daje zasnąć:)
Co mi przyniesie,co Wiki..i to napięcie,a może rózga o której mama mówi gdy broimy?:(
Ach...co to będzie za dzień;) -
Utworzono: 2010-12-04
Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj
Dziunia: Klocki pomocki:)
Dziś dostałyśmy klockii.Drewniane,bezpieczne,kolorowe.Wciąż tworzę misterne wieże,które z lubością potem burzę,burzę by znowu złożyć.Frajda nie słychana.
Najwyższa była mi do pasa..:)Bobie budowniczy wyzywam Cię na pojedynek!!! -
Utworzono: 2010-12-04
Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj
Dziunia: Coraz bliżej święta;)
Idą święta:)W sklepach już choinki i mikołaje:)Dziś na spacerku zauważyłam pod ratuszem piękną ,zieloną obsypaną śniegiem choinkę;)Wczoraj jej jeszcze nie było:)Biegałam z Wiki w koło niej,szeroka też jest,było co obiegać.:)Na choince wiszą lampki,Wiki mówi,że niedługo będą się świeciły-ale będzie pięknie;) -
Utworzono: 2010-12-04
Wpadka św.Mikołaja :)
HE....Prezenty na Mikołaja już skompletowane..Według wieku ,zainteresowań, próśb do świętego i innych kategorii.
Anastazji do pełni dziecięcych oczekiwań brakowało jedynie pokaźnej paki klocków drewnianych,które zamówione w merlinie miały dotrzeć wczoraj...
HE...i oczywiście dotarły wczoraj..;)Tylko,że pod nieobecność rodziców-czyli nas...Odebrał je 'niekumaty "dziadek opiekujący się dzieciakami.Paczkę położył na komodzie i zapewne poszedł dalej ogladać tvn24;)W tym czasie starsze z dzieci przeczytało,że paczka jest zaadresowana do rodziców,więc pośpiesznie otworzyło...
HE..i klocki przypadły im do gustu,bo gdy rodzice wrócili zastali dziewczyny pracowicie budujące wieże,domki ,zamki z tychże drewnianych klocuszków;)
HE...Niby nic,no mówi się trudno-ale ,ale starsze z dzieci pisalo list do świętego i z polecenia mamy napisalo,że Nastucha chce klocki;)
He..jak wybrnąć z tej sytuacji???Powiedzieć,że nie ma Mikołaja i zdruzgotac dziecięce wyobrazenia?Nie,nie,nie...Powiedzieć,że Anastazja nie była zbyt grzeczna i gdyby Mikołaj uznał,że nie zasłużyła rodzice przygotowali zapasówkę???Nie,nie,nie-bo starsza stokroć bardziej niegrzeczna niz mała;)
Po burzliwej konwersacji jak zapobiec "aferze mikołajowej"komisja sledcza w naszych skromnych osobach postanowiła wymyslić ,że klocki zamowiliśmy już dawno i zapomnieliśmy o nich,a dopiero teraz dotarły i żeby nie było dwóch par klocków Wiktoria jest jedyną osobą,która może to zmienić jeśli napisze szybko do Mikołaja,że Nastka jednak nie chce klocków,a zupełnie inną zabawke -matę do tańczenia(to akurat wymysł Wiki taki prezent).Oczywiście mała stanęła na wyskości zadania,poczuła sie ważna,wiedząc ,że tylko ona może uratować młodszą siostrę od wizji posiadania dwóch zestawów klocków i szybko napisała list.A my dziś pośpiesznie popedzilismy do sklepu po owa matę,tym razem schowaliśmy prezenty u sąsiada aby Mikołaj uniknął kolejnych wpadek;)
He..Sytuacja opanowana,;)Można odetchnąć z ulgą:)
Bycie rodzicem to ciężka sprawa,ale bycie rodzicem i dobrze zakamuflowanym mikołajem w jednym to juz twardy orzech do zgryzienia:)
-
Utworzono: 2010-12-03
Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj
Dziunia: Powiedziałam: mikolaj
He,dzisiaj wiki wciąż trajkotała,że za niedługo będzie Mikołaj roznosił prezenty,pokazała mi maskotkę Mikołaja i miejsca gdzie być może zostawi prezenty...Tak mi się udzieliła jej radość,że zaczęłam krzyczeć Mikołaj ,mikołaj.....
-
Utworzono: 2010-12-02
Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj
Dziunia: Zimo trwaj:)
W dalszym ciągu panuje zima i jest śnieg:)Jednak ze względu na panujące mrozy moje wypady na śniegowe eskapady musiałam ograniczyć do rozsądnych kilku godzin.Rano z tatem na godzinkę,po południu z mamcią jak z pracy wróci,wieczorem z dziadkiem.
Dziś chciałam ulepić bałwana ,ale niestety śnieg się nie lepił i nie wyszło,sprobujemy jutro;)
Ps.Mama wyrznęła orla na śniegu,a do mnie wciąż mówi uważaj bo ślisko;)
Ach ta mama:) -
Utworzono: 2010-12-01
Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj
Dziunia: Dużo śniegu:)
Dzisiaj i u nas pojawiła się masa śniegu...:)Biały puch pokrył wszystko,bardzo grubym korzuchem:)
I choć niektórzy nie byli zadowoleni,bo auta przykopane,nie odśnieżone ulice,chodniki,to ja i Wiki miałyśmy radochę,że he.
Sezon saneczkowy-czerwony:)czerwony dlatego,że Cały dzień na sankach-tata czerwony ze zmęczenia-(a uciągnij sobie 50 kg;)a my z mrozu:)W domu mama ze złości ,ze tak długo i przemarznięte,ale ogólnie śnieg jest przecudny:) -
Utworzono: 2010-11-30
Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj
Dziunia: Andrzejkowe wrozby;-)
Wczoraj tata na kartkach napisał jakieś wyrazy i kazał mi i Wiki wyciagnąć po jednaj.
Wiki wyszło,że będzie piosenkarką ,a ja aktorka.Ha,aktorka to już jestem.
Udaję,że Płaczę jak czegoś chcę;)
Potem laliśmy wosk-ja oczywiści nie mogłam ,bo mała jestem....Zaraz zaraz jaka mała...???
Nikt w tm domu nie zauważył,że urosłam??Ponad metr i mała???To ile mam miec ,żeby w końcu coś nie bylo dla mnie za dorosłe 2 metry?;)
-
Utworzono: 2010-11-29
Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj
Dziunia: Siusiu do prawdziwej uikacji;)
Ha,wczoraj poszłam do łazienki zrobić siusiu.Nocnik stal na swoim miejscu,ale ja postanowiłam zrobić coś nowego...Wdrapałam się na ubikację i zrobiłam siusiu:)
Bez podkładki!!!
Ha,moje pierwsze,samodzielne,dorosłe siusiu:) -
Utworzono: 2010-11-27
Nikt nie skomentował jeszcze tego wpisu. skomentuj
Dziunia: śNIEG:)
Spadł śnieg:)!!! Rano tata rozsunął rolety i okazało się,że w nocy małe ,białe płatki śniegu położyły się cieńką warstwą na otoczeniu:)Jeszcze przed śniadankiem poszliśmy na dwór:)śniegu nie pamiętam z tamtego roku...Jedynie ze zdjęć...Więc zupełnie nowe doznanie...Zimne płatki spadały mi na policzki,Wiki rzucała malutkimi śniegowymi kuleczkami,a mi udało się po za zasięgiem wzroku mamy zjeść trochę białego śniegu...Ha,dobry,zimny i dobry!!!Tylko potem mama mnie przyłapała i zaczęła tłumaczyć ,że śniegu się nie ja,zaczęłam się tłumaczyć słowami "JA NIEJ EM,JA LIZIAM' Mama się strasznie śmiała ,ale i ta zabroniła mi go jeść i lizać:)Pobiegałam trochę po śniegu,ukradkiem zjadając go z rękawiczek;)
śnieg jest świetny i teraz z nosem w szybie czekam na więcej:)
| Styczeń 2025 | ||||||
| PN | WT | ŚR | CZ | PT | SO | ND |
| 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | ||
| 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
| 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
| 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
| 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | ||
-
Urodziny: 12.07.2008
Imieniny: 17.8
-
Urodziny: 03.10.2003
Imieniny: 23.12
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj
Dom babci i dziadka to miejsce, gdzie czas płynie wolniej, a wspomnienia przybierają...
made by artflash interactive