ja postaram się na szybko i o tym co pamiteam
swojego czasu była mowa o fotelikach. ja swojego Jace z 2-3tyg temu przesadziłam do fotelika 9-18
po dzieciakach mam o taki
[link widoczny po zalogowaniu]
jokosciowo wydaje mi się ok, z reszta 2 dzieci przezyl i procz ufajdolonej tapicerki jest jak nowy
niby jest od 9 kg ale brakuje nam tylko 400g.. ;p
w najbardziej rozlozonej pozycji dziec jeździ i jest super, jak jedziemy to ciekawie w okno patrzy, w tym malym to dosłownie darl już mi się bo mu niewygodnie chyba było, poza tym jeżeli glowa lub nozki wystają poza fotelik to znak ze już pora zmienić... nam już girki wylazily wiec się zdecydowaliśmy, teraz wszyscy jesteśmy zadowoleni podczas jazdy (jakos strasznie mnie stresuje placz kiedy kieruje;p)
pisalyscie tez o organizacji przy więcej niż 1 dziecku. to naprawdę nie jest tak trudne. kwestia przyzwyczajenia i ustalenia dobrego planu
jest ciężko momentami owszem, ale wyobrazcie sobie.. jeżeli jedno to dla nas caly swiat, największe szczęście to co powiedzieć przy kilkorgu dzieci?
co do takich dolkow ze my pielęgnujemy, jesteśmy przy dzieciaczkach a one.. na widok tatusia szaleją..
miałam nie raz wątpliwości, mowilam ze to nie fair. ze ja jestem od pilnowania, dawania syropków, bycia przy nich w chorobie a one i tak najlepiej bawia się z tata.. mój syn kiedy miał chyba ze 2-3 lata pokazal mi jak bardzo "docenia" moja prace.
mowic zaczal pozno.. i pamiętam jak dziś jak ledwo zdania kleil a podszedł do mnie (tak! wlasnie do mnie!) i powiedział swpleniacym głosikiem: mamo, kocham Cie! i rzucil mi się na szyje
tak bez powodu, ot tak! ryczałam jak glupia! od tamtego czasu nie miałam zadnych wątpliwości
ania - gratuluje zabka i -3kg
trzymam kciuki za dalsze powodzenia
synke - zdrowka dla rodzinki
fajna ta lekarka..
keisab - i Wam gratulujemy zabka
altaya - a jak synek po wizytach u psychologa? doszliście do czegos? widać jakies zmiany?
ombree - super ze wszystko jakos się układa do kupy
Magda - mój tak jak i Twój - najlepiej smakuje mu gerber i oczywiście maksymalne dawki marchewy! owoce = kwasna mina, za to obiadki to maly sloik na raz! i to bez zadnego wysiłku
pzanokcie u rak to tak z raz w tyg musimy obcinac, u nog nawet nie wiem ale co chyba 2-3tyg
zle wydaje mi się nie jest
tez slyszalam o tej aferce z gerberem, jakiś opiłek faktycznie podobno tam był. ale wg mnie to tylko "podobno". pamiętacie było tez cos z kaszkami ml-ryz - jakis ogon szczura czy cos! dziwnym trafem z nestle.. jak dla mnie to robota konkurencji bo kurde nie wierze ze poimimo kontroli jakości takie cuda by się dzialy w jednej firmie w krótkim czasie!!!!
z reszta to jak z testami fotelików - kasa producenta - ot co!
stefka - no to czekam na postaranie się ;p
________________________________
[link widoczny po zalogowaniu]
----------------- Dziecko to dar od Pana, to cząstka nieba na ziemi -----------------
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]